Jason Statham nie marzy o roli superbohatera. Ma innych idoli i woli zostać przy rolach, jakie grywał dotychczas

Krzysztof Żołyński
2023/12/10 18:00
3
0

Wielu aktorów wręcz marzy o roli w filmie Marvela lub DC. Wiele sławnych nazwisk dołączyło ostatnio do kina superbohaterskiego. Jason Statham jest jednym w wyjątków.

Kino akcji z superbohaterami stało się przez lata bardzo pociągające dla wielu aktorów. Z pewnością mają na to wpływ wielkie budżety i wysokie gaże, które działają na nich jak wabik. To dlatego na ekranie pojawiają się coraz bardziej zaskakujące nazwiska. Z pewnością do gromady chętnych nie zapisze się Jason Statham, który otwarcie mówi, że obcisłe trykoty i peleryna kompletnie go nie interesują.

Jason Statham nie marzy o roli superbohatera. Ma innych idoli i woli zostać przy rolach, jakie grywał dotychczas

Jason Statham nie chce roli superbohatera

Gwiazdor kina akcji woli pozostać przy swoim wizerunku i ujawnia, że preferuje stare dobre kino z lat 80. Wymienia też wielu aktorów z tego okresu, a także wcześniejszych, którzy są dla niego inspiracją.

Nie mam wielkiego apetytu na kostium z peleryną i rajstopami… Lubię oldschoolowe filmy z lat 80. Inspirowali mnie ludzie tacy jak Stallone i Arnold. A nawet wcześniej niż ci goście, Steve McQueen, Paul Newman i Eastwood.

GramTV przedstawia:

Statham przyznał, że chce pozostać przy bardziej przyziemnych projektach, gdyż jego zdaniem świat jest wystarczająco szalony i nie ma potrzeby, żeby dodatkowo podkręcał atmosferę swoim występem w roli jakiegoś superbohatera.

Lubię klasyczną akcję. Wolę być elementem wrzucanym w szalony świat, w którym się znajdujemy.

Komentarze
3
dariuszp
Gramowicz
11/12/2023 09:54
Yosar napisał:

A bo do tych superbohaterskich chał to rzeczywiście potrzeba tuzów aktorstwa. Filmy o skomplikowaniu papieru toaletowego i z tego też wyciętych bohaterach. Akurat dla Stathama w sumie.

dariuszp napisał:

Staham to kiepski aktor który opanował granie jednej postaci i robi to dość dobrze od lat.

Sam też dobija do 60-tki więc granie tej postaci staje się dla niego coraz trudniejsze.

Ja go rozumiem. Woli się trzymać tego co potrafi. I chwała mu za to.

No właśnie trzeba trochę bo musisz odzwierciedlić postać z komiksu. Ta postać ma dekady historii. Swoje typowe zachowania. Nastawienie.

Dopasowanie się do tego wymaga pewnego poziomu nawet jeżeli nie jest on wysoki.

Ale w wypadku tego aktora - kiedy widziałeś żeby grał inną postać niż to co gra? W każdym jego filmie on jest taki sam pomimo że wiele tych filmów nie jest ze sobą powiązanych.

Yosar
Gramowicz
11/12/2023 09:44
dariuszp napisał:

Staham to kiepski aktor który opanował granie jednej postaci i robi to dość dobrze od lat.

Sam też dobija do 60-tki więc granie tej postaci staje się dla niego coraz trudniejsze.

Ja go rozumiem. Woli się trzymać tego co potrafi. I chwała mu za to.

A bo do tych superbohaterskich chał to rzeczywiście potrzeba tuzów aktorstwa. Filmy o skomplikowaniu papieru toaletowego i z tego też wyciętych bohaterach. Akurat dla Stathama w sumie.

dariuszp
Gramowicz
10/12/2023 20:28

Staham to kiepski aktor który opanował granie jednej postaci i robi to dość dobrze od lat.

Sam też dobija do 60-tki więc granie tej postaci staje się dla niego coraz trudniejsze.

Ja go rozumiem. Woli się trzymać tego co potrafi. I chwała mu za to.




Trwa Wczytywanie