Tydzień z Gears of War 3: Poradnik dla początkujących, czyli być jak Marcus Fenix

W przypadku trzecich, czy też jeszcze dalszych części danego cyklu zawsze zakładamy, że gracze doskonale znają serię, jej najbardziej charakterystyczne elementy i mechanikę. Czy jednak na pewno? Zawsze przecież znajdą się tacy, dla których Gears of War 3 z różnych przyczyn będzie pierwszym spotkaniem z Marcusem Feniksem i jego przyjaciółmi. I właśnie dla nich postanowiliśmy, na zakończenie tygodnia z grą na gram.pl, przygotować zestaw prostych i miejmy nadzieję przydatnych porad oraz sugestii.

W przypadku trzecich, czy też jeszcze dalszych części danego cyklu zawsze zakładamy, że gracze doskonale znają serię, jej najbardziej charakterystyczne elementy i mechanikę. Czy jednak na pewno? Zawsze przecież znajdą się tacy, dla których Gears of War 3 z różnych przyczyn będzie pierwszym spotkaniem z Marcusem Feniksem i jego przyjaciółmi. I właśnie dla nich postanowiliśmy, na zakończenie tygodnia z grą na gram.pl, przygotować zestaw prostych i miejmy nadzieję przydatnych porad oraz sugestii.Tydzień z Gears of War 3: Poradnik dla początkujących, czyli być jak Marcus Fenix

Jeśli Gears of War 3 będzie Waszym pierwszym kontaktem z grą, szczerze polecam zapoznanie się z poprzednimi tytułami. Gdyby z różnorakich przyczyn nie było to możliwe, postarajcie się przynajmniej zapoznać ze streszczeniem fabuły poprzednich odcinków sagi, które napisał Harpen. Jest to o tyle istotne, że choć bawić można się dobrze i bez znajomości poprzednich części, o tyle zrozumienie kwestii fabularnych, czy nawet motywacji postaci może być trudne bez znajomości poprzednich tytułów. Tym bardziej, że w poprzednich grach rozpoczęto wiele wątków, które właśnie w „trójce” znajdują swój finał.

Tyle tytułem wstępu, czas na rzecz najważniejszą, czyli kilka przykazań, które pozwolą Wam przetrwać pierwsze spotkanie z Szarańczą.

Korzystaj z osłon – To rzecz najważniejsza i podstawowa. Seria Gears of War, jako jedna z pierwszych gier wprowadziła na taką skalę system chowania się za przeszkodami. Bez tego, szczególnie w czasie większych potyczek, szanse przetrwania są bliskie zeru. Wystawianie się na ogień przeciwnika zazwyczaj po kilku sekundach kończy się efektownym zejściem bohatera i odegraniem stanu gry. Dlatego tak istotną kwestią jest odpowiednie wykorzystywanie wszelakich osłon, chroniących nas przez bezpośrednim ostrzałem nieprzyjaciela.

Warto wszakże zwrócić uwagę na fakt, że przykucnięcie za osłoną nie ochroni nas od każdego ataku. Wciąż będą nam zagrażać granaty, czy rakiety, które mogą nas dotkliwie poranić wybuchając za naszymi plecami. Pamiętajcie jednak, że działa to w obydwie strony!

Nie pozostawaj zbyt długo w jednym miejscu – Z osłon należy korzystać w sposób aktywny. Co to znaczy? Co kilka serii starajmy się zmienić pozycję, przeskoczyć za kolejny murek, zbliżyć się do linii obronnych. Dotyczy to przede wszystkim sytuacji, w których wróg ma szansę zajść na s od flanki lub też namiętnie korzysta ze wspomnianych wcześniej granatów. Zbyt długie pozostawanie w jednym miejscu, to w takich przypadkach wielkie ryzyko narażenia się na szybkie zejście.

Staraj się trzymać środka pomieszczeń – Choć często przyjdzie nam się poruszać po prostu do przodu, w grze mamy kilka momentów, kiedy przez dłuższy czas musimy pozostać w obrębie konkretnej lokacji. Zdarza się wtedy, że przeciwnicy atakują nas ze wszystkich stron, często w relatywnie ciasnych pomieszczeniach. Dlatego zawsze warto pozostawać w okolicach środka mapy, chowanie się w kątach sprawdza się zazwyczaj na krótką metę i szybko zostaniemy zaszczuci przez wroga.

Skracaj dystans – Ten punkt wiąże się z poprzednim. Jeśli ukształtowanie terenu na to pozwala, starajcie się przeskakiwać miedzy osłonami, by znaleźć się bliżej wroga. Ostrzeliwanie Szarańczy przez połowę mapy, to tylko marnowanie cennej amunicji (szczególnie dotkliwe na wyższych poziomach trudności), dodatkowo zaś zbliżenie się do pozycji wroga często prowokuje go do wyjścia lub zmiany pozycji. Wtedy jest nasz.

Zajmuj stanowiska z bronią stacjonarną – Tego tłumaczyć chyba nie trzeba. Jeśli po udanym szturmie zajmujemy w końcu linie wroga, warto przez chwilę pokręcić się w pobliżu stanowisk z ciężką bronią stacjonarną. Niejeden raz może się okazać, że na świeżo zdobyty przyczółek zostanie przypuszczony gwałtowny kontratak. Wtedy zajęte przez nas stanowisko z ciężką bronią potrafi rozwiązać problem w kilka sekund. W kilku przypadkach zabawa tego typu giwerami (i nie tylko!) jest wręcz kluczowa dla powodzenia misji.

GramTV przedstawia:

Podnoś zawsze broń specjalną – W kilku miejscach będziecie mieli okazję znaleźć i podnieść specjalną, ciężką, ale mobilną broń, taką jak minigun, czy snajperski i bardzo potężny Jednostrzał. Róbcie to za każdym razem! Po pierwsze broń taka zazwyczaj daje Wam gigantyczną przewagę nad przeciwnikiem - Jednostrzał zgodnie z nazwą jest w stanie położyć jednym strzałem nawet elitarnych wrogów. Po drugie, broń ta nie wlicza się w limit posiadanych przez nas giwer, jest traktowana, jako dodatkowa. Jedynym minusem jest to, że ze względu na swoją masę i rozmiar, drastycznie obniża mobilność bohatera. Jednak jej moc w pełni to rekompensuje.

Doceń moc Łuku Torque – To od początku serii jedna z najmocniejszych broni, choć jednocześnie bardzo niewygodna w użyciu. W Gears of War 3 staje się jednak – przynajmniej w drugiej połowie gry – wręcz niezbędna. Jeśli nie zmusi Was do tego sytuacja, zawsze starajcie się mieć łuk i maksymalną liczbę strzał w pogotowiu. Jest on tutaj tak ważny przede wszystkim ze względu na obecność (coraz częstszą w późnych fazach rozgrywki) w pełni opancerzonych, elitarnych żołnierzy, których jedynym słabym punktem jest niska odporność na eksplozje. Posiadając łuk, mamy wiec 2 w 1 – broń eksplodującą przy uderzeniu i wciąż balistyczną, a więc łatwiejszą w użyciu, niż granat. Zawsze starajcie się mieć w zapasie minimum 2-3 strzały.

Nie bój się walki wręcz – Standardowy karabin COG Lancer wyposażony jest w bagnet z ostrzem łańcuchowym, które wręcz rozrywa przeciwników w walce wręcz. Warto na samym początku, gdy wrogowie nie są jeszcze tak groźni, przećwiczyć jego użycie. W wielu sytuacjach uratuje nam to później życie, podobnie, jak nowa opcja, czyli solidny kopniak roztrącający pobliskich wrogów lub zrzucający ich w na przykład przepaść. Nie przeceniajcie jednak tego ostatniego, bywa przydatnym, ale nie rozwiąże na pewno wszystkich waszych problemów, jak choćby w Dark Messiah of Might & Magic, czy Dead Island...

Przećwicz przeładowanie i rób to często – Kolejna unikalna cecha serii, to mini-gierka związana z przeładowaniem broni. Na początku, gdy jest w miarę spokojnie, przećwiczcie szybkie przeładowanie z odpowiednim timingiem, innym dla każdej broni. Dobrze wykonane, da Wam dodatkowy bonus, zaś źle wykonane zaowocuje animacją zacięcia się broni i znacznie spowolni cała akcję. W sytuacjach krytycznych czasami lepiej wystrzelać cały magazynek i pozwolić, by bohater zrobił to sam. Nie będziemy mieli bonusu, ale może nam to uratować życie. Poza tym, po każdej akcji, w najkrótszej nawet chwili oddechu, ZAWSZE przeładowujcie broń! Pełny magazynek, to tutaj absolutna podstawa.

Lubisz liczyć? Licz na siebie – W trybie dla pojedynczego gracza, pod żadnym pozorem nie zawierzajcie swojego życia, czy powodzenia misji towarzyszom sterowanym przez SI. Gra jest napisana w taki sposób, by stanowili oni raczej tło, niż liczącą się siłę bojową. To od Waszych akcji i inicjatywy zależy postęp w grze. Z drugiej strony, czasami warto pozostawać w ich pobliżu, gdyż zdarza im się, że po ciężkim postrzale potrafią nam podać pomocną dłoń. Tak czy inaczej, zasada ograniczonego zaufania do botów powinna Wam towarzyszyć od samego początku zabawy.

Roboty nie są niezniszczalne – W kilku etapach będziemy mogli skorzystać z ładowarek, czy nawet bojowych robotów. Warto tu pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze, roboty owe również dają się zniszczyć. Pamiętajcie więc, by unikać za wszelką cenę zmasowanego ostrzału, szarże w środek hordy Szarańczy nie są najlepszym pomysłem. Lepiej systematycznie czyścić lokację, powoli poruszając się do przodu i korzystając z automatycznych działek, czy rakiet. Warto też pamiętać, że my sami nie jesteśmy zamknięci we wnętrzu maszyny, a jedynie zasiadamy na dość ażurowej, stalowej konstrukcji, co czyni nas podatnymi na ataki wroga.

I to tyle, drodzy rekruci. Pozostałych rzeczy musicie nauczyć się już samodzielnie, w ogniu walki. Na koniec dodam jeszcze, że dzięki charakterystycznej mechanice walki, Gears of War 3 należy do gier, w których najlepiej sprawdza się zasada „spiesz się powoli”. Odrobina taktycznego pomyślunku, opanowanie systemu zasłon i broni oraz zimna krew, to w sumie wszystko, co jest potrzebne, by przejść przez kampanię nie ginąc co 15 minut. Czego Wam oczywiście z całego serca życzę.

Akcja promocyjna Tydzień z Gears of War 3 jest organizowana wspólnie przez wydawcę gry, firmę Microsoft, oraz portal gram.pl.

  • Zamów Gears of War 3 PL na Xbox 360 - 169,90 zł
  • Zamów Gears of War 3 PL - Limited Edition na Xbox 360 - 199,90 zł
Komentarze
31
Usunięty
Usunięty
24/09/2011 12:55
Dnia 24.09.2011 o 12:48, toczas napisał:

ten znany slogan ma 12 liter, a haslo wymaga 15.

To chyba źle tłumaczysz bo jak dla mnie to ma pełne 15.

toczas
Gramowicz
24/09/2011 12:48

ten znany slogan ma 12 liter, a haslo wymaga 15.

Usunięty
Usunięty
23/09/2011 20:14

siemanko, nie ma litery N....i nie mogą się powtarzać. Hasło ma 15liter także przysiądź i pogłówkuj......hasło jest banalne XD




Trwa Wczytywanie