Jak zwykle gadatliwy Musk sprowokował swojego kolegę miliardera i teraz Zuckerberg domaga się walki w klatce. Zapowiada się pojedynek miliarderów?
Elon Musk dużo pisze na swoim Twitterze, w końcu to jego konto, a nawet cały serwis społecznościowy, a więc wolno mu. Jakiś czas temu zasugerował, że będzie „gotowy do walki w klatce” z Zuckerbergiem.
Na odpowiedź wyzwanego do walki nie trzeba było długo czekać, dyrektor generalny Meta opublikował zrzut ekranu tweeta Muska z podpisem „Wyślij mi lokalizację”. Podobno odpowiedź Zuckerberga nie jest żartem i nawet rzeczniczka Meta miała potwierdzić, że piłka jest teraz po stronie Muska.
Musk odpowiedział dwoma słowami: „Vegas Octagon”.
Następnie napisał na Twitterze: „Mam ten wspaniały ruch, który nazywam„ Morsem ”, w którym po prostu leżę na przeciwniku i nic nie robię”.
Drwiny i zaczepki Elona Muska rozpoczęły się wraz z ogłoszeniem Meta, w którym Zuckerberg zapowiedział wprowadzenie alternatywy dla Twittera z rozsądnymi i przewidywalnymi zasadami oraz wysokim poziomem bezpieczeństwa użytkowników.
Zawsze myślałem, że z Twittera powinien korzystać miliard ludzi – powiedział Zuckerberg podczas niedawnego wywiadu podcastowego z Lexem Fridmanem.
Gdyby jednak doszło do takiego pojedynku, warto zestawić osiągi obu zawodników. 51-letni Musk ma przewagę masy i przynajmniej w swoich przechwałkach wspominał o uczestnictwie w „prawdziwych zaciętych walkach ulicznych”, kiedy dorastał w RPA. Tymczasem 39-letni Zuckerberg jest aspirującym zawodnikiem MMA, który już wygrywa turnieje Jiu-Jitsu. Twierdzi również, że niedawno ukończył wyczerpujący trening „Murph Challenge” w niecałe 40 minut.
W takim razie czekamy na walkę! Kto Waszym zdaniem będzie zwycięzcą?
