Steam ze wsparciem dla nowych walut; Valve chce zrezygnować z programu Greenlight

Patryk Purczyński
2014/01/16 09:55

Wygląda na to, że Polacy w 2014 roku na Steamie nadal płacić będą w obcej walucie. Twórcy gier unikną z kolei nerwów, czy ich produkcje załapią się do oferty największego cyfrowego sklepu na PC.

Steam ze wsparciem dla nowych walut; Valve chce zrezygnować z programu Greenlight

Interesujące wieści napływają ze Steam Dev Days. Jak informuje za pośrednictwem Twittera Armin Ibrisagic z Coffee Stain Studios, Valve planuje wprowadzić w tym roku wsparcie dla 12 nowych walut. W ich gronie nie ma niestety polskiego złotego. We własnej jednostce będą mogli płacić mieszkańcy Australii, Kanady, Indonezji, Japonii, Nowej Zelandii, Malezji, Meksyku, Filipin, Singapuru, Korei Południowej, Tajlandii i Ukrainy.

Dyrektor finansowy Hot Blooded Games Dave Oshry zdradził z kolei, że Valve planuje porzucić uruchomiony w sierpniu 2012 roku program Steem Greenlight. - Naszym celem jest rezygnacja ze Steam Greenlight. Nie dlatego, że program jest bezużyteczny, ale dlatego, że ewoluujemy - miał powiedzieć Gabe Newell, dodając, że będzie to krok w kierunku złamania barier dzielących producentów gier od wydawania ich na Steamie.

GramTV przedstawia:

Przypomnijmy, że platforma Valve w ostatnich miesiącach znacząco zyskała na popularności.

Komentarze
25
Usunięty
Usunięty
16/01/2014 20:06
Dnia 16.01.2014 o 14:38, luzac napisał:

Tylko że u nas i bez Steama da się grać tanio.

Jak najbardziej. Jeżeli interesują cię głównie indyki czy gry już mocno nieświeże. Gry w BOXach w sklepach stacjonarnych czy na stronach takich jak muve.pl czy cdp.pl są tańsze niż na Steamie ale i tak nie zbliżają się cenowo do Steamowych cen w Rosji. Ja doskonale rozumiem to, że można te kilka miesięcy poczekać aż taki nowy Assassin''s Creed stanieje do siedmiu dyszek i to jest jak najbardziej rozsądne rozwiązanie. Najwięcej kopii gier sprzedaje się jednak zawsze na premierę. Wszechobecny hype który nakręca gracza, poruszenie na forach dyskusyjnych, reklamy, recenzje, świeży wypełniony po brzegi tryb online w którym wszyscy uczą się grać. Nie wiem jak reszta gramowiczów ale ja lubię w tym uczestniczyć. Rosjanom dano taką szansę. Ne Europę wschodnią niestety wielcy wydawcy nie mają zamiaru rzucić łaskawszym okiem.

Kafar
Gramowicz
16/01/2014 19:01
Dnia 16.01.2014 o 13:17, Dared00 napisał:

Na wszystkich twórców? Miałbyś na Steamie nieziemski burdel: setki badziewnych "gier" zrobionych w 2 dni, klonów i wyrzutków z Gamemakera.

Przecież steam i tak przegląda te gry. Co za różnica czy na greenlight czy nie. Po drugie gracze to nie idioci i powinni wiedzieć co kupują. Jakoś inne rynki żyją jak aplikacje mobilne i inne serwisy do których dużo łatwiej się dostać np. gog czy też gmg, fakt czasami jest burdel ale to nieuniknione przy wolności.

Usunięty
Usunięty
16/01/2014 14:38
Dnia 16.01.2014 o 13:16, KrisK91 napisał:

/ciach/

Tylko że u nas i bez Steama da się grać tanio.




Trwa Wczytywanie