W samo południe spoglądając na pobojowisko

Lucas the Great
2007/04/17 12:00

Bywa czasem tak, że życie zmieni nam plany publikacji. Naczelny miał już gotowy temat, szykował się do napisania felietonu - ale wydarzyło się coś na tyle poruszającego i potencjalnie uderzającego w środowisko graczy, że trzeba było odłożyć wcześniejszy pomysł na później.

Jak zwykle nikt Wam nie każe zgadzać się z przedstawionym w tekście punktem widzenia. Można i nawet trzeba wygłaszać na forum własne opinie... Najpierw jednak wypadałoby zapoznać się z treścią felietonu:

Dzisiejszy felieton miał mieć inny temat. Powinien dotyczyć odwagi deweloperów i poszukiwania nieszablonowych rozwiązań przy tworzeniu gier. Trudno, zmierzymy się z tymi zagadnieniami za tydzień. Dziś jednak cały świat żyje wczorajszą tragedią w Blacksburg. Nie unikniemy tego tematu, bo morderca miał 24 lata, za chwilę więc pojawi się grupa nawiedzonych analityków, którzy wyciągną na świat dzienny, iż chłopak grywał w jakieś gry. Był Chińczykiem, wyjechał do USA – to, że spędzał część swego czasu na wirtualnych rozrywkach jest niemal stuprocentowo pewne. Ale czy cokolwiek znaczy?

GramTV przedstawia:

Pełen tekst znajdziecie tutaj

Komentarze
34
Usunięty
Usunięty
17/04/2007 23:42

cokolwiek yśmy nie powiedzieli, nie zobaczyli, jasno rysuje się tu tendenca do tzw. "robienia jazdy" - to zniszczy naszą cywilizację, zarówno jeśli chodzi o taie wydarzenia jak i o media jak i komentarze w ogóle nie związanych z tą sprawą graczy z gram.pl

Usunięty
Usunięty
17/04/2007 20:46

w pelni zgadzam sie z autorem tego felietonu...Widac, co robia z ludzmi massmedia, praktycznie sieczka w mozgu, a jak wiadomo - to co sie dzieje w krajach, ktore sa potegami gospodarczymi na naszej planecie, to wiedza to ludzie w kazdym kraju...ale slusznie w tekscie zauwazono, ze takie tragedie w mniejszych panstwach (3-go swiata, ale niekoniecznie) obijaja sie bez echa... sa wrecz olewane przez nowoczesne spoleczenstwo panstw zachodnich.[ imo ]

Usunięty
Usunięty
17/04/2007 20:29
Dnia 17.04.2007 o 12:52, Domek napisał:

A to ciekawe. Taka prewencja niemal. Nie słyszałem, żeby ktoś mówił coś na temat gier w kontekście tej akurat sprawy. Tak nam się nie podoba, jak niezaznajomieni z tematem ludzie łączą każdą zbrodnię z grami komputerowymi....... a robimy to teraz sami. Hmm... ;)

Zgadzam się, troszkę na wyrost ten tekst. A prawda jest taka, że wina naprawdę leży w zbyt liberalnych przepisach co do dostępu do broni palnej w u.s. A wyobraźmy sobie co by było gdyby taka sytuacja zdarzyła się w Polsce, dajmy na przykład warszawskie SGGW, bo ta uczelnia ma spory kampus, porównywalny w jakimś stopniu do tego w Blacksburg. Śmiem twierdzić, że tu nikt by nie próbował użyć argumentu szkodliwego czynnika gier video. Ale co to będzie w stanach, to dopiero czas pokaże i tak naprawdę dopiero wtedy taki tekst będzie miał sens...Tylko tych ludzi żal...




Trwa Wczytywanie