Apple TV Plus: nowy film Martina Scorsese najpierw do kin, a później do streamingu

Krzysztof Żołyński
2023/03/28 14:00
3
0

Najnowszy film Martina Scorsese trafi w pierwszej kolejności do kin, a dopiero po jakimś czasie do streamingu.

Apple dołącza do grona streamerów odkrywających na nowo, że kina to miejsca, do których chodzi mnóstwo ludzi i mogą to być niekoniecznie ich abonenci. Stąd też z pewnością decyzja, żeby ich produkcja - Killers of the Flower Moon Martina Scorsese – trafiła w pierwszej kolejności na duży ekran. Najpierw film trafi do wyselekcjonowanych kin i stanie się to 6 października, natomiast 20 października będzie dostępny w szerszej dystrybucji kinowej. W procesie dystrybucji pomocy udziela Paramount Pictures. W tej chwili nie wiadomo, kiedy widowisko zawita również do streamingu. Można podejrzewać, że Apple chce najpierw przekonać się, jak pójdzie sprzedaż w kinach.

Apple TV Plus: nowy film Martina Scorsese najpierw do kin, a później do streamingu

Killers of the Flower Moon to kolejna wielka zdobycz dla Apple, które ma już jednego Oscara za najlepszy film (Coda) i wyraźnie ma ambicje na więcej. I trzeba przyznać, że ma wiele atutów w ręku. Za reżyserię odpowiada sam Scorsese, a w filmie wystąpią Leonardo DiCaprio, Robert De Niro, Lily Gladstone, Jesse Plemons, Cara Jade Myers, JaNae Collins, Jillian Dion i Tantoo Cardinal. Do tego należy dodać mroczną, intrygującą fabułę bazującą na książce Davida Granna. Podsumowując można powiedzieć, że to gotowy przepis na sukces.

Nowy film Martina Scorsese najpierw do kin, a później do streamingu

Killers of the Flower Moon nie będzie pierwszym filmem wyprodukowanym przez streamera, trafiającym najpierw do kin. Na podobny ruch zdecydował się w zeszłym roku Netflix, wpuszczając na miesiąc nową odsłonę Na noże na duży ekran. Premiera kinowa może mieć bardzo duże znaczenie promocyjne, zwiększając szanse na przebicie się filmu do szerszej widowni.

GramTV przedstawia:

Komentarze
3
wolff01
Gramowicz
28/03/2023 18:38
MisioKGB napisał:

Historia jest pisana przez zwycięzców, dlatego o rdzennych amerykanach mówiło się zwykle tak niewiele, a prawda o ludobójstwie, bo w zasadzie to nazwać inaczej się nie da jest odkrywana szerzej dopiero teraz. Na pewno obejrzę film, zapowiada się ciekawie.

wolff01 napisał:

Film powstaje chyba na kanwie faktu że w USA coraz odważniej zaczyna się mówić o dramatach rdzennych mieszkańców. I bardzo dobrze, w USA nie tylko "jedna grupa" miała przechlapane. Zapowiada się mocne klasyczne dające do myślenia kino odkrywające mroczniejsze karty historii, które to nie zostały mocniej nagłośnione.

Poczytałem o wydarzeniach na których oparta jest książka którą film adaptuje - tzw. morderstw Osage. W tym wypadku sprawa wyglądała tak że na ziemiach rezerwatu tychże Indian odkryto złoża ropy w czasie boomu w latach 20-30 ubiegłego stulecia. Rodziny Osage stały się dzięki temu bogate (z tytułu tantiemów), bardziej niż jacykolwiek natywni przed nimi, więc nabrało to rozgłosu i sprawiło że pojawiło się wielu "życzliwych" którzy, w świetle specjalnie skonstruowanego prawa, postanowili ich po cichu wymordować żeby przejąć ich majątki (to przykład niesamowitej manipulacji i zmowy lokalnych władz i biznesmenów). Objęte to zostało śledztwem które stało się jednym z kluczowych w rozwoju FBI.

Myślę że nazwisko Scorsese zapewni tej sprawie dodatkowego rozgłosu i być może będziemy mieli kolejną Tulsę (kiedy po serialu Watchmen wzrosła świadomość dot. mrocznej historii USA).

MisioKGB
Gramowicz
28/03/2023 17:30
wolff01 napisał:

Film powstaje chyba na kanwie faktu że w USA coraz odważniej zaczyna się mówić o dramatach rdzennych mieszkańców. I bardzo dobrze, w USA nie tylko "jedna grupa" miała przechlapane. Zapowiada się mocne klasyczne dające do myślenia kino odkrywające mroczniejsze karty historii, które to nie zostały mocniej nagłośnione.

Historia jest pisana przez zwycięzców, dlatego o rdzennych amerykanach mówiło się zwykle tak niewiele, a prawda o ludobójstwie, bo w zasadzie to nazwać inaczej się nie da jest odkrywana szerzej dopiero teraz. Na pewno obejrzę film, zapowiada się ciekawie.

wolff01
Gramowicz
28/03/2023 15:41

Film powstaje chyba na kanwie faktu że w USA coraz odważniej zaczyna się mówić o dramatach rdzennych mieszkańców. I bardzo dobrze, w USA nie tylko "jedna grupa" miała przechlapane. Zapowiada się mocne klasyczne dające do myślenia kino odkrywające mroczniejsze karty historii, które to nie zostały mocniej nagłośnione.




Trwa Wczytywanie