Na Księżyc po miliony od Google'a

Renor Mirshann
2007/09/14 10:59

Google zostało sponsorem projektu Lunar X Prize - konkursu, w którym zadaniem jest stworzenie i wysłanie na Księżyc pojazdu zdolnego go eksplorować i przesyłać zdjęcia, filmy i inne dane na Ziemię. Główną nagrodą jest 25 milionów dolarów.

Łącznie o 30 milionów dolarów ufundowanych przez firmę Google walczyć będą ci, którzy zdecydują się na wzięcie udziału w konkursie fundacji Lunar X Prize. Polega on na wysłaniu na Księżyc pojazdu, który pokona co najmniej 500 metrów po powierzchni tego satelity i wykona szereg innych zadań, m.in. prześle na Ziemię materiały w formie zdjęć i filmów wideo. Komu pierwszemu się powiedzie - dostaje 20 milionów dolarów (25, jeśli wszystko pójdzie naprawdę dobrze), za drugie miejsce przewidziane jest 5 milionów. Na Księżyc po miliony od Google'a

Google zdecydowało się na taki krok, ponieważ ma nadzieję, że dzięki temu zainspiruje osoby prywatne, zespoły badawcze i firmy z całego świata do prac nad rozwiązaniami, które obniżą koszty eksploracji kosmosu. Fundacja myśli podobnie - ”Lunar X Prize zwraca się do inżynierów, przedsiębiorców i wizjonerów z całego świata, prosząc o powrót na powierzchnię księżyca i kontynuowanie jej badań, z korzyścią dla całej ludzkości” - powiedział doktor Peter H. Diamandis, jej dyrektor. On również wierzy, że ta nagroda zmotywuje ludzi do ciężkiej pracy.

Fundacja raz już przyznała podobną nagrodę - 10 milionów dolarów w 2004 roku, firmie Scaled Composites, za stworzenie statku Spaceship One i pierwszy prywatny lot na orbitę okołoziemską. Kwotę w obecnej formie można zgarnąć do końca 2012 roku (później zostanie obniżona o 5 milionów), więc chętni niech lepiej biorą się do pracy ;)

GramTV przedstawia:

Komentarze
42
Usunięty
Usunięty
22/09/2007 12:35

Fajny ale tylko baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo nieliczni będą go robić.

Usunięty
Usunięty
15/09/2007 17:31

Fajnie. Zabieram się do pracy.... xD

Usunięty
Usunięty
15/09/2007 16:43
Dnia 15.09.2007 o 08:16, sig. napisał:

> Nie doceniasz CIA, oni są wszędzie. ;) nie mój drogi wszędzie to jest izraelski Mosad (nie ma żyda który by jego agentowi odmówił czegokolwiek), zaś CIA to dość marna służba jak na swoje finanse (zwłaszcza że o niej jest dość głośno, a działania szpiegowskie powinny być raczej robione tak żeby nikt nigdy się nie dowiedział że takiemu a nie innemu biegowi zdarzeń ktoś pomógł stać się rzeczywistością).

To co CIA pokazuje opinii publicznej, a to czego nie pokazuje to dwie różne rzeczy. ;)




Trwa Wczytywanie