Pixelowe Hirołsy? Inspirowane serią HoMM Hero’s Hour jest już dostępne

Dla mnie za mało HoMM w tej grze aby mnie przekonała do siebie.

Ja też pograłem w demo i jakoś specjalnie zachwycony nie byłem.

Mapa i rozbudowa zamków są w sumie kopią HoMM, ale te innowacyjne walki to się proszą o pomstę do nieba. Praktycznie zero taktyki i strategi gdzie wszystkie jednostki domyślnie brną przed siebie. Nawet gdy wydamy im polecenia do przemieszczenia to i tak zaatakują gdy dowolny przeciwnik znajdzie się w ich zasięgu. Do tego ten idiotyczny limit jednostek w trakcie walki. Kings Bounty też miało limit dowodzenia na swoim bohaterze, ale i tak wszystkie jednostki brały udział w walce. Gdy przekroczyliśmy ten limit to po prostu traciliśmy kontrolę nad walką - czyli to co w HH mamy jako standart.

No i jeszcze ten idiotyczny rozwój naszych postaci w postaci piramidy. Jeśli interesuje nas jakaś konretna cecha z samego końca to musimy przebrnąć przez wszystkie poprzednie. Do tego każdą umiejętność można (o ile dobrze pamiętam) ulepszyć do 5 poziomu i tu pojawia się wcześniejszy problem gdzie do rozwinięcia umiejętności z samego dołu drzewka trzeba wbić 26 poziom przy ignorowaniu pozostałych możliwości.

Wiem, że gra jest tworzona przez 1 osobę i pewnie dlatego wiele rzeczy jest do końca nieprzemyślanych. Nie zmienia to faktu, że przez powyższe elementy ta gra mnie po prostu odrzuciła.

Pograłem chwilę w demo ale nie siadło...

Nie podobają mi się bitwy (a to chyba najwieksza innowacja względem inspiracji), a o ile lubię pixelart to tu nie wypada korzystnie, bo ktoś wpadł na pomysł żeby połączyć proste modele jednostek których jest duużo z totalnym chaosem na polach bitew... przez co gra jest mało czytelna. Same bitwy... hmm sprowadzają się do kliknięcia w którą stronę mają iśc twoje lemingi i te tłuką się, zapewne wdg jakiś algorytmów. Nie nazwałbym tego wysiłkiem intelektualnym (nie są turowe).

No i nie podoba mi się że gra sprawia wrażenie nie traktującej się poważnie.

Myślę że gra znajdzie sympatyków, może nawet faktycznie fanów "Hirołsów", ale ja jako takowy stwierdzam że ta gra nie dla mnie...