Zaskakujące powiązanie Fallouta 4 z pierwszą częścią. Twórca ujawnił ciekawostkę, która zdenerwowała graczy

Radosław Krajewski
2024/04/15 15:30
0
0

Scenarzysta gry sprostował swoje słowa po wywołaniu kontrowersji.

Fallout przeżywa swój najlepszy okres od lat za sprawą premiery serialowej adaptacji od Amazona, która trafiła na platformę Prime Video w ostatni piątek. Gracze nie tylko tłumnie ruszyli obejrzeć serial, ale również zagrać w którąś z odsłon Fallouta, które na Steamie mogły cieszyć się sporą popularnością w miniony weekend. Premierę produkcji Amazona świętują również twórcy gry, w tym Emil Pagliarulo, główny scenarzysta Fallouta 4. W serwisie X twórca gry wywołał jednak niemałą kontrowersję, zdradzają ciekawostkę, która łączy czwartą część Fallouta i pierwszą odsłonę serii.

Zaskakujące powiązanie Fallouta 4 z pierwszą częścią. Twórca ujawnił ciekawostkę, która zdenerwowała graczy

Fallout 4 z kontrowersyjną ciekawostką ujawnioną po latach

Scenarzysta zdradził, że podczas prac nad protagonistą Fallouta 4, w pewnym momencie padła propozycja, że będzie to ten sam bohater, którego możemy zobaczyć w intrze pierwszego Fallouta. Mowa o jednej z postaci, która ma na sobie pancerz wspomagany i patrzy na egzekucję obezwładnionego partyzanta, którego życia pozbawia jego kompan. Po zabójstwie obie postacie śmieją się i machają w stronę kamery.

Biorąc pod uwagę świetną atmosferę wokół serii, jaka ostatnio panuje i miliony niesamowitych fanów Fallouta (to ty!), czuję, że nadszedł właściwy czas, aby w końcu podzielić się nieznanym powiązaniem między Falloutem 1 i Falloutem 4. Pamiętacie film otwierający Fallout 1? Aneksja Kanady? To ten sam gość. (Nie, nie strzelec!).

Wczytywanie ramki mediów.

Mimo to wiele osób zdenerwował fakt, że w czwartej części Fallouta mamy grać jedną z osób, którą można uznać za zbrodniarza wojennego. Niektórzy komentujący są rozczarowani Pagliarulo i uważają, że lepiej, gdyby ta ciekawostka nigdy nie ujrzała światła dziennego.

Zatem głównym bohaterem, któremu powinniśmy współczuć z powodu utraty żony i dziecka, jest ten sam facet, który śmieje się, gdy jego kumpel morduje nieuzbrojonego więźnia? Lmfaoooo

Nie mogę uwierzyć, że Nate był powiązany ze zbrodniami wojennymi

dlaczego pomyślałeś, że to będzie dobry tweet

Na pierwszy rzut oka myślałem, że to tylko bzdurny post, ale wygląda na to, że tak naprawdę jesteś scenarzystą Bethesdy. Wiele wyjaśnia, szczerze.

GramTV przedstawia:

Pagliarulo szybko odniósł się do tych kontrowersji w kolejnej serii postów. Przyznał, że nie każda ujawniona przez niego informacja należy do oficjalnego kanonu gry. Scenarzysta podkreślił, że Nate nie jest zbrodniarzem wojennym. Dodał, że podczas prac rozmawiali o tym, że tą postacią z intra Fallouta mógł być Nate, który przeszedł piekło jako żołnierz, a każdy kolejny dzień jest dla niego horrorem.

Scenarzysta potwierdził, że miał być to tylko ukłon w stronę oryginalnego Fallouta i sposób na opowiedzenie historii tej postaci. Nie zdecydowali się jednak udostępnić jej graczom, ponieważ twórcy nigdy nie chcieli sugerować, kim jest bohater gry.

Uff. Chciałem podzielić się tym, co uważałem za fajny ciekawostkę dotyczącą Fallouta, nie zdając sobie sprawy, jak bardzo może to powodować podziały. Powinienem mieć tego świadomość. Robię czasami głupie rzeczy, kiedy się ekscytuję… a ekscytuję się bardzo. Nie każda informacja o Falloucie, którą udostępniam, jest automatycznie kanoniczna. Nate NIE jest zbrodniarzem wojennym!

Kiedy budujesz świat i postać, masz DUŻO głównego kanonu do wykorzystania. Zawsze sortujesz pomysły. Na początku rozmawialiśmy o tym, że w tym intrze jest to Nate. Jako żołnierz przeżył piekło. Każdy dzień był kolejnym nieznanym horrorem. To był jeden z nich.

Tak więc, wewnętrznie, był to fajny ukłon w stronę oryginalnego Fallout i sposób na ujęcie tej postaci w ramach osi czasu. Nie udostępniono tego graczowi, ponieważ nigdy nie chcieliśmy sugerować, kim jest Nate. Gracze sami kreują żołnierską przeszłość Nate’a. To jest kanon.

Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!