W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Patryk Purczyński
2011/03/24 09:30

To, gdzie będzie się toczyła akcja kolejnego Assassin's Creeda, jest słodką tajemnicą twórców. Domorośli artyści mają jednak wiele pomysłów na kreacje skrytobójców.

To, gdzie będzie się toczyła akcja kolejnego Assassin's Creeda, jest słodką tajemnicą twórców. Domorośli artyści mają jednak wiele pomysłów na kreacje skrytobójców.

Sami przedstawiciele Ubisoftu przyznają, że możliwości, jakie daje im uniwersum jednej z najpopularniejszych serii ostatnich lat są ogromne i ogranicza je jedynie wyobraźnia projektantów. Przedstawiciele Ubisoft Montreal znani są z dbałości o szczegóły, więc wybór lokalizacji następnej części pociągnie za sobą szereg następstw. Jednym z najważniejszych będzie stworzenie wpisującego się w epokę głównego bohatera z całym ekwipażem, zdolnościami i stylistyką. Bardziej utalentowani fani Altaira i Ezia nie czekają na oficjalne decyzje z obozu francuskiego giganta i sami podsuwają propozycje, jak powinien wyglądać oraz z jakiej epoki ma pochodzić kolejny przodek Desmonda. Zapraszamy na przegląd najbardziej interesujących prac zamieszczonych w portalu DeviantArt, wspartych kilkoma grafikami z Ubiworkshop.

Starożytna Grecja

Starożytna Grecja, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

Zaczynamy od propozycji z najdawniejszej epoki, czyli starożytności. Asasyn ubrany jest w nieodbiegające od standardów mieszkańców polis szaty. Jedyną jego bronią są oczywiście zamontowane przy nadgarstkach ukryte ostrza. Po różnorodnym orężu z Assassin's Creed: Brotherhood takie zawężenie wyboru nie byłoby z pewnością mile widziane przez graczy, ale do tego nasz asasyn nie musiałby się wcale ograniczyć. Równie dobrze mógłby przecież wyrwać przeciwnikowi włócznię i nią ukrócić życie napastnikowi. Poza tym, nie w samej broni tkwi siła skrytobójców, a w ich zręczności i umiejętności wykorzystania otaczających ich zabudowań do sprawnego i bezszelestnego likwidowania wrogów. Asasynowi przedstawionemu na ilustracji akrobatycznych umiejętności odmówić z całą pewnością nie można. Jest jeszcze jeden problem - w starożytności nie było przecież zakonu templariuszy. Było za to rajskie jabłko, o które toczy się cały spór, więc twórcy fabuły mogliby wspomnianą nieścisłość zręcznie załatać. Tym bardziej, że miło byłoby wpaść do Starożytnej Grecji i nawiązać kontakty z klasykami filozofii.

Średniowiecze

Średniowiecze, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

Wracamy do średniowiecza, czyli epoki najbardziej dotychczas umiłowanej przez twórców Assassin's Creeda. W końcu nikt przecież nie powiedział, że po wizycie w Jerozolimie i Włoszech potencjał wieków średnich się wyczerpał i konieczna jest przeprowadzka w inne okresy dziejów. Gustownie, acz skąpo w niektórych miejscach, odziana asasynka (sami producenci nie wykluczają, że w którejś z odsłon wcielimy się właśnie w przedstawicielkę płci pięknej) wyłania spod tajemnicy kaptura złotolśniące włosy. Nas jednak interesuje przede wszystkim to, co znajduje się w okolicach jej nadgarstków. Przy prawym widzimy naszego dobrego znajomego, który niejednego templariusza odesłał już na tamten świat, czyli ukryte ostrze. Dużo bardziej oryginalna jest broń nałożona na lewą dłoń. Pazury na wzór Kobiety Kot (tej od Batmana) mogłyby wyrządzić bolesną, wręcz okrutną krzywdę, doskonale wpasowując się przy tym w styl takiej drapieżnej kocicy, jak tej widocznej na grafice. Tylko skakać po gzymsach w przydługiej spódnicy nie byłoby zbyt poręcznie...

Chiny

Chiny, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

W przypadku powyższej pracy epoki nie zmieniamy, za to wędrujemy w zupełnie inny zakątek świata. Chińczycy, jak wiemy, trzymają się mocno, zwłaszcza gdy u boku mają miecz, na nadgarstkach i łydkach zabezpieczające przed ostrzem osłony, a na głowach tradycyjne kapelusze chroniące przed palącym słońcem zbieraczy ryżu (i nie tylko). W duecie z kapturem stanowiącym przedłużenie szaty prezentują się może nieco komicznie, dlatego na kandydata na asasyna wybieramy pana po prawej. Strój niby bliźniaczo podobny do tego, który znamy z dotychczasowych Assassin's Creedów, ale jednak do cna przesycony jest kulturą orientu. Uwagę przykuwa zwłaszcza oryginalny wzór naramiennika. Któż nie chciałby zamówić sobie takiego u lokalnego ludwisarza, który swój kramik mógł otworzyć dzięki naszym funduszom?

Feudalna Japonia

Feudalna Japonia, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

A skoro już przy Chinach jesteśmy, to nie sposób nie wspomnieć o feudalnej Japonii. Charakterystyczne zdobienia, zbroja ciągnąca się aż po kolana, osłony na nogi, ręce, ramiona - temu asasynowi niestraszne niemal żadne pchnięcie. To z pewnością jeden z najlepiej chronionych przez własne odzienie wojowników. Nie można mu również odmówić walorów ofensywnych. Dwa ukryte ostrza to zawsze śmiertelne zagrożenie dla przeciwnika, a gdy już zostaniemy wykryci, zawsze można chwycić za przewieszoną przez plecy katanę. Japoński asasyn mógłby nią władać niezwykle zręcznie, dzięki czemu poszerzyłby się wachlarz wyprowadzanych przez nas ciosów. Maska zapewniłaby mu dodatkowo anonimowość, nawet w przypadku wcześniejszego wykrycia przez jednostki wroga. Jedynym minusem wydaje się być ograniczona możliwość ruchów, jakie byłby w stanie wykonać tak szczelnie okryty zbroją samuraj-skrytobójca. Swoją drogą nie wydaje Wam się dziwny brak większych nawiązań do wojowników ninja?

Średniowiecze/renesans

Średniowiecze/renesans, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

A oto i nasza miss w gronie asasynek. Autor tej grafiki (a w zasadzie to Will Murai, który zaprojektował samą postać) nie tylko udowodnił, że ma wyobraźnię, ale potrafi także poruszyć naszą. Wdzięki o rozmiarze 80D i przyozdobione w pończochy z podwiązkami nogi ta madame, przy akompaniamencie swej kokieterii, może z powodzeniem wykorzystać w interesie asasynów. Eliminacja templariuszy składałaby się pewnie z serii quick time eventów, które z miejsca podgrzałyby linie przekaźnikowe w Fox News. W tym przypadku najgroźniejszym orężem nie byłyby bowiem sławne ukryte ostrza, ale wdzięk oślepiający i omamiający pożądliwych ladaco, których musimy usunąć. "Seksapil to nasza broń kobieca" - ten słynny wers byłby wiernie realizowany w przypadku, gdyby nowe wcielenie przodka Desmonda miało wyglądać właśnie tak. Tylko czy takiego stylu rozgrywki spodziewają się fani Assassin's Creeda? Wszakże nie wszystko sprowadza się do tego, by mieć na czym oko zawiesić.

Afryka/Ameryka

Afryka/Ameryka, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

A to bodaj najciekawsza kreacja. Ze względu na naramienniki, z których wystaje kość słoniowa, a także pióropusz zdobiący zakapturzoną głowę, nasuwają się skojarzenia z afrykańskim czy też indiańskim szamanem. Obie lokacje (Czarny Kontynent i Ameryka) byłyby niezwykle intrygujące, a i główny bohater mógłby zostać wyposażony w moce nadprzyrodzone. Nie sposób nie zwrócić uwagi na budzące respekt kosy, które zastępują ukryte ostrza. Należy założyć, że one też byłyby zmyślnie zakamuflowane w okolicach nadgarstków, by wysunąć się w odpowiednim momencie i poszerzyć wybranemu przez nas nieszczęśnikowi uśmiech od ucha do ucha. Asasyn trzyma ponadto strzałę, która zwiastuje, że mógłby on posługiwać się łukiem czy też kuszą - bronią idealnie wpasowującą się w motyw zabójstw po cichu. Dzięki tego rodzaju orężowi cele dałoby się likwidować z większej odległości pozostając nieuchwytnym dla wzroku zgromadzonych wokół osuwającego się na ziemię przeciwnika.

Indie

Indie, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

Jeżeli ostatnie doniesienia o możliwej ekranizacji Assassin's Creeda okazałyby się prawdziwe, a produkcję powierzono by Bollywoodowi, to asasyn (przynajmniej w wersji żeńskiej) zapewne wyglądałby właśnie tak. Jeśli Indie to taniec brzucha, bohaterka tej pracy zapewne potrafiłaby ze swoimi biodrami zrobić to i owo. Uwodzicielskie ruchy z całą pewnością nie byłyby jej jedyną bronią - wystarczy spojrzeć na ukryte ostrze i miecz trzymany w pochwie przymocowanej do pasa na czarną godzinę. Intryguje ponadto kula lewitująca nieopodal lewej dłoni naszej bohaterki. Czyżby asasyni w dorzeczu Gangesu posiedli tajemnicze moce pozwalające im wytworzyć skupisko energii, które można cisnąć w wyznaczony cel? Nie każdy fan serii strawiłby tak dalekie odejście od pierwotnych koncepcji.

Mongolia

Mongolia, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Objazd Bardzo Dalekiego Wschodu kończymy na Mongolii. Śnieżnolica asasynka z wyraźnie podkreślonymi ustami może nie dysponuje najbogatszym, a przez to najbardziej interesującym, arsenałem, ale projekt ten został przez Ubisoft wybrany do oficjalnego artbooka. Śnieżyca to motyw rzadko spotykany w grach, ale można śmiało założyć, że świetnie wpasowałby się w klimat Assassin's Creeda, którego istotą jest przecież ciche usuwanie wrogów. Wtopiona w opadające płatki zabójczyni, odziana przy tym w białe futro, na pewno potrafiłaby się wtopić w otoczenie. A ukryte ostrze potrafiłoby się wtopić w to futerko, przyozdobione dodatkowo metalowymi okuciami, które chroniłyby przed kontratakiem.

Egipt

Egipt, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

To kolejna praca, która została opublikowana w serwisie Ubiworkshop. Z górskiej i mroźnej Mongolii przenosimy się w znacznie cieplejsze klimaty - na egipskie pustynie. To kolejna doskonała lokalizacja dla następnego Assassin's Creeda, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, jakie wyzwania postawiłyby przed nami tajemnice skrywane w piramidach. Asasyn wysłany na misję do państwa położonego nad Nilem po prostu musi dysponować odpowiednim odzieniem, od nakrycia głowy poczynając. Wyobrażacie sobie przecinanie ciągnących się bez końca piasków pustyni bez odpowiedniego zabezpieczenia czerepu przed palącym słońcem? Szkoda, że autor nie pokusił się o dodanie do swego dzieła jakichś narzędzi, dzięki którym skrytobójca mógłby dokonać cichego (lub głośnego) mordu.

Wielka Brytania

Wielka Brytania, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

GramTV przedstawia:

Zwykło się mawiać, że pozory mylą, ale niech mnie licho, jeśli ten brytyjski arystokrata nie posiada manier, których mogłyby mu pozazdrościć współczesne lwy salonowe. Tylko cylindra i monokla mu brakuje. Dystyngowany dżentelmen podpierający się laską, we wnętrzu której skrywa śmiercionośne ostrze to idealny materiał na asasyna w czasach walki o sukcesję na Wyspach. Nienaganny w każdym calu strój idealnie wpasowuje się w koncepcję oddanego sprawie i walczącego subtelnie, a zarazem zabójczo skutecznie asasyna. Jego sprzymierzeńcem jest spowijająca angielskie uliczki mgła, której nie potrafi przeciąć nawet światło bijące od pobliskich latarni. W takich warunkach dokonanie skrytobójczego mordu to pestka, zwłaszcza mając na podorędziu przypięte do pasa dwa sztylety. Skryty w jednej z kieszonek zegarek nie pozwoli się spóźnić na tradycyjną herbatkę five'o'clock.

XIX-wieczna Francja

XIX-wieczna Francja, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

Trudno uwierzyć, że Ubisoft choć jednej odsłony Assassin's Creeda nie umieści w swojej ojczyźnie. Francja ma barwną historię i nie sposób zdecydować, w którym okresie najlepiej byłoby osadzić akcję gry. Jak sugeruje autor tego arta, asasyn pochodzi z roku 1835. Równie dobrze można by jednak było cofnąć się o kilka dekad i postawić na Rewolucję Francuską, podczas której działo się przecież wiele. Koszula z postawionym na sztorc kołnierzem, starannie dopasowana kamizelka i czarne gustowne okrycie wierzchnie z nieodzownym kapturem - oj nie, Francuz nie może być przecież ubrany byle jak. A zaatakować też ma czym. Ukryte ostrza wspomagają sztylety czy też miecze dzierżone przy biodrach.

Dziki Zachód

Dziki Zachód, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Płachtę z materiału zamieniamy na skórzany, ciągnący się niemal do samej ziemi płaszcz, kaptur na kapelusz, a ukryte ostrza na dwa rewolwery - i w ten prosty sposób otrzymujemy asasyna jak żywo wyjętego z jakiegoś klasycznego westernu. Produkcji osadzonych na Dzikim Zachodzie w ostatnich latach nie brakuje. Co równie ważne, robią one furorę wśród graczy, zatem osadzenie kolejnego Assassin's Creeda w tych szalonych czasach z pewnością nie byłoby większym zaskoczeniem. Wcielenie się w rasowego, a przy tym pełnego klasy, zabijakę jak postacie wykreowane przez Johna Wayne'a - to byłoby coś!

Rosja

Rosja, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Wysokie solidne buty, grube spodnie, płaszcz z dodatkową warstwą okrywającą ramiona, szal, rękawice, kaptur na głowę i... możemy iść lepić bałwana, nawet jeśli znajdujemy się w samym środku przeraźliwej rosyjskiej zimy. Oczywiście asasyni raczej takimi banałami się nie zajmują, dlatego lepienie bałwana zmieniamy na likwidację wyznaczonych celów. W ten sposób otrzymujemy grasującego po ulicach Moskwy i dachach tamtejszych zabudowań skrytobójcę, potrafiącego wyeliminować moskali nie tylko w zwarciu, ale także na odległość. Świadczy o tym dzierżony przez widocznego na powyższej grafice muszkiet. A w wolnych chwilach można podziwiać monumentalne kościoły lub Kreml. Twórcy Assassin's Creeda słyną z umiejętności wprawiania w nas w zachwyt dzięki wiernemu odwzorowaniu znanych budowli w swoich produkcjach.

USA, lata 20. lub 30.

USA, lata 20. lub 30., W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

Prohibicja, Tommy Guny, klasyczne samochody, wspinające się ku przestworzom szkielety nowo powstających drapaczy chmur... Nie, to nie Mafia: The City of Lost Heaven ani Ojciec Chrzestny, a czasy, w których swoją rolę mogliby według jednego z artystów odegrać również asasyni. Znane z dotychczasowych odsłon szaty z kapturami wystarczyłoby zamienić na koszule z podpiętymi krawatami, płaszcze i kapelusze, a pędzące po piaszczystych szlakach wierzchowce na czterokołowce z kilkudziesięcioma końmi pod maską - i schemat na Assassin's Creeda w latach 20. lub 30. ubiegłego stulecia w Stanach Zjednoczonych gotowy. Zeskoczenie z gzymsu na dach pędzącego samochodu, a następnie przebicie ukrytym ostrzem szyby i gardła kierowcy byłoby z pewnością przeżyciem niezapomnianym. Nie wspominając o wykonaniu skoku wiary ze szczytu chociażby takiego Empire State Building.

II wojna światowa

II wojna światowa, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

- Weźmy dla przykładu II wojnę światową. Moglibyśmy osadzić akcję Assassina w tych realiach. To by się sprawdziło - te słowa Vincenta Pontbrianda z Ubisoftu, przytoczone zresztą na powyższej grafice, najwyraźniej zainspirowały jej autora do stworzenia wizualizacji asasyna, który dokonywałby cichych zabójstw w okresie największego konfliktu zbrojnego w dziejach. Gdzieś w przestworzach latają dwupłatowce bombardujące ulice miast. W ogniu strzałów, skacząc po w części zrujnowanych budynkach, działamy my, jak zwykle zaskakując niczego niespodziewającego się wroga. W tym przypadku nacisk na działanie po cichu musiałby być dużo silniejszy - wszak żołnierze byli już wówczas uzbrojeni w automaty, dlatego bez trudu mogliby nas zlikwidować, gdyby tylko odkryli naszą obecność. Aby jednak nie pozostać zupełnie bezbronnym w przypadku ewentualnej demaskacji, nasz bohater oprócz ukrytych ostrzy również wyposażony jest w karabin. Machiny wojenne Leonarda z powodzeniem można by z kolei w drugowojennej rzeczywistości zamienić na czołgi. Oj, działoby się, działo.

Przyszłość I

Przyszłość I, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

Tą grafiką zaczynamy serię asasynów z przyszłości - mniej lub bardziej futurystycznych, z mniej lub bardziej zaawansowanym technologicznie uzbrojeniem. Ten na przykład w dość znacznym stopniu nawiązuje do swoich odpowiedników z poprzednich epok: mamy charakterystyczny płaszcz z kapturem i dwa miecze, spośród których jeden zwisa u boku, a drugi przewieszony jest przez plecy. Na pierwszym planie znajduje się jednak działo, którego rozmiarów w żaden sposób nie da się określić jako skromnych. Ten podręczny zwiastun śmierci ma najwyraźniej dwie funkcje. Pierwsza to wypluwanie całych serii naboi, w które zresztą zaopatrzony jest nasz asasyn. Z górnej rury mogłyby natomiast wylatywać pociski większego kalibru, albo chociażby kule czy granaty dymne, zapewniające nam niedostrzegalność w gronie nieprzyjaciół. Połączenie mgły z karabinem maszynowym byłoby z pewnością zabójczym zagrożeniem dla naszego wroga.

Przyszłość II

Przyszłość II, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

A to już dużo bardziej oderwany od rzeczywistości projekt asasyna. Ledwo dostrzegalne ukryte ostrze, wysuwające się gdzieś pod dłonią skrytobójcy uzupełnia holograficzna informacja o celu ataku, a także drodze dotarcia do niego widniejąca gdzieś na wysokości prawego oka. Po krótkim przemyśleniu nie ma w tym jednak nic innowacyjnego - już Altair korzystał przecież ze wzroku orła, dzięki któremu wypatrywał nieszczęśników mających zostać przez niego zlikwidowanych. Nieodłącznym elementem każdego Assassin's Creeda jest także mapa, na której możemy zaznaczyć pożądany punkt i udać się w jego kierunku spoglądając na umieszczony w rogu ekranu radar.

Przyszłość III

Przyszłość III, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

Czy to nanokombinezon z Crysisa? Według jednego z fanów Assassin's Creeda - niezupełnie. Tak właśnie ma bowiem wyglądać strój asasyna w przyszłości. Aż trudno sobie wyobrazić co takie cudo technologii potrafiłoby zrobić. Od absolutnej ochrony przed seriami strzałów, przez możliwość skakania na nieprzeciętne wysokości aż po znikanie, a może nawet teleportację - spekulować można do woli. W takiej zbroi nie powinno zabraknąć miejsca dla zmyślnie ukrytej broni, która wysuwałaby się w pożądanej przez właściciela takiego superkostiumu chwili. Ubisoft w przypadku wprowadzenia takiej kreacji, stanowiącej przenośną machinę do zabijania, musiałby zadbać o udostępnienie odpowiedniej siły rażenia wrogowi. W innym wypadku bylibyśmy po prostu niezniszczalni, a z każdym zagrożeniem radzilibyśmy sobie skinieniem palca.

Przyszłość IV

Przyszłość IV, W szafie skrytobójcy. Przegląd najciekawszych asasyńskich artów

Zobacz wszystkie prace tego autora w portalu Deviantart.com

I jeszcze jeden asasyn z przyszłości. Niby wszystko ma na swoim miejscu (ukryte ostrza, osłony na kończyny i tułów, kaptur spod którego nie wyłania się choć zarys oblicza, pas z symbolem zakonu), ale jednak wygląda zupełnie inaczej. Jest mrocznie, tajemniczo, w języku Szekspira można by takiego skrytobójcę określić mianem dark assassina. Złowrogiego wyrazu dodaje czerwony od podszewki i czarny po zewnętrznej stronie płaszcz, bliżej nieokreślone narzędzie zbrodni przypięte do prawego uda, a także śmiercionośne, dwustronne ostrze przewieszone przez plecy. Kto wie, może nawet dałoby się tym rzucić, skracając przeciwnika o głowę, a następnie wróciłoby niczym bumerang w nasze przyodziane w czerń dłonie? W parze z taką koncepcją asasyna poszłaby zapewne gruntowna modyfikacja stylu samego otoczenia. To idealny kandydat do pracy w nocy, taki asasyński Mroczny Rycerz.

I w ten sposób dotarliśmy do końca naszej wędrówki po wyobraźni fanów Assassin's Creeda wyrażonej w pracach, które zostały opublikowane w serwisach DeviantArt i Ubiworkshop. Zachęcamy Was do dzielenia się swoimi opiniami na temat poszczególnych prac, a także wskazania skrytobójcy, w którego najchętniej wcielilibyście się w następnej odsłonie superprodukcji Ubisoftu. Jeśli sami macie nieco talentu i pomysł na stworzenie oryginalnego wizerunku asasyna - podzielcie się nimi w komentarzach.

Komentarze
65
Usunięty
Usunięty
01/02/2014 21:00

Polski assasyn mógłby być osadzony w trakcie powstania kościuszkowskiego.Na plecach szabla. I oczywiście nie jako bogaty szlachcic, tylko uboższy, walczący o niepodległość ;D

Usunięty
Usunięty
01/05/2013 13:31

Wszystkie praca są warte uwagi. Faktem jest jednak, że twórcy już w średniowieczu i renesansie nas umieścili. III pokazuje, że idą chronologicznie ku teraźniejszości i niedalekiej przyszłości.Zatem obstawiam XIX wiek we Francji, WB, czy Stanach. Ogólnie czasy rewolucji przemysłowej. Nie zdziwiłbym się, gdyby kolejny asasyn miał do czynienia z Sherlockiem Holmesem, a przynajmniej z A. C. Doylem. Mógłby też startować do Agathy Christie. Polemizować z Otto von Bismarckiem.Wyobrażacie sobie naszego asasyna w klimatach wiktoriańskich?Dla mnie nie ma lepiej.

Usunięty
Usunięty
25/01/2013 23:20

Dziki zachód, Ameryka lata 20 - 30 i Wielka Brytania są dla mnie najlepsze




Trwa Wczytywanie