Sony: Do formatu 3D przejdziemy znacznie szybciej niż było to w przypadku standardu HDTV

Michał Ostasz

2010/12/23 21:21

Zdaniem japońskiego giganta konsumenci do technologii 3D przekonają się znacznie szybciej niż do formatu telewizji HD. Autorem tej odważnej wypowiedzi jest Andrew House, szef Sony Computer Entertainment Europe.

Firma Sony bardzo mocno promuje trójwymiar - mówimy tutaj nie tylko o najbliższej nam, graczom, konsoli PlayStation 3, ale również o nowych telewizorach, aparatach fotograficznych i stacjonarnych odtwarzaczach Blu-Ray.

W tym momencie mamy do czynienia z sytuacją, w której wprowadzanie nowego standardu technologicznego zmaga się z problemami ekonomicznymi części krajów Europy. To właśnie wstrzymuje ekspansję formatu 3D. Nie ma sensu mówić, kiedy nastąpi przełomowy moment, ale myślę, że trójwymiar przyjmie się na rynku znacznie szybciej niż standard HDTV.

Niewątpliwą zaletą 3D jest to, że oglądanie filmów i granie w gry staje się znacznie bardziej interaktywnym przeżyciem. Jesteśmy pionierami w tej dziedzinie i zamierzamy pomagać deweloperom w implementacji tej technologii w nowych tytułach. Zrobiliśmy już dobrą bazę. W przyszłym roku zobaczycie naprawdę świetne produkcje korzystające z dobrodziejstw 3D.

GramTV przedstawia:

Andrew House jest bardzo optymistyczny - nie zmienia to jednak faktu, że sami klienci nie są zbytnio zainteresowani nową technologią, co możemy stwierdzić powołując się na wyniki tego sondażu.

Polecamy Wam zapoznanie się również z listą dostępnych już gier, w które można zagrać z wykorzystaniem technologii 3D. Całość znajdziecie pod tym adresem.

Komentarze

Usunięty

27/12/2010 07:37

W życiu nie widziałem filmu 3D i jakoś nie czuję parcia na to by takowy obejrzeć. Jakoś wizja oglądania filmu w okularkach mnie nie kręci. Nie wspominając już o graniu. Z pewnością kiedy obecny TV się zepsuje a te z obsługą 3D będą tanie to pewnie zawita w domu, ale przeze mnie wykorzystywane nie będzie.

Usunięty

27/12/2010 04:09

@Abe83 Dobra, może żeby nie wdawać się w niepotrzebne dyskusje podsumuję to tak: hologramy na dzień dzisiejszy (a nawet jutrzejszy) to czysta abstrakcja dla gracza, głównie z powodu wymogów technicznych i wątpliwej jakości w wielu zależnych od warunków przypadkach. Można to jednak nazwać "prawdziwym" 3D. Rozwiązanie podane przez Ciebie, czyli ekran zmieniający perspektywę w zależności od kąta patrzenia to także abstrakcja- po pierwsze wymagało by to wielu, wielu równomiernie oddalonych od siebie kamer (współosiowo), przy czym każde z wielu ujęć musiałoby być wyświetlane jednocześnie (chciałbym poznać maszynę, która to pociągnie na płaszczyźnie generowanego w czasie rzeczywistym otoczenia ;) na jakiejś wypasionej do kwadratu matrycy. Jednak na tym etapie zmiana kąta widzenia nie zmieni perspektywy, więc trzeba by zawrzeć w tym jakieś dziwaczne algorytmy, które przy zmianie kąta patrzenia spowodują "rozjazd" planów sceny (czyli powiedzmy zmianę perspektywy), co byłoby i tak bez sensu dla kogoś, kto siedzi nieruchomo przed odbiornikiem i sam może zmieniać perspektywę "wirtualną kamerą" obecną w grze. A poza tym to takie samo oszukiwanie mózgu jak stereoskopia, więc abstrahując od "zabawy perspektywą" odbiorniki generujące obraz 3D bez okularów (czyli kolejne, nazwijmy to - prawdziwe 3D) opierają się na metodzie zwielokrotniania obrazów sceny, tylko bez naprzemiennego wyświetlania obrazów (w "bezokularowych" ekranach wyświetlane są wszystkie na raz- za bryle robi tutaj matryca, w cudzysłowie mówiąc oczywiście). Więc zasada działania -siłą rzeczy- będzie zbliżona, podobnie jak efekt. Biorąc więc pod uwagę możliwości przerobowe współczesnych maszyn i poziom skomplikowania systemu stereoskopowe 3D przez długi czas będzie -raczej- najpraktyczniejszym, choć nie pozbawionym wad rozwiązaniem dla osób chcących grać w gry 3D. Masz jakiś pomysł, by zmienić to na coś innego? - chętnie posłucham :)

Usunięty

27/12/2010 02:07

Dnia 27.12.2010 o 00:34, Abe83 napisał:

To TY zacząłeś wypisywać DO MNIE, nie odwrotnie. Więc po co zawracasz tyłek, skoro nie oczekujesz odpowiedzi?

Zwróciłem uwagę na to, że trolisz bez sensu człowieku, weź się w końcu ogarnij. Piszesz, że stereoskopowe 3D jest do sraki a za chwilę wyskakujesz, że prawdziwe 3D to hologram na cały pokój, po którym można by biegać zupełnie jakbyś się dopiero co z choinki urwał. Że "to całe 3D" to ślepa uliczka i w ogóle ty nie widzisz w tym przyszłości (jasnowidz się znalazł). a piszesz takie dyrdymały, że głowa boli a na końcu podcierasz się postem Xju, który w przeciwieństwie do ciebie zadał sobie chociaż cień trudu, żeby poczytać o temacie i jeszcze twierdzisz, że niby piszesz o sprawach oczywistych- niby gdzie? Gdzieś pomiędzy wierszami mówiącymi, że jedni się od tego porzygają a inni w rzeczywistości gówno tam widzą? Jeez...>Jedno, na co cię stać, to sugerowanie, że zaczepiona przez ciebie

Dnia 27.12.2010 o 00:34, Abe83 napisał:

osoba się tłumaczy? Trochę to słabe i żałosne. JA wyraziłem tylko swoją opinię. A na takich jak TY, którzy wchodzą na forum tylko po to, żeby zaczepiać innych, jest nawet specjalne określenie.

Wiem, że lubisz mieć ostatnie zdanie więc będziesz odbijał piłeczkę w nieskończoność staczając się co raz głębiej i głębiej w tej dyskusji -_- Tak człowieku- tłumaczysz się bo niczego konstruktywnego jeszcze nie powiedziałeś w tym temacie a zacząłeś wmawiać innym, że potrzebują wyjaśnień i to cię spaliło. To jest "trochę słabe".To nie ma wiele wspólnego z wyrażaniem opinii, to jest nonkonformizm podszyty zwykłą potrzebą oplucia czegoś i wskazania na własną arogancję wobec konkretnego podmiotu, zresztą jakbym nie znał twoich postów ;] I nie próbuj nawet obracać kota ogonem twierdząc, że tacy jak JA (nie wiem po co stosujesz wielko-literowe akcenty, ale widocznie za bardzo angażujesz w te rozmowy własne ego ;]) wchodzą na forum tylko by zaczepiać innych, bo z tego co widzę wstecz to nie moja lecz twoja arogancja i wyniosły ton sprowadziły wątek do poziomu "kupy". Dopisz sobie do tego co chcesz i nadaj temu takie określenie, jakie sobie życzysz ;]Dobranoc :)

Trwa Wczytywanie