Castlevania: Lords of Shadow - 15 początkowych minut

Rafał Dziduch
2010/10/06 22:30
3
0

Jeśli jesteście ciekawi, jak prezentuje się pierwsze 15 minut w Castlevania: Lords of Shadow, zapraszamy do rozwinięcia tej wiadomości.

Premiera Castlevania: Lords of Shadow już we czwartek 7 października, ale jeśli ktoś ma ochotę jeszcze dzisiaj przekonać się, jak prezentuje się pierwsze 15 minut zabawy, to zapraszamy.

Nie będziemy nic więcej pisać, żeby nie spojlerować, ale przestrzegamy, że cały poniższy materiał to w zasadzie spojler ;)

GramTV przedstawia:

Jeśli się Wam podobało, a jeszcze nie złożyliście swojego zamówienia, to można to zrobić teraz.

  • Zamów grę Castlevania: Lords of Shadow na X360
  • Zamów grę Castlevania: Lords of Shadow na PS3
Komentarze
3
L33T
Gramowicz
10/10/2010 08:25

Ta gra ma tylko Castlevanie w nazwie, to jest Castlevania -> http://en.wikipedia.org/wiki/Castlevania:_Symphony_of_the_Night

Usunięty
Usunięty
09/10/2010 23:50
Dnia 09.10.2010 o 22:48, Smash-PL napisał:

Filozofia całej gry jest zgapiona od gow''a, i nie tylko broń. Popatrz jak ten "bicz" ma ciosy, praktycznie identyczne. Czy naprawdę już miecze i maczugi wyszły z mody? Nie podoba mi się też pierwsza walka w wiosce, za ciemno i zbyt nie wyraźnie i ewidentnie widać było, że ci chłopi byli tam tylko po to by być.

I tu sie bardzo mylisz. Ja jestem juz po kilku chapterach, chlopi nie byli tam po to aby byc, kazdy chapter ma dodatkowe zadanie do wykonania, w tym akurat mial przezyc chociaz jeden chlop. Sama rozgrywka totalnie rozni sie od GoW, jest znacznie mniej walki a wiecej kombinowania, lokacje sa bardzo ciekawe, jak dla mnie o wiele lepsze niz mitologiczne nudy Boga wojny, ktore to juz motywy wystepowaly w nie jednej grze. Gra jest rowniez bardzo dluga, ja jestem w chapterze 2 ktory dzieli sie na kolejne 10, a takich chapterow troche jest. Kazdy pomniejszy ma swoje zadanie dodatkowe, a takze przedmioty do znalezenia, takze jesli ktos bedzie chcial miec platyne to bedzie musial sie wiecej napocic niz w GoW. Klimat jest swietny, chocby na bagnach kiedy muzyka sie totalnie wylancza, slychac tylko bulgotanie bagien i twoje powolne kroki po nim, omijajace bulgoczace bable w ktorych czychaja....a nie bede spojlerowal, a co jakis czas odglosc bagien przerywa szept w jakims dziwnym jezyku, jakby rzucajacy klatwe na Ciebie :D Z tego tez wzgledu ze musial bym na Castlevani spedzic duzo wolnych chwil i w spokoju skupic sie na niej, poki co odlozylem gre na rzecz krotszej i prostszej gry Enslaved. Jedno moge powiedziec, grajac w Pelna wersje gry ani razu nie przyszlo mi na mysl God of War, zreszta ja nie rozumiem takich porownach, teraz kazdy rpg jest gorszy od baldura, kazdy hack''n''slash od diablo, a kazdy slasher na konsole od GoW ;) Niedlugo wszystkie fps beda gorsze od Modern warfare, albo i juz sa. Kazde gry sa podobne do innych, ale ja podchodze do nich jak do nowego tytulu i tym wlasnie jest dla mnie Castelvania.Pozdrawiam.

Usunięty
Usunięty
09/10/2010 22:48
Dnia 07.10.2010 o 18:30, Gosu napisał:

Duzo osob sie czepia ze bron jest zgapiona z GoW, tylko ze juz w pierwszej Castlevani ktora byla na dlugo dlugo przed GoW bohater mial taka wlasnie bron.

Filozofia całej gry jest zgapiona od gow''a, i nie tylko broń. Popatrz jak ten "bicz" ma ciosy, praktycznie identyczne.Czy naprawdę już miecze i maczugi wyszły z mody? Nie podoba mi się też pierwsza walka w wiosce, za ciemno i zbyt nie wyraźnie i ewidentnie widać było, że ci chłopi byli tam tylko po to by być.




Trwa Wczytywanie