Amazon Game Studios bez szans na sukces. Porażające kulisy pracy w studiu

Nadeszła pora na kolejny artykuł bezpośrednio z Bloomberga, na którego łamach Jason Schreier postanowił zajrzeć za kulisy prac w Amazon Game Studios. Czemu firma z ogromnym budżetem nie potrafi wypuścić na rynek choćby jednej dobrej gry, kasuje kolejne projekty, a wydane tytuły szybko ściąga z rynku? Zdaniem popularnego dziennikarza wszystkiemu winny jest szef studia - Mike Frazzini.

W obszernej publikacji poznajemy relacje kilkudziesięciu osób, które pracowały w Amazon Game Studios i najwyraźniej nie mają dobrego zdania o włodarzu gamingowej sekcji. Schreier zwraca uwagę na fakt, iż główny zwierzchnik studiów deweloperskich został wciągnięty na szczyt korporacyjnej machiny bez jakiegokolwiek wcześniejszego udziału w branży gier. Mało tego, nawet jeśli wraz z rozbudową działu pojawili się doświadczeni twórcy i weterani branży, to ostatecznie Frazzini zupełnie ich ignoruje.

Schreier wspomina o zażenowaniu pracowników, gdy podczas standardowych wewnętrznych pokazów Frazzini nie tylko nie rozpoznaje buildów czy technologii, ale jego feedback dla zespołu jest zupełnie bezwartościowy. Częściej pojawia się z listą największych hitów sprzedażowych i z miejsca otwiera projekt, który ma naśladować największe rynkowe trendy.

W artykule czytamy też, że równie spory udział w porażkach Amazon Game Studios ma sama polityka firmy. Byli pracownicy donoszą, że nowe osoby czeka gruntowna indoktrynacja w firmową filozofię, a nikt nie liczy się z ich umiejętnościami, wiedzą, czy doświadczeniem. Dodatkowo panuje też kultura promująca mężczyzn, a kobiety skarżą się na przypadki seksizmu, jakich nie doświadczyły przez całą wcześniejszą karierę.

Jednym słowem, Amazon Game Studios to potężna korporacyjna machina, która nie tylko niszczy kreatywność pracowników, nie wspiera elastycznego podejścia do procesów produkcji, ale też wita ich dalece niekompetentnym i chaotycznym zarządzaniem. Większość utalentowanych deweloperów skuszonych przez Amazona urwała się stamtąd, gdy tylko wyczuli, co się dzieje. Osoby, które pozostały ślęczą nad statystykami i słupkami, w przerwach pomiędzy obszernymi dokumentacjami, które trzeba rozpisać, by otrzymać zgodę na najdrobniejszą zmianę.

Najnowsza gra Amazona – New World – ma zadebiutować jeszcze w tym roku, po obsuwie z poprzedniego. Zdaniem pracowników na tę wpłynął fakt, iż projektanci tytułu podszyli grę rasistowskimi uwagami do stopnia, w którym dopiero zewnętrzne konsultacje pozwoliły na wdrożenie zmian przed debiutem. Co z tego wyjdzie? Trudno powiedzieć. Pełną publikację znajdziecie tutaj.