Gracze lubią DLC, o ile są one wypełnione ciekawą zawartością

Na początku października informowaliśmy o ankiecie udostępnionej przez studio Obsidian Entertainment. Celem badania w dużym uproszczeniu było sprawdzenie, jak wielu graczy jest zainteresowanych wydawanymi po premierze gier Obsidianu dodatkami, jakiej zawartości oczekują i ile są skłonni za nią zapłacić. W badaniu wzięło udział 55 tysięcy graczy (w tym 1600 osób z Polski), co nie jest spektakularnym wynikiem, aczkolwiek liczba respondentów jest trzykrotnie większa, niż zakładali deweloperzy. Zanim przejdziemy do wyników, warto zaznaczyć, że badanie było powiązane bezpośrednio z tytułami z portfolio Obsidianu i ich polityką wydawniczą, więc typowego respondenta możemy sklasyfikować jako mężczyznę w wieku 20-30 lat, który najczęściej bawi się przy komputerze osobistym w rozmaite RPG-i.

Jak mogliśmy się spodziewać, większość graczy nie jest skłonna w ciemno w dniu premiery sięgnąć po droższą edycję tytułu, która oferuje dostęp do przepustki sezonowej. Większość z nich zdecydowanie preferowałoby zakup kompletnej edycji po wypuszczeniu wszystkich DLC i za stosownie niższą opłatą. Żadnym zaskoczeniem nie jest też fakt, że większość ankietowanych oczekuje mniejszej ilości, ale znacznie rozbudowanych DLC, które możemy nazwać pełnoprawnymi rozszerzeniami – nowe misje, wyzwania i zawartość, która zapewni rozrywkę na wiele godzin w trybie dla pojedynczego gracza. Spora grupa graczy jest pozytywnie nastawiona do dodatków o różnej wielkości, które w odpowiednich odstępach wydawane są w ciągu kilku miesięcy od premiery gry, ale wśród nich musiałyby znaleźć się też te duże i rozbudowane. W przypadku podejmowania decyzji o zakupie DLC lub przepustki sezonowej bez wątpienia najważniejszym kryterium jest cena. Większość ankietowanych jest gotowa wyłożyć kwotę w przedziale od 16,45 do 17,80 dolara za dostęp do wszystkich DLC, czyli o około 6 dolarów mniej, niż wynosi przeciętny koszt season passa.

Dajcie znać, co o tym sądzicie.