Wczoraj pojawił się film z wczesnych wersji Cyberpunku 2077, na którym mogliśmy zobaczyć zabawne błędy. Według informatora wideo zostało przygotowane przez samych pracowników CD Projekt RED, ale nigdy nie miało wyjść na światło dziennie. Do śmiechu jednak nie jest zarządowi polskiej spółki, którzy muszą zmagać się z kolejnymi problemami przez sytuację z Cyberpunkiem 2077. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl szefowie brytyjskiego funduszu Abri Advisors napisali do zarządu CD Projekt list w imieniu wszystkich akcjonariuszy, w którym wyrażają „całkowite przerażenie i niedowierzanie w związku z rozwojem sytuacji w firmie w ciągu ostatnich 12 miesięcy”. Dyrektor generalny firmy, Jeffrey Timan, w mocnych słowach skrytykował zarząd.
Nie sądzę, byś mógł celowo próbować popełnić tyle błędów, ile popełnili ci faceci. To naprawdę szokujące.
Pomimo tego, że Cyberpunk 2077 znalazło ponad 13 milionów nabywców na całym świecie wyłącznie przez pierwsze kilka tygodni od premiery, to akcje polskiej spółki straciły na wartości o 57 procent. Strata wynosi aż 22,6 miliardów złotych, co martwi akcjonariuszy, w tym szefa Abri Advisors, który wezwał innych właścicieli akcji firmy do głosowania nad zmianą rady nadzorczej, jeśli prezes Adam Kiciński i jego zastępca Marcin Iwiński nie zostaną natychmiast odwołani. Tirman chce również uzyskać informacje o planach spółki na odbudowę swojej pozycji.
Chciałbym, aby firma przedstawiła publiczny plan, w jaki sposób zamierza zająć się wszystkimi niedociągnięciami i jak planuje, ze strategicznego punktu widzenia, naprawić swoją markę i zaufanie, które zostało utracone u klientów i akcjonariuszy.
CD Projekt jeszcze nie odpowiedział na wezwanie Abri Advisors, więc sprawa jest rozwojowa. W ostatnim czasie firma zmaga się również z innymi problemami, poza łataniem samego Cyberpunka 2077. Miesiąc temu z CDP RED odszedł po 17 latach Konrad Tomaszkiewicz, reżyser dwóch ostatnich gier studia. Wcześniej członkowie zarządu byli krytykowani za wypłacenie sobie wielomilionowych premii, pomimo sytuacji, w jakiej znalazła się firma. Miejmy nadzieję, że polski deweloper szybko poradzi sobie ze wszystkimi problemami i w spokoju będzie mógł rozwijać kolejne produkcje.
Wczoraj pojawił się film z wczesnych wersji Cyberpunku 2077, na którym mogliśmy zobaczyć zabawne błędy. Według informatora wideo zostało przygotowane przez samych pracowników CD Projekt RED, ale nigdy nie miało wyjść na światło dziennie. Do śmiechu jednak nie jest zarządowi polskiej spółki, którzy muszą zmagać się z kolejnymi problemami przez sytuację z Cyberpunkiem 2077. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl szefowie brytyjskiego funduszu Abri Advisors napisali do zarządu CD Projekt list w imieniu wszystkich akcjonariuszy, w którym wyrażają „całkowite przerażenie i niedowierzanie w związku z rozwojem sytuacji w firmie w ciągu ostatnich 12 miesięcy”. Dyrektor generalny firmy, Jeffrey Timan, w mocnych słowach skrytykował zarząd.