Weekend z Wildstar - Frakcje, rasy, klasy

Patryk Purczyński
2014/05/31 21:15

Po przedstawieniu lokacji przechodzimy do konkretów, czyli kto z kim i czym w Wildstar walczy. Zapraszamy na przegląd frakcji, ras i klas postaci.

Weekend z Wildstar - Frakcje, rasy, klasy

W uniwersum Wildstara występują rozmaite frakcje: The Dominion Research and Experimentation Division (DRED, odpowiedzialne za rozwój technologiczny imperium; potężny i świetnie zorganizowany syndykat przestępczy Darkspur Cartel, który sieje w strach w całej galaktyce; bezlitośni piraci Deadstar Marauders, którzy przybyli na Nexus, by ograbić planetę z jej licznych skarbów; zajmująca się m.in. handlem, obronnością i naukami związanymi z żywieniem firma Protostar Corporation czy wreszcie bezlitosna banda najemników i rozbójników znana jako Crowe Gang. Nie na nich skupimy jednak swoją uwagę, a na dwóch frakcjach, do których mogą w Wildstarze przystąpić gracze: Dominion i Exiles.

Dominion to potężne międzygwiezdne imperium, które rządzi galaktyką przy pomocy militarnej siły, podsycania gorliwości religijnej, zaawansowanego uzbrojenia i technologii. Frakcja została ustanowiona tysiąc lat temu, uznała planetę Nexus jako swoją własność. Dominion nie cofnie się przed niczym, by potwierdzić swoją władzę i ustanowić pełną kontrolę na tych ziemiach. Najeźdźca jest gotowy rozbić sojusz Exiles, uwalniając pełnię swej potęgi wojskowej przeciw tym, którzy odważą się stanąć mu na drodze ku świętej ziemi planety Nexus.

Frakcję Dominion współtworzą przedstawiciele czterech ras. Pierwsza z nich to Cassian. To oni zostali wybrani przez Eldan, nieistniejącą już dziś rasę, wyznaczeni do sformowania Dominion. Ich przeznaczenie to ciężki kawałek chleba, ale dźwigają to brzemię z klasą. Obdarzeni są ambicją i inteligencją, które doprowadziły ich do rozwoju technologicznego i zbudowania statku pozwalającego na międzygwiezdną eksplorację. Pod ich rządami Dominion stopniowo zyskiwało władzę nad całą galaktyką, zdobywaną zastraszaniem, polityką intryg i podbojami militarnymi. Dla nich odkrycie planety Nexus jest dopełnieniem przeznaczenia.

Mechari to rasa wysokich i wysoce wydajnych robotów, maszyn do zabijania, które eliminują zdrajców i szpiegów znalezionych na Nexusie. Jej przedstawiciele zostali zaprojektowani przez samych Eldan, a ich pierwotnym zadaniem było obserwowanie mieszkańców rozmaitych planet i wyszukiwanie ich słabości. Pomagali rasie Cassus w ustanowieniu Dominion, uczestniczyli też w koronacji pierwszego cesarza. Dzięki nim Dominion szybko się rozrosło i zasymilowało obce rasy. Ustanowili oni również imperialne siły wywiadowcze.

Przedstawiciele rasy Draken przybywają na planetę Nexus by pokazać, kto jest najpotężniejszą i najbardziej bezlitosną grupą wojowników w galaktyce. Patroszenie, wypruwanie wnętrzności i dekapitacje to ich chleb powszedni. O dołączeniu ich do frakcji Dominion zdecydowali Mechari, którzy uznali, że wojsko potrzebuje świeżej krwi. Ta buńczuczna rasa podporządkowała się jednak imperium dopiero po tym, jak ich wódz przegrał pojedynek na śmierć i życie z cesarzem Azrionem. Od tamtej pory pozostają wierni Dominium, a podróż na Nexus to dla nich ostateczny test - zarówno podczas polowań, jak i na pierwszej linii frontu wielkiej wojny z Exiles.

Ostatnią rasą przynależną Dominium są Chua - genialni socjopaci, wynalazcy zaawansowanej technologicznie broni, z której korzysta frakcja. Te prymitywne, acz inteligentne istoty odkryli dla Dominium Mechari. Ich smykałka do rozwoju technologii dała efekty, które przerosły nawet najbardziej optymistyczne przewidywania rasy Mechari. Dołączyli do Dominium, gdyż do dalszego rozwoju potrzebowali zasobów, których ich rodzima planeta nie była w stanie im nadal dostarczać. Nexus to także dla nich magnes - naturalne i technologiczne zasoby tej planety owiane są już legendą.

Drugą grywalną frakcją są wspomniani już Exiles. To waleczna grupa najemników, uchodźców i wygnańców, którzy stworzyli niezwykły sojusz na planecie Nexus. W obliczu brutalnej ekspansji ich zaprzysiężonego wroga, Dominion, rasy Exile postanowiły wspólnie odnaleźć cuda i zmierzyć się z zagrożeniami Nexus, mając nadzieję na rozpoczęcie nowego życia wśród tajemniczych ruin i nieodkrytych rubieży planety. Główną siłą wzmacniającą ich sojusz jest nienawiść do wspólnego wroga - Dominion. Również w tej frakcji występują cztery rasy: Aurin, Granok, Mordesh i Ludzie.

GramTV przedstawia:

Aurin to rasa pochodząca z planety Arboria zajętej przez Dominion. Na Nexus przybyli z nadzieją znalezienia nowego domu. Już na swej rodzimej planecie żyli w harmonii z przyrodą; również ludzi przyjęli z otwartymi ramionami ciesząc się z możliwości handlu. Atak przeprowadzony przez zaawansowane technologicznie Dominion okazał się dla nich jednak nie do odparcia. Przedstawiciele rasy Aurin to niezwykle zwinne i gibkie stworzenia. Ich potężne ogony pozwalają znakomicie poruszać się po otoczeniu, pazury ułatwiają wspinaczkę, a doskonały wzrok zapewnia widzenie z ogromnej odległości. Mają też kły służące do jedzenia i gryzienia ofiar. To niezwykle pogodne, pozytywnie myślące i ceniące sobie harmonię stworzenia. Kiedy jednak ktoś zakłóca balans lub staje przeciwko przyrodzie, zamieniają się w krwiożerczych, bezlitosnych wojowników.

Przedstawiciele rasy Granok to przypominający golemy wojownicy, których ciała stworzone są z kamienia. To zahartowani w boju, pijący na umór najemnicy, którzy swego czasu również musieli uznać wyższość Dominion. To właśnie wtedy dołączyli do ludzi z Exile Fleet. Obecnie stanowią trzon wojskowego pionu frakcji, choć nadal są zdolni pracować dla kogokolwiek w galaktyce, kto spełni ich standardy i zapłaci odpowiednią cenę. Zanim zostali najechani przez Dominion, stworzyli prymitywną cywilizację na planecie Gnox, gdzie żyli w niewielkich społecznościach wyznając filozofię stoicyzmu - świat wokół nich może ewoluować, ale oni muszą pozostać niezmienni, podobnie jak skała, którą pokryte są ich ciała.

Mordesh to przeklęta rasa kosmicznych zombie, na których - w wyniku grzebania w zakazanych sekretach alchemii - spadła wyniszczająca choroba. Rasa ta początkowo została zaproszona do współpracy z Dominion. Wszystko zmieniło się jednak w momencie, gdy ich największy alchemik, Victor Lazarin, odkrył substancję mającą stanowić eliksir, który gwarantuje nieśmiertelność. Była ona dystrybuowana na masową skalę, ale szybko przysporzyła cierpień tym, którzy ją spożywali. Mordęgę tylko wzmogła kwarantanna, na jaką skazali ich przywódcy Dominion. W akcie desperacji Mordesh przyłączyli się do Exiles, którzy przemycili ich przez blokadę. Na Nexus poszukują oni lekarstwa na trapiącą ich od pokoleń chorobę. Pomimo nieustannej depresji uchodzą za stworzenia wyrafinowane i eleganckie, są także aktywnymi, energicznymi sojusznikami.

Ostatnią rasą są ludzie, którzy pod swoją banderą jednoczą wszystkie pozostałe w ramach przymierza Exiles. To potomkowie Cassianów, którzy przed trzema wiekami odłączyli się od Dominion. Wierzą w ciężką pracę i robią wszystko, by przetrwać kolejny dzień, nawet jeśli oznacza to podjęcie się niezbyt uczciwych przedsięwzięć. Innych mierzą wedle tego, jaki ciężar są w stanie unieść na swoich barkach. Przez niedobór zasobów doskonale nauczyli się wykorzystywać to, co mają i dostosowywać to do własnych potrzeb. Zaawansowaniem technologicznym swych kombinezonów nigdy nie dościgną tych, którymi dysponuje frakcja Dominion, ale za to cechuje je niezawodność. Rzemiosło to ich druga natura - obca nie jest im nawet medyczna cybernetyka, przydatna w zastępowaniu kończyn, które inni potracili w wyniku nieszczęśliwych wypadków.

Na koniec zostawiliśmy omówienie klas postaci, a jest ich sześć: Warrior, Spellslinger, Medic, Stalker, Esper i Engineer. Nie wszystkie są jednak dostępne dla każdej rasy. Większość z nich przypięta jest do sześciu z ośmiu ras (po trzy z każdej frakcji) zaś Esperem mogą być tylko przedstawiciele ras Cassian i Chua z frakcji Dominion oraz Aurin i Ludzi z Exile. Wyboru rasy dla swojej postaci trzeba zatem dokonywać mając ten fakt na uwadze. Przyjrzyjmy się dokładniej temu, co oferują poszczególne klasy.

Warriorzy dysponują na polu bitwy niepowstrzymaną siłą, a ich działania bojowe są tylko potęgowane przez połączenie ciężkiego uzbrojenia, potężnych broni oraz zaawansowanej technologii. Najskuteczniejsi są szarżując w samo centrum bitwy i tam wykorzystując swój niszczycielski potencjał. To chodzące maszyny do zabijania. Ta klasa jest niedostępna dla ras Aurin i Chua. Spellslingerzy na polu bitwy łączą magię, refleks i instynkt, co czyni ich jednymi z najbardziej niebezpiecznych wojowników w galaktyce. Mają też magiczne pistolety, które dzięki specjalnym pieczęciom są niezwykle precyzyjną i zwiększają swoją destrukcyjną moc. Oprócz śmiercionośnej broni Spellslingerzy korzystają z umiejętności akrobatycznych, które pozwalają im się skutecznie poruszać po polu bitwy. Ta klasa jest niedostępna dla Granoków i Mechari.

Medyk to oczywiście klasa odpowiadająca za leczenie. Dobrze radzi sobie w walce na średnim dystansie, a jego podstawowym atakiem jest Resonator, który wywołuje wstrząs u przeciwników. Używa specjalnych pól, by uzdrawiać i wzmacniać sojuszników oraz szkodzić wrogom. Może on także podpinać próbniki walczącym postaciom, które wywołują rozmaity efekt. Medykami nie mogą być przedstawiciele ras Aurin i Draken. Zupełnie inną rolę na polu bitwy pełnią Stalkerzy, cisi i zabójczy asasyni, zawsze eliminujący swoje cele. Korzystają z zaawansowanej nanotechnologii. Nanity tworzą interfejs dający dostęp do potężnych zdolności technologicznych, jak zaawansowane możliwości skradania, projekcje hologramów czy wzmocniona obrona. Stalkerzy są też nieźli w sztukach walki i strategicznej kontroli pola bitwy. Interfejs przydaje się ponadto jako kolekcjoner danych, które pozwalają wykorzystać słabe strony przeciwnika. Klasa jest niedostępna dla Granoków i Chua.

Esperzy to mistrzowie umysłu. Korzystają z potężnych psychicznych energii, by zmieść przeciwników z pola bitwy, ale także wzmocnić i chronić swoich przyjaciół. Połączenie umysłu i ciała jest niezwykle skuteczne, a nikt nie reprezentuje go lepiej niż Esperzy. Siłą umysłu potrafią wystrzelić w powietrze psyblade, potężny pocisk, mogą także manipulować energią mentalną by stworzyć iluzje tak przekonujące, że potrafią wyrządzić spore szkody w szeregach przeciwnika. Esperami nie mogą być przedstawiciele ras Granok, Mordesh, Draken i Mechari. Engineer - jego siłę ofensywną stanowi wyrzutnia rakiet, która tworzy zasoby wydatkujące jego umiejętności; za defensywę odpowiada zaś chroniący go przed śmiercią i zniszczeniem egzo-kombinezon. Inżynierzy potrafią też tworzyć boty różnego zastosowania - od napraw po artylerię. Rasy Aurin i Draken nie mogą obrać tej klasy.

Tydzień z Wildstar to wspólna akcja promocyjna firm CDP.pl i gram.pl.

Komentarze
27
MBi
Gramowicz
06/06/2014 23:49

> Ta gra odrzuca abonamentem i tyle w temacie.Nawet jakby była F2P to nikt by nie zagrał, albo same gimbusy.

Usunięty
Usunięty
03/06/2014 14:01
Dnia 03.06.2014 o 13:34, Shinigami napisał:

> Nie przesadzajmy z tym długim wbijaniem lvli w WoWie. :) W porównaniu z Wildstarem? Podstawka w Warcrafcie (aż się zdziwiłem, że ta strona jeszcze istnieje) 4d20h /played :D

W porównaniu z Wildstarem wszystko wydaje się niemiłosiernie długie :)Jak sobie przypomnę levelowanie w starym L2. Hmm... wbijanie od 1 do 79 zajęło mi prawie rok :D

Usunięty
Usunięty
03/06/2014 13:34
Dnia 03.06.2014 o 13:28, Dandzialf napisał:

Nie przesadzajmy z tym długim wbijaniem lvli w WoWie. :)

W porównaniu z Wildstarem?Podstawka w Warcrafcie (aż się zdziwiłem, że ta strona jeszcze istnieje) 4d20h /played :D http://www.furiouspaul.com/pc/wow/E: Teraz wbijanie poziomów ogranicza się do spamowania lochów.




Trwa Wczytywanie