Pro Evolution Soccer 2011 - zapowiedź

Adam "Harpen" Berlik
2010/07/08 16:30
0
0

Jesienią, jak zwykle, czeka nas kolejny pojedynek Pro Evolution Soccer 2011 i FIFA 11. O ile w poprzednich latach Electronic Arts wygrywało przed wyjściem na murawę (mowa o wersjach na Xboksa 360 i PlayStation 3), o tyle teraz nie ma jednoznacznego faworyta. Dlaczego? O tym w niniejszej zapowiedzi.

Jesienią, jak zwykle, czeka nas kolejny pojedynek Pro Evolution Soccer 2011 i FIFA 11. O ile w poprzednich latach Electronic Arts wygrywało przed wyjściem na murawę (mowa o wersjach na Xboksa 360 i PlayStation 3), o tyle teraz nie ma jednoznacznego faworyta. Dlaczego? O tym w niniejszej zapowiedzi.

Co różni serie FIFA i PES nowej generacji?

Co różni serie FIFA i PES nowej generacji? , Pro Evolution Soccer 2011 - zapowiedź

FIFA króluje na konsolach, a PES na blaszakach. Ta sentencja wiernie oddaje to, co w ostatnich latach działo się na rynku gier piłkarskich. Pecetowe wydania cyklu FIFA pozostawiały wiele do życzenia, natomiast PES na Xboksie 360, PlayStation 3 oraz komputerach osobistych był identyczny. Programiści z Electronic Arts olbrzymią wagę przywiązywali jedynie do edycji przeznaczonych na platformy Sony i Microsoftu, zaś Konami skupiało się na wszystkich wersjach, ale mimo to nie udało mu się stworzyć zagrożenia dla konkurentów. Dlatego też nikogo nie powinien dziwić fakt, że Konami postanowiło odświeżyć nieco skostniały cykl Pro Evolution Soccer i zaimplementować sporą ilość zmian oraz nowości.

Jako że piłka nożna jest grą zespołową, a w wersji wirtualnej stanowiła połączenie możliwości gracza i sztucznej inteligencji, co nie zawsze, a prawdę mówiąc, bardzo rzadko się sprawdzało, w Pro Evolution Soccer 2011 gracz ma wpływ na zachowanie wszystkich swoich zawodników przebywających aktualnie na boisku. Pod każdym piłkarzem znajduje się specjalny wskaźnik (będzie można go wyłączyć) informujący o sile uderzenia oraz jego kierunku. Kiedy już zdecydujemy się na kopnięcie, przejmiemy kontrolę nad innym zawodnikiem, by odebrać łaciatą. Dodajmy, że nad kierowanym piłkarzem znajdzie się z kolei pasek kondycji.

Pro Evolution Soccer 2010, podobnie jak FIFA 10, oferował 360-stopniowy drybling. W istocie tylko w produkcji autorstwa studia Electronic Arts zawodnicy obracali się z dokładnością do jednego stopnia, a dzieło Konami w tej kwestii pozostawiało wiele do życzenia i nie pozwalało na tak perfekcyjną kontrolę nad zawodnikiem.

Przed rokiem opisywana opcja raczkowała (co nie przeszkodziło jej dopracować ekipie z EA) w PES, ale w tym ma już działać, jak należy – obiecali twórcy. Przyznali również, że niektóre elementy rozgrywki, takie jak właśnie zwody (najczęściej używane będzie można przypisać do prawej gałki pada) czy też odpowiednia kontrola nad wirtualnym piłkarzem, będą wymagały poświęcenia sporej ilości czasu. I co ważne – dotyczy to także weteranów serii.

Gra z klepki? Zapomnijcie

Gra z klepki? Zapomnijcie, Pro Evolution Soccer 2011 - zapowiedź

Zmorą (a w sytuacjach kryzysowych zbyt dużym ułatwieniem), zarówno wcześniejszych części PES, jak i FIFA była gra z klepki, która szybko otwierała drogę do bramki. Uciążliwy był również fakt, że można było doprowadzić do sytuacji jeden na jednego po przebiegnięciu sprintem sporej części boiska. Pro Evolution Soccer 2011 ma być grą trudniejszą, ale jednocześnie bardziej satysfakcjonującą. Czy to dobrze? Przekonamy się po premierze. Na razie nie pozostaje nam nic innego, jak wierzyć w obietnice twórców i mieć nadzieję, że znajdą one pokrycie w rzeczywistości. Jeśli tak się stanie, to na początku zabawy będziemy zmuszeni zmienić poziom trudności na niższy.

Konami próbuje wypośrodkować tempo gry – niektóre części PES były za szybkie, inne za wolne. W najnowszej mamy otrzymać zarówno szybkie akcje, jak i takie, w których drużyna będzie z poszanowaniem piłki wykonywać kolejne podania, by w końcu znaleźć się w okolicach pola karnego przeciwnika. Nie zabraknie także nowych zagrań – na dostępnych filmikach mamy okazję podziwiać np. przeskakiwania zawodników nad piłką w przypadku długich podań, jak również podania na dobieg adresowane górą. To również wskazuje, że sztuczna inteligencja zarówno naszych podopiecznych, jak i naszych rywali, będzie stała na wyższym poziomie.

Master League Online inne tryby

W kwestii trybów rozgrywki również zmiany. Pro Evolution Soccer 2011 pozwoli na rozegranie Master League za pośrednictwem Internetu. Szczegóły na temat tego wariantu zabawy nie są jeszcze znane. Poza tym otrzymamy możliwość wzięcia udziału w Lidze Mistrzów. Oprócz tego pojawią się standardowe warianty – z pewnością dostępny będzie szybki mecz, sezon i inne. Co warte dodania, niewykluczone, że już w tej części pojawi się także Copa Libertadores, na którą Konami wykupiło licencję w kwietniu.

Wygląd też się liczy

Wygląd też się liczy, Pro Evolution Soccer 2011 - zapowiedź

Pro Evolution Soccer 2011 zaoferuje także zmiany w kwestii wizualnej. Na pierwszy ogień idą realistyczne animacje i fizyka zawodników (każdy z nich ma biegać w swój specyficzny sposób). Twórcy zapowiedzieli, że podczas rozgrywki będziemy mieli okazję zaobserwować ponad tysiąc zupełnie nowych zachowań (a stare zostaną odpowiednio poprawione) zarówno wirtualnych piłkarzy, jak i trenerów oraz sędziów, dzięki czemu otrzymamy wiernie dozorowaną atmosferę meczów. Autorzy chwalą się statystykami – podobno na potrzeby przygotowania tego elementu trzeba było przeznaczyć ponad sto godzin na sesje motion capture.

Druga kwestia to grafika, która również prezentuje się lepiej – co prawda na ostateczny werdykt należy poczekać do czasu, aż będziemy mogli zapoznać się z wersją demo lub review code, jednakże na udostępniony filmach i screenach widać zauważalną poprawę. Pozostaje mieć nadzieję, że twórcy nie tylko skupią się na modelach zawodników, lecz także kibiców, których wygląd od dawien dawna pozostawia wiele do życzenia.

Jest nadzieja

Aktualnie dostępne informacje na temat PES 2011 pozwalają mieć nadzieję, że gra nie powtórzy błędów poprzedników i przywróci serii dawny blask. Na to liczą z pewnością gracze, którzy zawiedli się na Pro Evolution Soccer 2010 i postanowili przerzucić się na FIFA 10. Czy Konami zdoła ich do siebie ponownie przekonać? Niewykluczone, że tak. Azjaci wiedzą, co należy zrobić, by móc konkurować z Electronic Arts. Ale czy wiedzą, jak to zrobić?

GramTV przedstawia:

Pro Evolution Soccer 2011 powstaje z myślą o posiadaczach PeCetów oraz konsol Xbox 360, PlayStation 3, PlayStation 2, PlayStation Portable oraz Wii. Konkretna data wydania nie jest jeszcze znana – wiadomo jedynie, że do rynkowego debiutu dojdzie jesienią. Przed premierą zostanie udostępnione demo. Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie – pewnikiem jednak nie zagramy w nie przed targami gamescom, które odbędą się w sierpniu. Na tej imprezie powinniśmy poznać nowe szczegóły na temat najnowszego dzieła Konami.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!