Tamtejszy senator zaproponował bowiem wprowadzenie przepisu niemal identycznego do propozycji podpisanej niedawno przez Arnolda Schwarzeneggera w Kalifornii. Czyli tysiąc dolarów kary za sprzedawanie nieletnim zabronionych im gier i konieczność umieszczania naklejek z osiemnastkami na tytułach spełniających warunki wymienione w ustawie. Fakt, że od propozycji do wprowadzenia w życie długa droga, ale patrząc na ostatnie wydarzenia trudno mieć wątpliwości co do przyszłych losów nowego prawa.
Jeżeli "antygrowa" ustawa wejdzie w życie również na Florydzie, zapewne szybko odpowie zrzeszająca przedstawicieli branży organizacja ESA. Odpowie tak jak w dwóch wspomnianych stanach - kwestionując zgodność wprowadzanych przepisów z konstytucją. Ale czy uda im się powstrzymać tę już zapoczątkowaną lawinę?
Nie ucichła jeszcze do końca sprawa wprowadzenia takich przepisów w Kalifornii i Illinois, a już kolejny amerykański stan - Floryda - może mieć wkrótce ustawę ograniczającą sprzedaż brutalnych gier nieletnim.