Jak to z filmami bywało
Pomysł na wstawianie fragmentów filmowych do gier pojawił się lata temu i przez długi okres była to technika stosowana powszechnie. Warto chociażby wspomnieć serię Wing Commander. Filmy z aktorami (zwłaszcza tymi bardziej znanymi) wprowadzano, aby podbić poziom i jakość gier. Przerywniki takie, pojawiające się pomiędzy misjami/etapami oraz na zakończenie kampanii, były formą nagrody dla gracza. Poza tym ówczesne komputery i możliwości grafiki nie były wysokie. Często prościej wychodziło nagrać kilku aktorów niż tworzyć skomplikowane postacie komputerowe, które - nawet dobrze animowane - robiłyby wrażenie sztucznych i niezgrabnych stworów. ![]()
Powrót do przeszłości Prawda jest taka, że przerywniki filmowe, fragmenty programów telewizyjnych i odprawy wojskowe były nieodłącznym elementem tej serii. I stały na wysokim - jak na tamte czasy - poziomie. Gracze pamiętają sceny z kampanii Nod, kiedy ich dotychczasowy dowódca rozkazywał załatwić niebezpiecznego Kane’a, tylko po to, aby po chwili zostać kropniętym z przystawienia. Na krześle opuszczonym przez nieboszczyka zasiadał tajemniczy łysol, którzy przedstawiał się krótko: „Jestem Kane. Teraz wykonujesz moje rozkazy.”
Twórca i reżyser sekwencji filmowych do Command & Conquer 3, Richard Taylor tłumaczy, że o powrocie do techniki filmowej zdecydował także aspekt emocjonalny gry. Zdaniem filmowca w C&C 3 ważna będzie więź między graczem a resztą postaci – zarówno sojuszników jak i wrogów. Wstawienie w ich miejsce komputerowych modeli nie dało by tego samego efektu, jak wtedy, gdy żywa istota patrzy ci w oczy. Zwłaszcza kiedy robi to Tricia Helfer (Numer Sześć w Battlestar Galactica). A tak właściwie to kto do tej pory patrzył nam w oczy?
...czyli kto wcześniej zapadł nam w pamięć. Postaci przez serię przewinęło się sporo. O ile w Tiberian Dawn obok aktorów, pomniejsze rólki grywali jeszcze amatorzy (w tym twórcy gry), to już w części drugiej – Tyberian Sun, pojawiły się głośne nazwiska. Ale tak czy inaczej, pierwsze miejsce bez wątpienia należy się Kane’owi granemu przez Josepha D. Kucana. Równie charyzmatyczny co tajemniczy Kane jest symbolem trwałości Bractwa Nod. Czy ma coś wspólnego z biblijnym Kainem? Część jego popleczników twierdzi, że jest nim we własnej osobie. Kane to geniusz strategiczny, wybitny polityk, mówca i wizjoner.
Co ciekawe po raz pierwszy (patrząc z punktu widzenia świata wykreowanego przez Westwood Studios) pojawił się w filmach do gry Command & Conquer: Red Alert, jako enigmatyczny doradca Stalina. Później powraca tuż po tym jak w Ziemię uderza meteoryt z Tyberium. Kane zginął już przynajmniej dwa razy, po to by pojawić się w Command & Conquer 3: Tiberium Wars, ale jak sam mówi: „Nie można zabić Mesjasza”. Gdzie jest poważny problem tam trzeba króla Salomona. W Tiberian Sun pojawił się zaś generał James Solomon (w tej roli James Earl Jones). Drugi dowódca GDI był wzorowym oficerem i odznaczonym weteranem Pierwszej Wojny o Tyberium. To właśnie on prowadził oddział, który wdarł się do Świątyni Nod w Sarajewie. W trakcie kolejnego konfliktu Generał Solomon dowodził siłami GDI z pokładu stacji kosmicznej Filadelfia. Jako przywódca tej frakcji, wykazał się opanowaniem i doskonałym zmysłem strategicznym, choć trzeba przyznać, nie darzył szacunkiem ani zaufaniem mutantów.Generał Jack Granger ( Michael Ironside, znany z tuzina filmów, m.in.: Top Gun, Total Recall, Starship Troopers) to nowy dowódca GDI, choć obecnie organizacja podlega zarządowi cywilnemu. Granger sprawia wrażenie odpowiedzialnego i prostolinijnego dowódcy. W pewnym momencie okaże się jednak, że nie ufa swojemu przełożonemu Redmondowi Boyle.
Redmond Boyle (Billy Dee Williams, Imperium Kontratakuje, Powrót Jedi i sporo gier na koncie) - polityk i cywilny dyrektor GDI. Sprawia wrażenie opanowanego i uczciwego człowieka, bardzo przejętego swoją pracą. Czy tak jest jednak w istocie?
Porucznik Sandra Telfair (znana z serialu Battlestar Galactica Grace Park), to prawa ręka generała Grangera. Odpowiada za wywiad i często będzie prowadziła odprawy przed misjami. Cała przyjemność po naszej stronie panno Telfair...
Generał Kilian Qatar (Tricia Helfer, również z Battlestar Galactica) to obecnie prawa ręka demonicznego Kane’a. I choć sam przywódca Bractwa Nod ma o niej dobre zdanie, to lojalność i szczerość pani generał stoją pod znakiem zapytania. Największym osiągnięciem Kilian jest atak na stację Filadelfia.
Ajay (w tej roli Josh Halloway znany z serialu Lost), to spec od wywiadu Nod. Rozkazy otrzymuje od Kilian lub od samego Kane’a. Podobnież jest fanatycznie oddany Sprawie.
To oczywiście nie wszystkie, ale tylko najbardziej znane twarze jakie pojawią się w Command & Conquer 3. Oprócz tego autorzy gry zaangażowali do projektu grupę znanych amerykańskich dziennikarzy z telewizji FOX i CNN, aby grali role... dziennikarzy. Tym razem fikcyjnych stacji z roku 2047.
To właśnie czeka nas podczas gry w Tybierium Wars. Łączny scenariusz wszystkich przerywników filmowych występujących w grze liczy sobie ponad 120 stron, czyli mniej więcej tyle ile scenariusz filmu kinowego. Główną jego cześć napisał Brent Friedman (tworzył miedzy innymi Strefę Mroku, Dark Skies, poszczególne odcinki do seriali Star Trek i Kruk) , ale wpływ na ostateczną wersję mieli także producenci i projektanci gry. Nie była to lekka praca. Jak wspomina reżyser widowiska Richard Taylor, dzień zdjęciowy zaczynał się już o 6 rano a praca trwała czasem do późnego wieczora. Jeśli wszystko szło dobrze ekipa była wstanie przerobić 10 –15 stron ze scenariusza.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!