Doktor Strange 2 z plagiatem? Niezależny twórca gier uważa, że to prawdopodobne

Twórca niezależnej gry Sword of Symphony uważa, że Marvel Studios mogło skopiować z jego gry pomysł na jedną ze scen w Doktorze Strange’u w mutliwersum obłędu. Stephen Ddungu oraz jego fani stwierdzili po premierze filmu, że studio bardzo mocno zainspirowało się sceną akcji „z nutkami”, która jest łudząco podobne do tego, co mogliśmy obejrzeć w zwiastunie gry tworzonej przez Ddungu.

Uwaga! Poniżej znajdują się spoilery do filmu Doktor Strange w multiwersum obłędu

Pod koniec filmu Doktor Strange z głównego świata walczy ze swoim wariantem z innego uniwersum. Podczas pojedynku obaj wykorzystują magię, a konkretniej nuty do atakowania przeciwnika. W tle słyszymy muzykę, pasującą do nut widocznych na ekranie. To właśnie ta scena ma rzekomo plagiatować pomysł na grę Sword of Symphony, w której system walki oparty jest na rysowaniu nut, którymi później atakowany jest oponent.

Co ciekawe Marvel dodał ten element dopiero w dokrętkach, które rozpoczęły się po około trzech miesiącach od pojawienia się zwiastuna gry. Choć twórca nie oskarża Marvel Studios i Disneya, to uważa, że twórcy filmu zapożyczyli ten element, inspirując się właśnie jego grą.

Na podstawie wielu źródeł, które to potwierdzają, powiedziałbym, że jest to „bardzo prawdopodobne” i nie byłbym zaskoczony, gdyby to była prawda. Dlatego wszystkie źródła (które cytują ludzi, którzy bezpośrednio nakręcili film) zdecydowanie sugerują, że sceny nie było w oryginalnym scenariuszu filmu i że zostało to dodane w ostatniej chwili, co najmniej trzy miesiące po tym, jak Sword of Symphony stał się viralem i otrzymał pochwałę za swoją koncepcję. Więc kiedy wszyscy mówią mi, że okradli moją pracę, po przeanalizowaniu dowodów, mogę zrozumieć, dlaczego ludzie tak uważają.

• Recenzja filmu Doktor Strange w multiwersum obłędu. Szaleństwo wszystkich wymiarów