H1Z1 - twórcy wprowadzają zmiany i oferują zwrot kosztów

Paweł Pochowski
2015/01/18 15:00

Innymi słowy, pełną parą ruszyła akcja mająca naprawić obecną sytuację.

H1Z1 - twórcy wprowadzają zmiany i oferują zwrot kosztów

A ta, jest mocno średnia. Na Steamie dla H1Z1 posypały się mieszane oceny od niezadowolonych graczy. Obecna średnia to tylko 55 procent pozytywnych ocen - 3,901 pozytywnych komentarzy oraz 3,123 negatywne. Z tym, że i w tych pozytywnych nie brakuje ocen wystawionych sarkastycznie. Co tak wkurzyło graczy? Nieudany debiut H1Z1, a konkretniej mówiąc ogromne problemy z zalogowaniem się do gry, a także możliwość przyzwania zrzutu zaopatrzenia, który może zawierać broń i cenny ekwipunek. Informowaliśmy o tym w piątek.

Twórcy z Sony Online Entertainment naprawę sytuacji rozpoczęli do wytłumaczenia co tak właściwie zaszło. Ich informacje rzucają na sprawę nowe światło. Zrzuty zaopatrzenia, za które płaci się prawdziwymi pieniądzmi, z jednej strony oferują dostęp do nowego ekwipunku, ale z drugiej absolutnie go nie gwarantują. Paczka zostaje bowiem zrzucona z samolotu, ląduje gdzieś w okolicy, a przejąć może ją każdy będący na serwerze gracz, który się pośpieszy. Stąd też twórcy choć przepraszają za nieporozumienie, nie zgadzają się z opiniami o tym, by byli oni nieszczerzy. Ponieważ broni kupić nie można, można zamówić jedynie zrzut zaopatrzenia, który może (lecz nie musi) zawierać coś cennego, a ponadto należy jeszcze taki zrzut przejąć.

Takie jest ich stanowisko, wygłoszone na Reddit w poście napisanym przez Johna Smedley'a. - Jeżeli uważacie, że to P2W nie kupujcie tej gry. Nie grajcie w nią - pisał John będąc dość rozgoryczony całą sytuacją. Dodawał jednak, by nie oceniać tego pochopnie i wypróbować samemu. "Bilety" na zamówienie zrzutu zostały dołączone do obu wersji gry, droższej i tańszej. Co więcej, jest jeszcze kilka ograniczeń - zrzutu nie można zamówić, dopóki serwer nie jest pełen w 1/4. Każdy taki zrzut przyciąga mnóstwo zombie, a ponadto zawiera losową zawartość i może wpaść w ręce pierwszego lepszego gracza. Samolot z paczką leci natomiast wolno i głośno, aby każdy w okolicy dowiedział się o jego obecności i planowanym zrzucie. Możliwa jest sytuacja, w której zapłacimy za zrzut, zginiemy podczas próby przejęcia go i nie otrzymamy w zamian zupełnie nic. Sprawiedliwe? Owszem, bo to nie ma być system na kupienie sprzętu, a możliwość zamówienia niespodzianki, stworzenia wydarzenia - w taki sposób postrzegają zrzuty twórcy gry. Ma to być event, który zaktywizuje obecnych na serwerze.

GramTV przedstawia:

Tak przynajmniej było w dniu debiutu H1Z1, niedługo sytuacja ulegnie zmianie, aby zadowolić rozgoryczonych graczy. Będzie jeszcze trudniej. Oto zaplanowane modyfikacje:

  • Samolot poleci wolniej - 53 procent aktualnej wartości.
  • Zrzut spadanie wolniej - 80 procent aktualnej wartości.
  • Zwiększenie teren na którym zrzut może spaść - do maksymalnej odległości 700 metrów od miejsca wezwania. Przedtem było 250 metrów. Ustalono także minimalną wartość - zrzut będzie mógł pojawić się najbliżej 250 metrów od jakiegokolwiek gracza.
  • Podniesiono minimalną liczbę graczy, którzy będą musieli być na serwerze, by można było zamówić zrzut - z 50 na 120.

Zmniejszono także szansę na to, że w zrzucie pojawi się broń. Wynosi ona teraz 10 procent. Dokładna lista z wartościami dostępna jest tutaj. Co więcej, John Smedley poinformował o możliwości uzyskania zwrotu za grę, jeżeli ktoś czuje się niezadowolony i oszukany. Dotyczy to jednak tylko osób, które kupiły H1Z1 do 16 stycznia, do godziny 16:30. Ci gracze mają czas do poniedziałku, aby uzyskać zwrot bezpośrednio od SOE - wystarczy, że napiszą maila na adres bwilcox@soe.sony.com. Jednocześnie pojawiają się informacje od graczy, którym udało się uzyskać zwrot bezpośrednio przez Steam, ale na ten temat brak jest jeszcze oficjalnych informacji.

Komentarze
20
Usunięty
Usunięty
19/01/2015 14:12

Wymień te gry z czystej ciekawości, bo problemy z serwerami w takich MMO istnieją od zawsze, bugi w grach też. Buggerfall nie wziął się znikąd.

Usunięty
Usunięty
19/01/2015 14:12

Wymień te gry z czystej ciekawości, bo problemy z serwerami w takich MMO istnieją od zawsze, bugi w grach też. Buggerfall nie wziął się znikąd.

Usunięty
Usunięty
19/01/2015 12:03

> yyy ty kpisz czy o droge pytasz? Jakoś w STARYCH czasach tęz miałem wszystko na już i> było dopracowane. Rozumiem że godzisz się na sprzedawanie wersji alpha za pełną kwotę.> Spoko więc pewnie świetnie się bawiłeś przy nowym Assassinie czy zaraz po premierze BF4> super Ci się w niego grało.>> Ocknij się, firmy lecą w bambuko z graczami bo czas to piniądź i najlepiej przyciać na> graczu.>> Rozumiem że dlaciebie norma to sprzedawanie gry (nie wazne czy early czy nie) która w> CALE nie działa? Po premierze tego produktu nikt nie był wstanie się zalogować. Dobrze> że są tacy frajerzy jak Ty jeszcze że płaca pieniądze za coś CO w cale nie chodzi.I co się stało, że nie mogłeś się zalogować przez kilka godzin po premierze? Takie sytuacje mają miejsce zawsze odkąd pamiętam, jeśli chodzi o gry sieciowe. Bad Company 2, BF3, BF4 itd. Premiera premierą ale jeśli dochodzi do sytuacji, że gracze nie śpią w nocy tylko czekają na premierę do 4 rano i w końcu gdy do niej dojdzie rzucają się na produkt wszyscy razem to wiadomo, że infrastruktura może tego nie wytrzymać. Na drugi dzień sytuacja się uspokoiła i wszystko grało. Nie wiem o co ten cały płacz. Ja z reguły zawsze podchodzę do gry na spokojnie, bo życie nauczyło mnie jak takie premiery wyglądają;/[M - AK tnij cytaty]




Trwa Wczytywanie