Premiera filmu Havoc z Tomem Hardym przełożona na 2025 rok. Gareth Evans niezadowolony z niektórych ujęć, wraca na plan zdjęciowy

Krzysztof Żołyński
2024/05/24 19:00
0
0

Gareth Evans przygotowuje kolejny film, który trafi do Netflix. Niestety widowisko nie ma szczęścia do daty premiery, gdyż została ona kolejny raz przeniesiona.

Gareth Evans jest kontraktowym reżyserem Netflix. Związał się umową na wyłączność z tym streamerem, a więc możemy się spodziewać, że jego filmy będą się pojawiać przez najbliższe kilka lat tuż po czerwonym „N”. Pierwszą produkcją powstałą w ramach umowy będzie Havoc. Film sensacyjny, który pierwotnie miał trafić na ekrany w zeszłym roku.

Premiera filmu Havoc z Tomem Hardym przełożona na 2025 rok. Gareth Evans niezadowolony z niektórych ujęć, wraca na plan zdjęciowy

Havoc z Tomem Hardym znowu opóźniony. Perfekcjonista Gareth Evans potrzebuje więcej czasu

Teraz wygląda na to, że premiera zostanie przesunięta na 2025 rok. Powód? Ekipa wraca na plan zdjęciowy w Walii, gdzie zostaną dokręcone nowe ujęcia. Pojawiło się wiele spekulacji na temat przyczyn opóźnienia. Warto przypomnieć, że podobna sytuacja miała już miejsce w 2023 roku, kiedy Gareth Evans zarządził powrót na plan zdjęciowy, podczas gdy pierwotnie zdjęcia zakończono w październiku 2021 r.

Gareth Evans to reżyser bardzo specyficzny o wyjątkowo rozpoznawalnym stylu. Jest to twórca filmowy znany z emocjonalnego i przesiąkniętego krwią klimatu jego widowisk. Jest on znany również z perfekcjonizmu i tego, że spędza masę czasu w montażowni, gdzie bardzo długo dopieszcza swoje dzieła. Jest autorem dwóch filmów z serii Raid, Apostle z 2018 r. i serialu Gangi Londynu z 2020 r.

GramTV przedstawia:

W tej chwili niewiele wiadomo na temat fabuły jego najnowszego widowiska. W głównej roli zobaczymy Toma Hardy’ego, który wcieli się w rolę policjanta rozwiązującego sprawę nieudanej transakcji sprzedaży narkotyków i odkrywa jak głęboko skorumpowane jest miasto, w którym przyszło mu żyć.

W rolach głównych występują Tom Hardy, Forest Whitaker, Luis Guzman i Timothy Olyphant.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!