Świąteczny poradnik - komiksy
Wyższa półka cenowa
Księżycowa Gęba (150 zł)
Wstrząsające dzieło Alexandro Jodorowsky’ego (scenariusz) i Francisa Boucq (rysunki), przeznaczone dla dorosłych czytelników. Cena może nieco stresować, ale zarówno wydanie (opasły, szyty album – kolor, kredowy papier i twarda oprawa), jak i treść warte są każdej złotówki. Ilustrowaną wyrafinowaną (i nader przerażającą) kreską fabułę można krótko opisać jako oniryczną, groteskową antyutopię. Rzecz dzieje się w kraiku odizolowanym od świata przez radioaktywne morze, gdzie panuje brutalna dyktatura ukryta za wolnościowymi i religijnymi hasłami. Gdy pojawia się dziwny, tańczący na falach osobnik, natychmiast zostaje uznany za element wywrotowy. Autorzy ukazali w krzywym zwierciadle agresję wobec inności, wynaturzenia człowieka, manipulacje władzy wykorzystującej i zohydzającej najszczytniejsze nawet idee. To prawdziwa gratka dla koneserów.
Cromwell Stone (75 zł)
Coś dla miłośników oryginalnego europejskiego komiksu – ambitna, niepokojąca historia wykreowana przez Andreasa, twórcę Rorka. Opowieść klimatem i konstrukcją nawiązuje przede wszystkim do utworów H.P. Lovecrafta. Trzy odsłony tej historii powstawały w różnym czasie, a zarazem w różnych okresach twórczości Andreasa, co daje doskonałą sposobność, by śledzić dokonywane przezeń zmiany stylu oraz kompozycji. Czytelnicy nie uświadczą tu koloru, ale paradoksalnie dzięki temu lepiej widać kunszt autora, który za pomocą mnóstwa linii potrafi oddać tak subtelność ruchu, jak i najdrobniejsze szczegóły świata przedstawionego. Album jest solidny, pięknie wydany – w grubej oprawie i na papierze znakomitej jakości.
Mroczne dni: Wydanie kolekcjonerskie (39,90 zł)
Oto zbiorcze wydanie zeszytów o straszliwych krwiopijcach i ich zaprzysiężonych wrogach, stworzonych przez Steve’a Nilesa (scenariusz) i Bena Templesmitha (rysunki). To znakomita kontynuacja równie znakomitych 30 dni nocy. Fabuła prezentuje losy Stelli, która po pogrzebaniu małżonka decyduje się niszczyć wampiry. Nie jest to jednak takie łatwe: raz, że z Norwegii przybywa groźna przeciwniczka, dwa, że dzieci nocy okazują się inne, niż sądziła nasza bohaterka. Nie są bezmózgimi potworami ani bezosobową masą, lecz osobami, które również toczą ze sobą wojny. W dodatku otrzymuje ona informację z gatunku tych wbijających w grunt... Album charakteryzuje oszczędna, wręcz schematyczna, a przez to tym bardziej upiorna kreska i równie ograniczona, a zarazem niepokojąca paleta barw – różne odcienie szarości i brązów oraz odrobina rdzawej czerwieni. Bardzo niska cena jak na wydanie tego typu.
Niższa półka cenowa
Blacksad: Czerwona dusza (35 zł)
Trzecia odsłona wydarzeń z życia Johna Blacksada – kociego detektywa, autorstwa Juana Díaza Canalesa (scenariusz) i Juanjo Guarnido (rysunki). Twórcy nadają fabule jeszcze cięższy wydźwięk niż poprzednio, komiks ten wkracza bowiem w sferę polityki. Tematem uczyniono czasy makkartyzmu – jeden z co bardziej wstydliwych okresów Ameryki, kiedy to rozpoczęto nagonkę na ludzi o lewicowych poglądach, atmosferę zaś podgrzewały zbrodnie II Wojny Światowej i groza bomby atomowej. Na tym tle toczy się melancholijna, romantyczna historia uczucia rodzącego się pomiędzy Blacksadem a pewną pisarką... Fascynującym zabiegiem rysownika jest przedstawienie bohaterów jako zwierzęta, co ma wymiar symboliczny – wspaniale oddaje charakterystyczne cechy postaci. Strona graficzna to ogromny atut tej opowieści. Kolejnym zaś jest wydanie – w dużym formacie i twardej oprawie.
Baśnie: Na wygnaniu (29,90 zł)
Lekka i przyjemna, a jednocześnie nieco surrealistyczna opowieść z gatunku urban fantasy, którą z przymrużeniem oka serwują nam Bill Willingham (scenariusz) i Lan Medina (rysunki). Bohaterami są mieszkańcy magicznych krain, zwący siebie Baśniowcami. Zmuszeni do ucieczki przez zagarniającego ich ziemie Adwersarza, schronili się we współczesnym Nowym Jorku. Twórcy pokazują odbrązowione postacie z bajek (to, co się dzieje po sakramentalnym „I żyli długo i szczęśliwie”, nieraz nas zaskoczy), które usiłują sobie radzić w szarej rzeczywistości. Fabuła dotyczy głównie śledztwa w sprawie śmierci Róży Czerwonej, które prowadzą... Królewna Śnieżka (dyrektor operacyjna Baśniogrodu) oraz detektyw Zły Wilk. Komiks ten to istny czad! Rozbrajający, pełen cynicznego humoru scenariusz i prześliczne rysunki. Na końcu mamy opowiadanie, niestety ciut grafomańskie.
Bears of Wars (0,01 zł)
Bears of Wars, czyli Miśki wojny, to skręcająca trzewia (ze śmiechu, oczywiście) produkcja niejakiego Śledzia, którą to ksywę fani komiksu z pewnością kojarzą. Naturalnie gracze bez trudu docenią „subtelność” dowcipu twórcy i prawidłowo rozszyfrują tytuł gry, który posłużył mu za natchnienie. Śledziu z właściwym sobie brutalnym wdziękiem trawestuje motywy z różnych gier, a niekiedy i książek, dając kolejny dowód, iż wyobraźnia jego zaiste jest pokręcona. Humor to niby plebejski, a jednak trudno odmówić mu ciętej inteligencji. Kreska autora – równie specyficzna jak umiejętność kreowania przezeń absurdu – na pierwszy rzut oka zdaje się brzydka, na drugi zaś ma pewien upiorny urok. Zapewne czytelnicy z niedowierzaniem przecierają oczy, patrząc na cenę. To nie pomyłka. Komiks ów powstał w ramach polskiej wersji Free Comics Book Day i jest dodawany jako bonus do dowolnego zakupu w wydawnictwie Timof i Cisi Wspólnicy.
Zastanów się zanim kupisz
Brzoskwinia (tomy po 19 zł)
Seria mangowa autorstwa Miwy Uedy. Gatunek Shōjo, czyli romantyczne, obyczajowe historyjki, docelowo przeznaczone głównie dla dziewcząt. Koszmarna „mangonowela” ukazująca jakiś straszny plastikowy świat i nastolatkę Momo (której imię chyba oznacza tytułową brzoskwinię), wystylizowaną na różową Barbie-nimfetkę. Główne motywy to miłosne perypetie Momo oraz szykany ze strony Sae – nienawidzącej bohaterki z nieokreślonych powodów. Seria posiada znak Klubu Mangi dla Dorosłych, zapewne ze względu na lekką erotykę i wątek prostytucji nieletnich, ale treść plasuje się raczej w przedziale wiekowym 15-18 lat. Lansuje stereotypy, postawy i wzorce zachowania, które ośmieszyłyby dosłownie każdego. Dziewczyna dla dziewczyny to wróg śmiertelny, a faceci to albo idioci, albo świnie. Zdarza się, ale, na Boginię, nie zawsze! Do tego kiepska strona graficzna (zwłaszcza okładki). Pod żadnym pozorem nie kupujcie takiego prezentu. Produkt toksyczny!
Chomik Zagłady (32 zł)
Nieudana próba pastiszu, wykpiwająca różne ikony popkultury, popełniona przez Pawła Zycha. Główne postacie to Kotlet i Zombie, czyli „nieudani bohaterowie komiksowi”. Fabuła jest tak chaotyczna, że praktycznie jej nie ma. Choć niektóre gagi są zabawne, to jednak dominuje fekalny humor, bezsensowne sytuacje i chamskie teksty (wcale nie śmieszne). Wszystko razem przypomina specyficzny hołd złożony dresiarskiej mentalności. Oczywiście miłośnicy żartów typu ten o szeregowcu Sraczce umierającym na rozwolnienie mogą być ukontentowani. Lecz nawet ich raczej nie zadowoli – aspirująca do miana groteski – strona wizualna: obrzydliwe postacie, ohydne kolory, które po prostu wypełniają sobą grube czarne kontury. Kiepska to reklama komiksu jako sztuki.
Galera Obeliksa (19,90 zł)
30-ty album o perypetiach Asteriksa i Obeliksa, kolejny z serii tworzonej jedynie siłami Alberta Uderzo. Błyskotliwość pomysłów autora zaczyna się i właściwie kończy na tytule, odnoszącym się zarówno do pewnej galery Cezara, jak i kłopotów poczciwego grubasa (w języku francuskim wyrażenie to oznacza właśnie kłopoty). W opowieści znajdziemy oczywiście kilka naprawdę zabawnych momentów (na przykład “użyczenie” galery), jednakże jako całość sprawia ona wrażenie nader mdłego dania. Jeżeli ktoś wziął sobie za cel posiadanie wszystkich przygód dzielnych Galów, to naturalnie nie ma wyboru (ewentualnie świąteczni darczyńcy), jeśli jednak taka sytuacja nie zachodzi… Śmiało można sobie darować wątpliwą przyjemność lektury tegoż odcinka.
