Madagaskar 2 - recenzja

gram.pl
2009/01/08 17:15

Co się dzieje, kiedy mieszczuchy trafiają w dzicz? Tego dowiedzieliśmy się z pierwszej części filmu i gry Madagaskar. Teraz możemy się przekonać, co się stanie, gdy te mieszczuchy zechcą wrócić do domu.

Daleko, daleko stąd, na nie takiej znów małej wysepce u wybrzeży Afryki rządził sobie spokojnie zacny władca, niejaki król Julian. Dla niewtajemniczonych - rzecz cała rozpoczyna się na tytułowym Madagaskarze, zaś wspomniany monarcha jest lokalnym szefem hordy lemurów oraz grupy imigrantów z biednej Ameryki, a ściślej z Nowego Jorku. Mowa tu oczywiście o znanych z pierwszej części filmu oraz gry pod tymże tytułem (ino bez cyferki) ex lokatorach nowojorskiego ZOO, czyli lwie Aleksie, hipopotamicy Glorii, zebrze Martym oraz żyrafie Melmanie. Po terytorium zacnego władcy kręci się jeszcze jedna ekipa. Oddział pingwinów komandosów o niespotykanych wręcz talentach.

GramTV przedstawia:

Komentarze
14
Usunięty
Usunięty
12/01/2009 10:52

@Dann: no ja właśnie nie kminię dlaczego dialogi są pisane w takich produkcjach dla osób dorosłych tzn. tylko oni mogą się z nich śmiać. I dlatego starsze kreskówki nadal rox (dla dzieci, starszych może mniej).Grafika gry - znam to uczucie. Chciałoby się aby sama gra miała grafikę jak w filmie, no ale wtedy PC to musiałby całe piętro zająć:]

Usunięty
Usunięty
12/01/2009 08:42

Gra może odpowiednia dla młodszych graczy. Nikogo więcej nie przyciągnie... ^^A co do filmu, to warto obejrzeć :D. Humorystyczna animowana komedia. W roli głównej zwierzaki a nie jacyś tam ludzie.

Usunięty
Usunięty
10/01/2009 21:31

Film w swojej kategorii (tzw. komedia animowana) według mnie nie ma sobie równych. I polecam go każdemu, szczególnie jeśli lubi się śmiać na filmach. Pod tym względem IMO zdecydowanie lepszy od Jedynki. A już tym bardziej od wszelkich Shreków, Rybek z ferajny czy innych Epok Lodowcowych.- Wsteczny. Gaz. Muzyka ! :-DA co do samej gry, to nie mam pojęcia, i raczej się nie odczuwam zbytniego entuzjazmu, aby się dowiedzieć. Gra może być godna uwagi, nie zaprzeczam. Po prostu na ogół nie preferuję gier zręcznościowych, niezależnie od klimatów.PS. Sama gra może i jest, jak autor recenzji zakłada, dla dzieci (tego nie wiem). Natomiast sam film IMO zdecydowanie nie. Pomijając samą formę (która i tak nie zachwyca ani nie powala), treść merytoryczna, zwroty, gagi czy sytuacje w sporej części przypadków nie są przeznaczone do odbioru przez dzieci. Bo co osoba nawet 12-sto czy 15-sto letnia (BTW, 15 lat to jeszcze dzieciństwo ? Whatever ...) może zrozumieć np. z tekstu: "Związki zawodowe blokują pracę Komisji" ? :-)A takich właśnie zwrotów jest tutaj dość sporo i to one IMO w dużej mierze stanowią o tym, co w filmie może naprawdę rozbawić.Ale to tylko takie moje spostrzeżenie.




Trwa Wczytywanie