Rodzinna Rozrywka
Aquadelic GT
Aquadelic czy psychodelic – wszystko jedno. Faktem jest, że twórcy gry Aquadelic GT najwyraźniej mają nieco "skrzywioną" wyobraźnię. Rzecz cała traktuje o wyścigach superszybkich łodzi motorowych. Sęk w tym, że oprócz standardowego wyścigu raczą oni nas czymś w stylu wyścigów rydwanów z filmu Ben – Hur. Jak się, bowiem okazuje zarówno my jak i nasi adwersarze zdołaliśmy wyścigowe łódeczki uzbroić. I to w cały arsenał. Poczynając od klasycznych torped po... no właśnie. Trzeba mieć skłonności sadystyczne by przeciwnika zaiwaniającego po wodzie z prędkością X-węzłów obrzucić skaczącymi żabami. Biedne zielone stworzonka mogą przeżyć ciężą traumę. Albo i jej nie przeżyć w ogóle! I co na to Greenpeace, ja się pytam? Mimo to dobra grafika i sympatyczne pomysły (jak dla kogo) sprawiają, że można się z tą grą "zaprzyjaźnić".
Odjazdowy Rajd
Gra Odjazdowy Rajd adresowana jest raczej dla dzieci, ale i ich zestresowani zazwyczaj rodzice mogą się nią chwilę pobawić. Te kreskówkowe wyścigi, w dobie manii na punkcie niejakiego pana Roberta Kubicy, powinny, jego małoletnim fanom, zapewnić kilka godzin rozrywki a rodzicom kilka godzin spokoju. Wśród ślicznych animowanych dekoracji wsiadamy w nasz bolid formuły dowolnej i ruszamy na tor. Niestety nasi przeciwnicy są uzbrojeni i nie wahają się używać wobec nas swego asortymentu broni wszelakich. Nie ma, co zatem pozostawać im dłużnym. Tego z przodu uczęstujmy rakietką, tych, co z tyłu minami i gotowe. Zwycięstwo jest już niemal pewne. Slapstickowy humor oraz długie i mocno urozmaicone trasy powinny na jakiś czas wyłączyć naszego potomka z gry zwanej "Real life". A może się i tak stać, że tatuś lub mamusia też zapałają afektem do tej gierki a spokój od nich będzie miał infant. I wykorzysta ten czas na wysadzenie domu na przykład.
Ghost Master
Dość już dominacji żywych. Dosyć ludzkiego panoszenia się po świecie. Najwyższy czas żeby ktoś wyegzorcyzmował, czy co, te cholerne dwunogi. Ktoś, czyli Ty – Władco Duchów. Ta strategia czasu rzeczywistego pozwala nam na zorganizowanie paranormalnej inwazji na ludzkie siedziby. My, czyli hordy duchów i upiorów mamy za cel przepłoszenie śmiertelników gdzie pieprz rośnie. Już samo to urocze postawienie tradycyjnego podziału ról na głowie sugeruje dobrą zabawę. Intuicyjny interfejs użytkownika w połączeniu z naprawdę sporą ilością dostępnych opcji dopełnia dzieła. Przed nami 23 rodzaje przeróżnych duchów do szczucia ludzkiego pomiotu, ponad sto pięćdziesiąt mocy do wykorzystania, dwadzieścia misji do ukończenia. Coo… mamusia nie chce podnieść mi kieszonkowego? Szef – kanalia odmawia podwyżki bądź urlopu? No to zobaczymy jak zareagują na dawno zmarłą prababcię wyłażącą spod łóżka!
Artur: Konkurs Dobrych Uczynków
Przychodzi taki ponury dzień w życiu każdego dziecięcia. Dzień pójścia do szkoły. Gra Artur: Konkurs Dobrych Uczynków powinna mu te trudne dni nieco osłodzić. Zanim przyjdą jeszcze trudniejsze. Jest to gierka edukacyjna oparta na telewizyjnych przygodach tytułowego Artura wymyślonego przez niejakiego Marca Browna. Dziecko w trakcie rozgrywki uczy się rozpoznawania i składania liter tudzież prostych działań matematycznych. Za postępy nagradzane jest entuzjastyczną aprobatą gierczanych postaci. Jak mu coś się nie powiedzie te same postaci pocieszają je i poprawiają. O dziwo dostępny jest również tryb gry multiplayer gdzie nawet szóstka małych potworów może rywalizować intelektualnie. (Oby tylko nie przeszły do rękoczynów w ferworze walki.) Jako że gra powstała przy pomocy fachowych pedagogów, więc może się stać dogodną pomocą naukową dla naszych milusińskich.
Atomówki: Atak klonów straszliwego Mojo Jojo
Wyobraźnia pana Genndy’ego Tartakowsky’ego obdarzyła świat trójką superbohaterek zwanych Atomówkami zaś firma Riverdeep już wprawdzie nie obdarza, ale sprzedaje światu grę o ich przygodach. Ściślej rzecz ujmując światu dziecięcemu, jako że jest to gierka edukacyjna dla dzieci na poziomie szkoły podstawowej. Nasze pociechy, (jako że trudno raczej uwierzyć w rodzicieli pasjonujących się prostą matematyką i pisownią wyrazów) mają wziąć udział w heroicznej misji pokonania geniusza zła niejakiego Mojo Jojo (kto widział kreskówkę ten wie, kto nie widział niech się dowie ze to małpa w obszernym płaszczu z czymś na kształt słoika na głowie). W trakcie tej przygody, walcząc z hordami małpich klonów dzieci rozwiązują zadania i pogłębiają swoją edukację. W przypadku, gdy niezbędna jest pomoc, służy nią nieoceniony profesor Atomu pełniąc rolę suflera. Do dyspozycji jest pięć poziomów zaawansowania gry i co ciekawe możliwość ich automatycznego dostosowania do poziomu wiedzy dziecka.
Atomówki: Wielka potyczka z Księżniczką Chytruską
Dzielne Bójka, Bajka i Brawura znów stają do walki w obronie życia i majątku prywatnego tudzież społecznego mieszkańców Townswille a nasza pociecha może stanąć razem z nimi. W grze Atomówki: Wielka potyczka z Księżniczką Chytruską adwersarzem jest tytułowa rozwydrzona córka milionera. Piękny przykład na to, do czego prowadzi nieopanowane rozpuszczanie bachorów. Ta gra edukacyjna adresowana jest do dzieci między 6 a 10 rokiem życia. Potomkowie nasi maja uczyć się działań matematycznych, ułamków, rozpoznawania wzorów i kształtów, języka polskiego wraz z jego szlachetna pisownią oraz wymową. Nie pozostawiono także odłogiem dostojnej mowy Szekspira, a nawet rozpoznawania tudzież tworzenia prostych kompozycji muzycznych. Wszystko to w dekoracjach stworzonych w wyobraźni pana Genndy’ego Tartakowskiego.
Batman: Toksyczny Chłód
Miasto Gotham jest w niebezpieczeństwie. Dwóch arcyłotrów: Człowiek – Zagadka i Mister Freeze uwzięło się by je obrócić w gruzy. Przynajmniej moralnie. Ale jest nadzieja. Z mroków nocy wyłania się On. Obrońca uciśnionych prze ponury świat zbrodni. Mroczny rycerz. Cziełowiek – myszoptica. Batman. A wraz z nim jego wierny pomagier Robin. W tej edukacyjnej gierce przeznaczonej dla małych potworów w wieku od lat 7 do dziesięciu gracze mają, jako dzielny tandem bohaterów schwytać obu niemiłych panów i umieścić ich w zakładzie karno - leczniczym Arkham. W trakcie czeka na milusińskich mrowie zadań. A SA to łamigłówki, sprawdzanie umiejętności logicznego wysnuwania wniosków tudzież hipotez, ćwiczenia słuchu tudzież rozumienia tekstu. Wszystko po to, aby pan Zagadka i jakże chłodny pan Freeze znaleźli ciepłe przyjęcie w czułych objęciach stróżów prawa i spr... porządku.
Batman: Sprawiedliwość ponad wszystko
Sprawiedliwość ponad wszystko. Ale cóż zrobić, jeśli Statuę Sprawiedliwości – ozdobę miasta Gotham dwóch bandytów chce wysadzić w powietrze? Najwyraźniej chcą oni by dosłownie znalazła się ponad wszystkim. Choć na krótko. Co więcej ci sami złoczyńcy chcą ukraść cenną kolekcję jajek – klejnotów. Co więcej zagrożony jest żywot szefa stróżów prawa, komisarza Gordona. Cóż, zatem powinna zrobić policja? Jak to, co? Wyświetlić na niebie znak Batmana i czekać na odsiecz. Batman: Sprawiedliwość ponad wszystko jest grą przygodowo – logiczną o dużych walorach edukacyjnych. Przeznaczoną jak już z takimi produkcjami bywa raczej, dla dzieci. W trakcie śledztwa małoletni gracz rozwiązuje logiczne łamigłówki zmaga się z pięcioma rodzajami zadań, wszystko to by sprawiedliwość rzeczywiście zatryumfowała. Nad i ponad wszystkim.
Atomówki: Atak klonów straszliwego Mojo Jojo
Wyobraźnia pana Genndy’ego Tartakowsky’ego obdarzyła świat trójką superbohaterek zwanych Atomówkami zaś firma Riverdeep już wprawdzie nie obdarza, ale sprzedaje światu grę o ich przygodach. Ściślej rzecz ujmując światu dziecięcemu, jako że jest to gierka edukacyjna dla dzieci na poziomie szkoły podstawowej. Nasze pociechy, (jako że trudno raczej uwierzyć w rodzicieli pasjonujących się prostą matematyką i pisownią wyrazów) mają wziąć udział w heroicznej misji pokonania geniusza zła niejakiego Mojo Jojo (kto widział kreskówkę ten wie, kto nie widział niech się dowie ze to małpa w obszernym płaszczu z czymś na kształt słoika na głowie). W trakcie tej przygody, walcząc z hordami małpich klonów dzieci rozwiązują zadania i pogłębiają swoją edukację. W przypadku, gdy niezbędna jest pomoc, służy nią nieoceniony profesor Atomu pełniąc rolę suflera. Do dyspozycji jest pięć poziomów zaawansowania gry i co ciekawe możliwość ich automatycznego dostosowania do poziomu wiedzy dziecka.
