Twórcy Uncharted 4 bali się, że gra jest zbyt ambitna. Efekt? Trailer mówi wszystko

Patryk Purczyński

2016/05/10 17:29

Naughty Dog wychodziło z siebie, być dać światu możliwie najlepszą odsłonę Uncharted. Trzeba powiedzieć, że wyszło doskonale...

- W trakcie produkcji były momenty, w których naprawdę myśleliśmy, że nie damy rady tego zrobić - to gra, w przypadku której nasze ambicje wycisną z nas ostatnie soki - wspomina Bruce Starley, jeden z ojców Uncharted 4: Kresu złodzieja. - Mieliśmy bardzo duże ambicje. Skala była ogromna. Kompromis nie wchodził jednak w grę, ponieważ wiedzieliśmy, że to nasze ostatnie Uncharted - mówi.

- Każdy członek zespołu zamierzał dać z siebie wszystko, gdyż tak bardzo kochamy tych bohaterów. Zespół złożony z setek wyjątkowo utalentowanych indywiduów stawił czoła wyzwaniu, jakim było stworzenie ostatniego rozdziału opowieści o Nathanie Drake'u. Każdy dział chciał mieć pewność że sfera jego działań w grze oddawała hołd całej serii. Naciskaliśmy, pomagaliśmy i motywowaliśmy każdy z nich, by stworzyć coś, co wychodziło poza nasze ograniczenia, poza to, co uważaliśmy za granicę możliwości - dodaje.

GramTV przedstawia:

Efektem jest gorące przyjęcie ze strony graczy i mediów. Uncharted 4: Kres złodzieja to jak dotąd najwyżej oceniona gra bieżącego roku, a doskonale podsumowuje to poniższy trailer.