Nieco ponad miesiąc temu prezes studia Crytek, Cevat Yerli, oświadczył, że jego firma ma dość szerzącego się piractwa komputerowego i zaprzestaje produkcji tytułów przeznaczonych na wyłączność komputerów osobistych. Nie oznaczało to jednak całkowitego odejścia od przemysłu pecetowego. "Będziemy dalej wspierać przemysł gier komputerowych, jednak nie w formie exclusive'ów" - mówił wtedy Yerli.

Choć działanie silnika CryEngine 2 zostało już zaprezentowane na konsolach, Crytek wciąż nie zdradził, jakie produkcje będą na nim oparte. Właściciele Xboksów 360 i PS3 najchętniej na pierwszy ogień wzięliby zapewne FPS-a Crysis, który po premierze na komputerach osobistych wzbudził wiele pozytywnych emocji wśród dziennikarzy branżowych i samych graczy.