Najnowsza gra CD Projekt RED doczekała się aktualizacji, która poprawia stabilność tytułu, ale kosztem redukcji przechodniów na ulicach Night City.
Dwa dni temu Cyberpunk 2077 doczekał się kolejnej aktualizacji oznaczonej numerem 1.23. Wczoraj mogliśmy zobaczyć pierwsze testy wersji na PlayStation 4, która wykazała poważny problem. Jak donoszą użytkownicy Reddita, po najnowszej łatce liczba przechodniów i samochodów na ulicach Night City drastycznie zmalała. Gracze są poirytowani, że kosztem zwiększenia stabilności tytułu CD Projekt RED zdecydował się obniżyć gęstość zaludnienia miasta. Niektórzy wyrażają głęboki żal, że doświadczanie gry na poprzedniej generacji konsol jest tak różna od wydań na komputery osobiste i najnowsze sprzęty od Microsoftu i Sony. Padają nawet sformułowania, że “Night City stało się miastem duchów”, czy “nawet NPC postanowili odpuścić sobie tę grę”.
Testy na innych platformach wskazują jednak, że gra po najnowszym patchu działa nieco lepiej. Na starszych konsolach nadal trudno jest utrzymać stałe 30 klatek na sekundę, szczególnie podczas strzelanin i jazdy samochodem po mieście. Jednak w wielu momentach Cyberpunk 2077 prezentuje płynniejszą rozgrywkę, oferując kilka dodatkowych klatek niż wcześniej. CD Projekt RED wywiązuje się więc ze swoich obietnic, ale tempo łatania gry może niektórych niepokoić. Do pełnej doskonałości jeszcze daleka droga i musimy zaczekać do kolejnej łatki, aby przekonać się, czy twórcy znajdą sposób na poprawę stabilności przy większej gęstości tłumów na ulicach w wersjach na PlayStation 4 i Xbox One.
GramTV przedstawia:
Na koniec przypomnijmy, że Cyberpunk 2077 zadebiutował na rynku w grudniu ubiegłego roku. Gra jest dostępna na PC, a także konsolach Xbox One i PlayStation 4. Tytuł można uruchomić również na PlayStation 5 i Xbox Series X w ramach wstecznej kompatybilności. Jeszcze w tym roku produkcja doczeka się aktualizacji dedykowanej konsolom nowej generacji.
Tu chodzi raczej o ich autorski silnik RED ENGINE na który postawili, a dziś nie są w stanie go ogarnąć. Mało kto też się na nim zna, bo nie jest licencjonowany i udostępniany innym firmom. Możemy więc dziś porównać takie gry jak Cyberpunk 2077 np. z takim Horizon Zero Dawn. Nie trzeba dużo mówić.
Kafar
Gramowicz
20/06/2021 20:29
Oszuści pozostaną oszustami. Za kasę robić minę do złej gry jak każdy inny wydawca.
wolff01
Gramowicz
20/06/2021 11:22
Crad999 napisał:
Konsole poprzedniej generacji to po prostu był technologicznie nieśmieszny żart.
Spoko. Niemniej to one napedzaja sprzedaz czy ci się to podoba czy nie. Zwłaszcza ze mamy teraz kryzys z dostępnoscia podzespołów który dotyka nie tylko najnowszych konsol ale takze PC wiec ludzie graja na tym "co maja".
Dwa dni temu Cyberpunk 2077 doczekał się kolejnej aktualizacji oznaczonej numerem 1.23. Wczoraj mogliśmy zobaczyć pierwsze testy wersji na PlayStation 4, która wykazała poważny problem. Jak donoszą użytkownicy Reddita, po najnowszej łatce liczba przechodniów i samochodów na ulicach Night City drastycznie zmalała. Gracze są poirytowani, że kosztem zwiększenia stabilności tytułu CD Projekt RED zdecydował się obniżyć gęstość zaludnienia miasta. Niektórzy wyrażają głęboki żal, że doświadczanie gry na poprzedniej generacji konsol jest tak różna od wydań na komputery osobiste i najnowsze sprzęty od Microsoftu i Sony. Padają nawet sformułowania, że “Night City stało się miastem duchów”, czy “nawet NPC postanowili odpuścić sobie tę grę”.