Ach, zostać gwiazdą rocka... Sława, bezgraniczna miłość fanów i morze kasy... Takie marzenie spełniają się tylko nielicznym, a pozostałym z nas pozostają tylko piękne sny i Guitar Hero. Dzięki niewielkiej gitarze z kilkoma przyciskami, możemy choć przez chwilę poczuć się tak, jakby świat stał przed nami otworem...

14 milionów sprzedanych egzemplarzy gry za kwotę ponad biliona dolarów - to zasługuje na uznanie. Wydaje się, że w swoim czasie autorzy Guitar Hero 3 trafili po prostu w niszę. W czasie, kiedy telewizję podbijają różne show spod znaku „spiewać/tańczyć/fikołki fikać/na lodzie jeździć/gotować każdy może", większość społeczeństwa na aktywny udział w takiej rozrywce raczej się nie łapie. Tymczasem, mając w domu egzemplarz Guitar Hero 3, można pokusić się o całkiem zaciekłą, przyjemną i przy tym po części zabawną rywalizację w gronie znajomych. Guitar Hero 3 to bowiem tytuł specyficzny, należący do coraz popularniejszego gatunku party games. Z RPG-ami, FPS-ami czy innymi RTS-ami nie ma kompletnie nic wspólnego. Tu chodzi bowiem o to, by zostać gwiazdą. Prawdziwym bogiem rocka.
Pełen tekst znajdziecie tutaj.
Więcej artykułów Weekendu z grą Guitar Hero III: Legends of Rock znajdziecie w tym miejscu.