Grand Theft Auto: Vice City Nights, Final Fantasy Type-O HD i Tales of Innocence w drodze na PS Vita?!

Dnia 07.03.2012 o 23:03, Madoc napisał:

Wygląd miasta- tobie się nie podoba, mnie na przykład przypadł do gustu, podobały mi się też nawiązania do Vice City (w sensie gry).

Z ręką na sercu podobał się Ci się ten cały plac budowy, rusztowania, deski, hałdy piachu? Serio pytam.

Dnia 07.03.2012 o 23:03, Madoc napisał:

Klimat, postacie- dla mnie świetne, jak w każdym GTA, też nie mam tu żadnych zastrzeżeń.

Szczególnie Marty Williams :(

Dnia 07.03.2012 o 23:03, Madoc napisał:

Jeśli chodzi o safehousy, mimo że jest ich mało, nie było to dla mnie specjalnie uciążliwe,

Biorąc pod uwagę, że od pewnego momentu gry (O, Brother, Where Art Thou?, To Victor, the Spoils)Dość często twoje interesy są atakowane to jest to problem.

Dnia 07.03.2012 o 23:03, Madoc napisał:

Tobie walka wręcz się nie podobała, mnie właśnie bójki na pięści bardzo przypadły do gustu, szczególnie misja gdzie razem z Lancem tłuczemy się z White Stallionami

Jak już wspomniałem Lance jest na tyle "upośledzony”, że bardziej przeszkadza niż pomaga ba często robi za mięso armatnie, więc oprócz tego, że musimy zabić przeciwników, to musimy uważać żeby nie zabili Lance-a lub co gorsza nie zrobić mu krzywdy gdyż ma mega tendencje samobójcze?

Dnia 07.03.2012 o 23:03, Madoc napisał:

Co do broni do walki wręcz- wydaje mi się (oczywiście mogę źle kojarzyć), że zarówno piła łańcuchowa, jak i katana, miały dostępny atak po łuku (chyba pod X), który zabijał delikwenta na miejscu.

Czytałem klika recenzji GTA:VCS na rożnych serwisach growych i moje przypuszczenia się potwierdziływalka za pomocą piły, katany itd. itp. jest do bani.

Dnia 07.03.2012 o 23:03, Madoc napisał:

Walki o biznesy były dla mnie bardzo klimatyczne i przypadły mi do gustu, mimo że czasem łatwo zginąć. Zresztą po jakimś czasie wrogie gangi atakują tylko w odwecie, przynajmniej u mnie tak było.

Po misjach, które wymieniłem wrogie gangi zaczynają Cię atakować i robią to w najmniej oczekiwanych momentach, co sprowadza się do tego, że gracz doprowadzony do białej gorączki postanawia przejąć wszystkie biznesy i wtedy gangi wreszcie odpuszczają.Zwykle robiłem tak po misji, w której można już przejmować wszystkie biznesy (nie pamiętam, która to) przejmuję je wszystkie oczywiście problemem może być dostanie się na drugą część wyspy, ale to żaden problem http://www.youtube.com/watch?v=dpjcVLUwUvc

To żeś chyba jeszcze miejsce pomylił... U nas były wełniane (takie, na które dziś mówimy "wiejskie") swetry.

VC jedyna część GTA, która tak na mnie działa, aż czuję złość, że nie urodziłem się w tamtych czasach! Czasach koszul w palmy!