Valve zapłaci 4 mln dolarów za naruszenie patentu. Poszło o kontroler Steam

26 stycznia bieżącego roku rozpoczął się proces przeciwko korporacji Valve w sprawie naruszenia patentu firmy Ironburg Inventions. Poszło o Steam Controller, a dokładnie o zamieszczenie pary przycisków na tylnej części kontrolera. Sprawa ostatecznie zakończyła się przegraną właściciela platformy Steam, który musiał wypłacić oskarżającemu odszkodowanie w wysokości 4 milionów dolarów – warto zaznaczyć, że wciąż jest to znacznie mniejsza kwota od tej, której na początku miało domagać się Ironburg Inventions, czyli 11 milionów dolarów.

Zdaniem jednego z prawników firmy Ironburg, Valve otrzymało pierwsze ostrzeżenie już w 2014 roku. Wówczas na horyzoncie pojawił się pierwszy prototyp kontrolera Steam. Korporacja zignorowała jednak ostrzeżenie i w 2015 roku pad trafił do sprzedaży, trafiając ostatecznie do 1,6 miliona nabywców. W roku 2019 został ze sprzedaży wycofany. Co więcej, wysokość odszkodowania może ulec zmianie – dokonane przez Valve naruszenie miało bowiem być w pełni świadome. Oskarżona firma do samego końca twierdziła, że Steam Controller w żaden sposób nie naruszał patentu. Czy cokolwiek się w tej sytuacji zmieni? Zobaczymy.