10 najważniejszych momentów obecnej generacji konsol

Mateusz Mucharzewski
2020/10/21 14:20
2
2

Gdyby dobrze się zastanowić to często kluczowe dla losów branży momenty zaczęły się od drobnych wydarzeń. Dzisiaj będziemy je wspominać.

10 najważniejszych momentów obecnej generacji konsol

Kojarzycie efekt motyla? To w skrócie drobne wydarzenia i momenty, które niosą za sobą ogromne konsekwencje. W przypadku właśnie kończącej się generacji konsol było kilka takich sytuacji. Owacje na stojąco dla tych, którzy wtedy przewidzieli jak wielkie niosą konsekwencje. W niektórych przypadkach można było nawet nieźle zarobić na prawidłowym przewidzeniu przyszłości. Teraz nie będziemy jednak szukać kolejnych takich wydarzeń, tylko korzystając z mocy analizy wstecznej znajdziemy najważniejsze momenty poprzedniej generacji konsol. Te, które finalnie ją zdefiniowały i przyniosły najważniejsze zmiany.

To nie będzie tekst o najważniejszych grach w historii PlayStation 4 oraz Xbox One. Na takie zestawienie przyjdzie niedługo pora. Teraz skupimy się na większych i mniejszych wydarzeniach, głównie branżowych, które przyniosły za sobą ogromne konsekwencje. Na liście znalazło się wiele bardzo oczywistych i moim zdaniem niepodważalnych zdarzeń. W niektórych miejscach można jednak mówić o subiektywnym spojrzeniu. Zachęcam więc do dzielenia się własnymi typami w komentarzach.

Przedpremierowy pokaz Sony

Trudno napisać, aby jedna konferencja zadecydowała o sprzedaniu ponad 100 mln konsol. Mimo wszystko nie można nie zauważyć, że prezentacja z lutego 2013 roku miała ogromne znaczenie w zbudowaniu pozycji lidera w obecnej generacji konsol. Wtedy Sony udało się niemalże wszystko. PlayStation 4 wyglądało na prawdziwie next-genowy sprzęt, przede wszystkim skoncentrowany na grach. Stało to w opozycji do tego, co pokazał nieco później Microsoft, który chciał zrobić ze swojego sprzętu domowe centrum rozrywki. Gracze to kupili, a hasło #4ThePlayers szybko zaczęło zdobywać ogromną popularność. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o kilku niespełnionych obietnicach z tamtej konferencji. Jedną z nich jest chociażby Deep Down, które ekskluzywnie dla PS4 miał przygotować Capcom. Jak wiemy, od tamtej prezentacji o grze nie dowiedzieliśmy się nic nowego. Mimo wszystko na konferencji trailer wyglądał bardzo zachęcająco. Podobnych, mniejszych i większych „kłamstewek” pojawiło się tam więcej. Mimo wszystko liczy się zbudowany wówczas hype.

Digital Foundry porównujące działanie gier na PS4 i Xbox One

Digital Foundry zaczęło istnieć generację wcześniej, ale to właśnie początek obecnej przyniósł specom od wydajności gier i kwestii technicznych ogromną popularność. Na początku to wręcz ich wyroki miały większe znaczenie niż recenzje. Najbardziej skorzystało na tym PlayStation 4, na którym początkowo większość gier oferowało rozdzielczość 1080p, z kolei Xbox One musiał się zadowolić 900p czy nawet 720p. W tym momencie te różnice stały się synonimem mocy konsoli Sony. Nie było gry AAA, która nie doczekała się newsa streszczającego analizę Digital Foundry. Praktycznie za każdym razem obrywał przez to Xbox One. Nie można więc umniejszać znaczenia tych materiałów w analizie druzgocącej porażki Microsoftu w obecnej generacji. Dopiero pojawienie się Xbox One X sprawiło, że gigant z Redmond wreszcie gdzieś zaczął wygrywać, a same analizy przestały aż tak rozgrzewać graczy. Nie da się jednak ukryć, że na początku generacji ich wpływ był ogromny.

Odejście Dona Mattricka

Napisać, że Don Mattrick nie był faworytem graczy to jak nie napisać nic. W pewnym momencie fani Xboksa go wręcz nienawidzili. Nic dziwnego. Jego kiepskie decyzje sprawiły, że strategia Xbox One do mało kogo trafiła, przez co od pierwszego dnia generacji popularność zyskiwało PlayStation 4. Beznadziejne było postawienie na miks konsoli z domowym centrum rozrywki (głównie związanym z telewizją), promowanie Kinecta czy przede wszystkim brak inwestycji w moc konsoli, która pozwoliłaby to wszystko udźwignąć. Mattrick zaniedbał również studia first-party, co doprowadziło do zamknięcia kilku z nich (w tym legendarnego Lionhead). Finalnie w 2013 roku, tuż przed startem generacji, Microsoft pożegnał się z Mattrickiem. Jego wcześniejsze decyzje zadecydowały jednak o przegranej z Sony.

GramTV przedstawia:

Odejście Dona Mattricka, 10 najważniejszych momentów obecnej generacji konsol

Awans Phila Spencera

Konsekwencją zwolnienia Mattricka była konieczność zatrudnienia jego następcy. Microsoft mógł szukać kogoś z zewnątrz, kto mógłby tchnąć nowe życie w Xboksa. Zamiast tego zarząd Microsoftu zdecydował się na inny, jak się później okazało genialny ruch – awansował długo związanego z marką Phila Spencera. Ten szybko zaczął sprzątać po poprzedniku. Xbox One doczekał się wersji S, a później X, która na dobre zamknęła temat braku wydajności sprzętu. Dokonano również ogromnych inwestycji w nowe studia, czego największym osiągnięciem jest przejęcie ZeniMax. Być może najistotniejszym wydarzeniem było jednak stworzenie Game Passa, który może na długo zmienić oblicze świata gier wideo. Wielkim sprawdzianem wieloletnich inwestycji Spencera będzie premiera Xbox Series S/X. Na razie wszystko wygląda wręcz perfekcyjnie. Konsola jest świetnie promowa, wzbudza ogromne zainteresowanie, a pierwsze testy wypadają więcej niż optymistycznie.

Awans Phila Spencera, 10 najważniejszych momentów obecnej generacji konsol

Śmierć Kinecta

Chociaż wyżej piszę o Philu Spencerze, nieco więcej chciałbym napisać o jego dwóch decyzjach. Na początku pierwsza, czyli odcięcie Kinecta od Xboksa. Sensor nie miał dobrego czasu na obecnej generacji. Zapoczątkowana przez Wii moda skończyła się, a urządzenie i tak było promowane oraz stanowiło integralną część Xbox One. To się jednak kompletnie nie kalkulowało. Nic więc dziwnego, że jedną z pierwszych decyzji Spencera było odcięcie balastu. Konsola dzięki temu zyskała nieco mocy, a cena poszła mocno w dół. Oddech złapali też niektórzy deweloperzy, którzy mogli dzięki temu skupić się na tym, na czym się faktycznie znają. Przykładowo zwolnione z obowiązku tworzenia Kinect Sports Rare wydało niezwykle popularne Sea of Thieves. „Śmierć” Kinecta to również koniec epoki kontrolerów ruchowych jaką znaliśmy z przełomu dwóch ostatnich generacji. W cieniu do sensora Microsoftu ze starym życiem pożegnał się też Move od Sony, który został sprowadzony do roli dodatkowego kontrolera do PS VR.

Śmierć Kinecta, 10 najważniejszych momentów obecnej generacji konsol

Komentarze
2
gamerBOY napisał:

Jak chcemy wywlekać PS4 deep down, które było od Capcomu, a nie od Sony (jako ex studyjny), proponuję przyjrzeć się anulowaniu jedynych exów na m$ (fable i scalebound). 

Co nadal nie zmienia tego, że Deep Down miało być (pewnie chwilowym) exem dla PS4. Fable niby żyje, bo będzie na Series X, a Scalebound pokazał, że być może niekoniecznie Xbox powinien iść w stronę przejmowania japońskich ekip... 

gamerBOY
Gramowicz
21/10/2020 20:58

Jak chcemy wywlekać PS4 deep down, które było od Capcomu, a nie od Sony (jako ex studyjny), proponuję przyjrzeć się anulowaniu jedynych exów na m$ (fable i scalebound).