World Superbike Championship doczeka się premiery na PlayStation i Steam. Będzie to gra dla posiadaczy gogli VR

Fani wyścigów motocyklowych w wirtualnej rzeczywistości mają powody do radości. VRider SBK, czyli oficjalna gra Mistrzostw Świata Superbike FIM, wkrótce zadebiutuje na PlayStation i Steam. Informację potwierdził deweloper gry, studio Funny Tales.

VRider SBK wkrótce trafi na PlayStation i Steam

Po premierze VRider SBK na goglach Meta Quest, gra szykuje się do wejścia na bardziej zaawansowane platformy VR, oferując jeszcze większy realizm. VRider SBK symuluje sezon World Superbike 2023, oferując pełną licencję serii, na którą składają się prawdziwe motocykle, tory oraz zawodnicy.

Dla użytkowników PS VR2 to bardzo wyczekiwana nowość. Obecnie brakuje natywnych gier wyścigowych na tę platformę (poza Gran Turismo 7), dlatego tytuł oferujący w pełni immersyjne doznania z solidnym wykonaniem z pewnością przyciągnie uwagę. Na razie nie podano dokładnej daty premiery gry, wiemy jedynie, że ma to nastąpić “wkrótce”.

Twórcy zapewniają jednak, że wersje na PS VR2 i Steam VR nie będą jedynie prostymi portami z Meta Questa. W planach są znaczące ulepszenia, w tym:

• poprawioną oprawę graficzną
• ożywione detale otoczenia poza torem
• 22 przeciwników sterowanych przez AI
• cross-play z użytkownikami Meta VR – do 6 graczy w wyścigach sieciowych

W grze zasiądziemy za kierownicą licencjonowanych motocykli Ducati, Yamahy, BMW czy Hondy, a ścigać się będziemy na oficjalnych torach takich jak Assen, Phillip Island czy Misano. Jeśli więc marzycie o ściganiu się w wirtualnej rzeczywistości na motocyklach to warto poczekać na ten tytuł. Wkrótce ma zostać ujawniona oficjalna data premiery VRider SBK na PS VR2 oraz Steam VR.

Niestety, wielu graczy będących fanami wyścigów motocyklowych mogą być nieco zawiedzeni, ponieważ od lat czekają na dobrej jakości, pełnoprawną odsłonę wyścigów Superbike. Ostatnia taka miała premierę w 2022 roku, ale daleko jej było do takich serii jak MotoGP i Ride. Kto wie, może po ciepłym przyjęciu wersji VR, ktoś znów zabierze się za “duży” tytuł.