Japonia zaostrzyła ograniczenia dotyczące używania sprzętu elektronicznego na pokładach samolotów. W efekcie posiadacze DS-a lub PSP mogą zacząć kwilić. Według ministra transportu Nipponu, fale elektromagnetyczne generowane przez urządzenia wykorzystujące WiFi mogą zakłócić systemy nawigacyjne samolotu. Co więcej, restrykcje dotyczą także bezprzewodowych słuchawek i myszy.
Oprócz zaostrzenia ograniczeń, ustawa dopuszcza używanie w samolocie elektrycznych golarek, kalkulatorów i walkmanów na kasety - dotąd ich włączanie podczas lotu także było zabronione.Wcześniej pracownicy linii lotniczych prosili jedynie o nieuruchamianie podczas lotu WiFi w posiadanych przy sobie urządzeniach. Czy nowe ograniczenia to przesada, czy konieczny środek zapobiegawczy? Deszczu spadających na Japonię samolotów raczej nie można odnotować, ale z drugiej strony czekanie do pierwszej katastrofy też nie jest za dobrym rozwiązaniem.