CA taktyczny atak na konsole.
Jak już było wspomniane wcześniej, Stormrise będzie niemalże całkowicie pozbawiony wątku ekonomicznego. Owszem, będą jakieś punkty, które zdobywamy za kontrolę kluczowych punktów i które potem wydajemy na nowe oddziały, ale to wszystko. A więc nacisk na walkę i taktykę. Na konsolach to wciąż może być coś ciekawego, jednak PC ma niejeden tytuł na tym oparty.
Rewolucyjne sterowanie po raz n-ty
W grze zastosowano system nieco fpsowy. Pomiędzy jednostkami przełączamy się używając prawej gałki analogowej. Wystarczy ją przechylić w odpowiednim kierunku i nastąpi przeskok. Jest jedno ale: system rozpoznaje kierunek, ale już nie jednostkę. Załóżmy, że zaznaczono oddział X, a potrzebujemy ekspresowo przemieścić się do zaatakowanego oddziału Z, który znajduje się gdzieś na prawo. W tym samym kierunku znajduje się również grupa Y. Na PC nie stanowi to żadnego problemu – dwa szybkie wciśnięcia skrótu klawiszowego i już. W Stormrise jednak pojedyncze wysunięcie drążka najpierw spowoduje zaznaczenie grupy Y, dopiero ponowne przeniesie do Z. Zajmie to może sekundę, jednak każdy miłośnik gatunku wie, ile taka sekunda może kosztować. Na pewno pomysł CA to jakiś postęp, jednak wciąż do dynamiki myszy i klawiatury nieco brakuje. Do tego dochodzi kwestia ilość oddziałów dostępnych jednocześnie. System się sprawdzi przy 4-5 jednostkach, jednak co, kiedy tych się pojawi 20? Co prawda każdy oddział ma być reprezentowany ikoną, dzięki czemu możliwe będzie zaznaczanie grupy nawet jeżeli jest daleko, a my z jakiegoś powodu nie chcemy zmieniać położenia kamery, jednak nadal użycie skrótu klawiszowego wydaje się szybsze.To wszystko dla konsol, a jak to będzie wyglądało na PC? Ano twórcy przygotowują kilka predefiniowanych ustawień dla duetu mysz + klawiatura, możliwe też będzie korzystanie z pada (najlepiej tego od X360, chociaż zapewne i inne dadzą radę, o ile tylko będą posiadać drążki). Jak to się spisze ostatecznie – zobaczymy. Gra będzie zachwycać grafiką i to jest jasne, tyle, że akurat w tym gatunku nie oprawa jest najważniejsza.
Gra ma szansę na tytuł RTS’a roku. Na konsolach, gdzie na dobrą sprawę jedyną konkurencją jest Halo Wars. Na PC wielkich szans nie daję. Nie dlatego, że tytuł będzie zły, zapowiada się całkiem nieźle. Tyle, że nie wytrzyma konkurencji, a rozdmuchana kampania marketingowa w tym wypadku bardziej przeszkadza jak pomaga. O ile z Dawn of War 2 jeszcze rywalizować może, o tyle Starcraft 2 może być po za zasięgiem. O Empire Total War nie mówiąc, bo to zupełnie inny typ gry. W sumie zapewne Sedze i CA to wystarczy, gra jest tworzona pod konsole, a wersja PC jest niejako przy okazji. Co jednak nie oznacza, że powinna być traktowana z tego względu inaczej. Premiera pod koniec marca, więc już niedługo. Przekonamy się, jaka Stormrise się przyjmie.