Sprawa wyszła na jaw kiedy amerykański urząd patentowy odmówił firmie Apple zarejestrowania patentu na graficzny interfejs użytkownika i metody wykorzystania go w cyfrowym odtwarzaczu muzycznym. Okazało się bowiem, że rozwiązania Apple´a zostały już opatentowane i to przez Microsoft. Najlepsze w całej sprawie jest to, że stało się to już po tym jak Apple wprowadził do sprzedaży iPody.
Czyżby więc specjaliści z Apple popełnili jakiś błąd i nie potrafili ocenić jak długo mogą zająć procedury patentowe? Rozpoczęli je za późno? Przedstawicielka firmy tłumaczy, że złożony został szereg wniosków o patenty, z których część została rozpatrzona szybciej, część zaś ciągle czeka na werdykt. Zwraca też uwagę, że takie przejścia z amerykańskim urzędem patentowym to "normalka" i często pojawia się konieczność składania odwołań. Czyli Apple złożyło swój patent wcześniej, ale rozpatrzony został później niż ten Microsoftu z winy urzędu? Dziwna sprawa...
A co na to Microsoft? Firma nie zamierza oczywiście blokować sprzedaży iPodów, jej przedstawiciel zwraca też uwagę, że istnieje długa historia współpracy software´owego giganta z Applem. Firmy wzajemnie korzystają ze swoich licencji i nie ma w tym nic dziwnego. Można wręcz powiedzieć, że są od siebie zależne. Wniosek z tego taki, że gigant z Redmond uznał już sporne rozwiązanie za swoje i w akcie łaski pozwoli je po prostu wykorzystywać Apple´owi. Oczywiście za stosowną opłatą, być może nawet za procent od zysków ze sprzedaży odtwarzaczy. Jest też możliwe, że prawnicy obu firm dojdą do porozumienia i dogadają się w sprawie "podziału" patentów.
Dość ciekawa sytuacja zaistniała między dwoma gigantami elektronicznej branży, firmami Apple i Microsoft. O iPodzie, odtwarzaczu muzycznym Apple´a, pisać wiele nie trzeba - hit nad hity. Między innymi dzięki intuicyjnemu interfejsowi użytkownika. I tutaj do gry wchodzi nagle Microsoft, który - jak się okazuje - opatentował to rozwiązanie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!