Podsumowanie piątego odcinka Night City Wire – czego się dowiedzieliśmy?

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami byliśmy dziś świadkami premiery już piątego – i ostatniego – odcinka z serii Night City Wire. Mowa tutaj oczywiście o prezentacjach, których głównym celem jest przybliżenie nam świata gry Cyberpunk 2077. Otrzymaliśmy sporo nowych materiałów, w tym zwiastun prezentujący postać Johnny’ego Silverhanda, w którego wcieli się aktor Keanu Reeves.

Do tego wszystkiego dochodzi nowy zwiastun rozgrywki, w którym nie zabrakło akcji oraz niepublikowanych wcześniej ujęć. Aby jednak nic na pewno nikomu nie umknęło, postanowiliśmy podsumować wszystkie informacje z całego pokazu i zebrać je w jedno miejsce – w akapitach poniżej. Zapraszamy!

Kim jest Johnny Silverhand i dlaczego siedzi w naszej głowie?

Pierwszy zwiastun oraz materiał zza kulis przedstawiają drugą – zaraz po głównym bohaterze, V – najważniejszą postać w grze Cyberpunk 2077. Trailer skupia się przede wszystkim na pokazaniu, że Johnny Silverhand siedzi w głowie naszego bohatera, czym V zdaje się być z początku zdezorientowany, pytając, skąd Johnny się w ogóle wziął i jakim cudem jest w stanie z nim w ogóle rozmawiać. Ze zwiastuna dowiadujemy się, że V oraz Silverhand mają powiązania, których nie sposób zrozumieć. Choć panowie nie do końca się dogadują, współpracują ze sobą. Silverhand zdaje się jednak mieć w zanadrzu znacznie większy plan, niż nam się wydaje – o co dokładnie chodzi? Tego oczywiście dowiemy się w grze. Jeśli chodzi o drugi materiał, mamy tutaj monolog Keanu Reevesa, który opowiada, jak wyglądała praca z deweloperami ze studia CD Projekt RED.

Cyberpunk 2077 to pierwszy tak duży i ambitny projekt w portfolio aktora. Wszyscy zapewne znamy, albo chociaż go kojarzymy, z Matrixa oraz Johna Wicka. Keanu pracował również przy kreskówce oraz kilku filmach dokumentalnych. Mężczyzna podkreśla, że było to ciekawe doświadczenie – fakt, że jego zadaniem jest oddać charakter postaci Silverhanda w wielu różnych wersjach i wariantach z powodu różnorodności ścieżek do obrania.

Przyznaje również, iż Johnny to skomplikowana postać, dość chaotyczna i momentami nawet irytująca. On jest albo dupkiem, albo jest szczęśliwy, albo próbuje kogoś do czegoś przekonać. Równie interesującym doświadczeniem okazały się sesje motion capture, podczas których Keanu musiał wykonywać poszczególne sceny po kilka lub nawet kilkanaście razy. Podkreślił, że Cyberpunk 2077 to przede wszystkim wolność – wolność, której doświadczymy jako gracz.

Soundtrack w grze Cyberpunk 2077

Następnie twórcy zdecydowali się przedstawić szczegóły na temat soundtracku, który usłyszymy w grze – czy to pod postacią stacji radiowych, czy też utworów wykonanych przez artystów. Zainteresowani mogą nawet już dzisiaj posłuchać sześciu różnych utworów; EP-ka została udostępniona między innymi na Spotify pod tym adresem. Co ciekawe, dowiedzieliśmy się także o specjalnym trybie przeznaczonym dla twórców internetowych oraz streamerów. Tryb pozwoli całkowicie wyłączyć odtwarzanie licencjonowanych piosenek – to prawdziwe zbawienie, jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie problemy na platformie Twitch.

Technologia JALI

Na koniec padło kilka słów na temat technologii JALI – pomaga ona twórcom dostosowywać ruchy ust oraz mimikę twarzy bohaterów w grze do nagranych wcześniej wypowiedzi realnych aktorów. Trzeba przyznać, że wygląda to naprawdę solidnie. Przypomnijmy jeszcze, że tytuł zostanie udostępniony na komputerach osobistych, konsolach obecnej generacji PlayStation 4 i Xbox One, a także na sprzęcie nowej generacji, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X. Jeżeli chcecie być na bieżąco z informacjami dotyczącymi gry, zapraszamy pod ten adres. Zapraszamy też do lektury naszego obszernego kompendium na temat produkcji, które zostanie zaktualizowane o nowej informacje.