Tydzień z Supreme Commander - dzień trzeci

Butcher
2007/03/14 14:37

Cybernetyczni Cybranie

Cybernetyczni Cybranie

Cybernetyczni Cybranie, Tydzień z Supreme Commander - dzień trzeci

Cybranie, to druga, po United Earth Federation, frakcja dostępna w głównej kampanii Supreme Commandera. Zostali oni stworzeni przez ekscentrycznego naukowca Gustafa Brackmana jako Symbionci – połączenie organizmu ludzkiego z cybernetycznymi wszczepami. A kiedy złowrogi UEF poddał ich swojej kontroli, uczony uciekł na odległą planetę, gdzie powołał do życia naród Cybran. Ich celem stało się wkrótce uwolnienie wszystkich symbiontów uwięzionych i wykorzystywanych przez Federację, a także obalenie hegemonii ludzi w galaktyce.

Rozbudowa bazy Cybran wygląda prawie dokładnie tak samo jak w przypadku wojsk UEF. Na początku każdej misji gracz dostaje do dyspozycji dowódcę – bojowego robota, który służy do wznoszenia nowych obiektów wojskowych, a w razie zagrożenia – także do walki. Podobnie jak w przypadku poprzedniej frakcji, pierwszymi budowlami, które należy wznieść w bazie są Ekstraktory masy i Generatory mocy. Potem nadchodzi czas na budowę Fabryki lotniczej, Fabryki jednostek naziemnych, a także – na mapach, na których występuje woda – Stoczni marynarki wojennej. Rozbudową instalacji wojskowych rządzą u Cybran takie same reguły, co w przypadku United Earth Federation. Wszystkie fabryki mają zatem trzy stopnie rozwoju technologicznego, a każdy z nich daje dostęp do coraz nowych jednostek wojskowych.

W czasie rozbudowy bazy Cybran najlepiej zachować zdrowy rozsądek i równowagę w liczbie wznoszonych instalacji wojskowych. Na początku wartu postawić - o ile pozwalają na to warunki – trzy ekstraktory masy i od razu pięć generatorów – aby potem nie martwić się o energię. Jeśli w pobliżu bazy znajduje się zbiornik wodny, warto poświęcić kilka chwil na budowę Stoczni marynarki, bo gdy damy przeciwnikowi szansę na stworzenie potężnej floty, może on potem nie pozwolić nam na tworzenie okrętów, a jego jednostki morskie, będące poza zasięgiem naszych dział, zaczną ostrzeliwać stocznię i oddziały na brzegu.

Po budowie stoczni należy zwiększać liczbę budynków odpowiadających za produkcję maszyn wchodzących w skład każdego z trzech rodzajów wojsk: lądowych, powietrznych i morskich zachowując równowagę pomiędzy tymi formacjami.


W bazie Cybran znajdziemy standardowe instalacje obronne, dzięki którym już w początkowych misjach możemy obronić kwaterę główną przed atakiem wroga, nawet wówczas, gdy nie ma w niej dużo oddziałów. Są to przede wszystkim przeciwlotnicze działo Smugacz i Działko automatyczne – sprawdzające się dobrze w walce z wojskami lądowymi. Warto postawić przynajmniej dwa Smugacze i jedno działko przy każdej fabryce broni, aby odeprzeć podstępne ataki Aeonów i sił Federacji. Kolejnymi obiektami, w które należy zainwestować masę i energię są: system radarowy, dzięki któremu będzie można śledzić wrogie jednostki, a także Noe – sonar wykrywający okręty przeciwnika. A kiedy mamy już w bazie przynajmniej cztery fabryki i dwie stocznie, warto skupić się na stworzeniu dużej armii.

Mechów ci u nas dostatek

W pierwszej misji kampanii Cybran najpierw należy wybudować fabrykę maszyn latających, która oferuje kilka jednostek bojowych. Niestety samolot zwiadowczy Wielki brat nadaje się od razu na złom, a myśliwiec przechwytujący Szperacz sprawdza się tylko wtedy, gdy ma przewagę liczebną. W walce jeden na jednego nie ma zbyt dużych szans zarówno z myśliwcami Aeonów, jak i Federacji. Natomiast prawdziwie udaną konstrukcją jest bombowiec Zeus, który zrzuca na ziemię pakiety bomb wybuchających jeszcze w powietrzu. Mają one bardzo dużą siłę rażenia, dlatego jednostka ta nadaje się zarówno do ataków na budowle, jak i duże, ciężkie maszyny wroga. Jeśli twoja flota poniesie klęskę, Zeus może być jedyną nadzieją na złamanie morskich sił przeciwnika, gdyż jest skuteczny w atakowaniu jednostek pływających. Niestety jego wadą jest słaba celność – może zdarzyć się, że pojedyncza, lekka maszyna ucieknie przed zrzucanymi z powietrza ładunkami wybuchowymi.

Nieruchawe bombowce koniecznie muszą mieć osłonę przed myśliwcami, inaczej zaczną spadać z nieba niczym kaczki. Warto natomiast przeprowadzać nimi zmasowane naloty dywanowe, bo nawet kilka Zeusów jest w stanie poczynić gigantyczne spustoszenia w bazie wroga. Inna rzecz, iż jeśli instalacji przeciwnika broni lotnictwo, bardzo szybko rozprawia się ono z osłoną bombowców. Dlatego, gdy myśliwce eskortowe poniosą duże straty, należy w odpowiedniej chwili odesłać cenne Zeusy na tyły.

GramTV przedstawia:


Jeśli idzie o maszyny lądowe Cybrian, to jak zwykle najlżejsze z nich – na przykład Szpieg czy lekki, dwunożny bot piechoty - mogą posłużyć tylko do użyźniania gruntu planety, na której toczą się zmagania. Natomiast dobrymi i udanymi konstrukcjami są: Meduza – średniej wielkości bot piechoty, a także Ciskacz, który może atakować zarówno cele naziemne, jak i samoloty wroga. Nie od parady jest też Modliszka, jednak największą siłę prezentują jednostki dostępne od drugiego poziomu rozwoju technicznego. W pierwszych misjach Cybran nie należy ruszać nigdy na wroga, zanim nie wybuduje się kilku Siewców burz, które to maszyny z dużą wprawą atakują lotnictwo wroga, Nosorożców – ciężkich, solidnie uzbrojonych czołgów, a także Żmij – mobilnych wyrzutni rakiet charakteryzujących się dużym zasięgiem rażenia. Silna grupa pojazdów lądowych Cybran nie boi się lotnictwa wroga i łatwo rozprawia się - nie ponosząc przy tym strat – z patrolami Aeonów. Gorzej wypada niestety w starciach z siłami powietrznymi UEF. Dlatego jeśli przeciwnikiem Cybran jest Federacja należy postarać się o zapewnienie przewagi liczebnej własnych myśliwców przechwytujących.

Cybranie dysponują od początku kampanii podstawowymi jednostkami wodnymi, takimi jak okręty podwodne i Trójzęby – fregaty mogące razić zarówno cele powietrzne, jak i nawodne. Ponieważ flota Aenów, z którą przychodzi walczyć już w pierwszych misjach, jest dla nich mniej więcej równorzędnym przeciwnikiem, warto wspierać jednostki morskie lotnictwem – na przykład bombowcami strategicznymi Zeus.

Frakcja cyborgów dysponuje także transportowcami wojska. Orbitalne windy są w stanie podczepić do chwytaków od kilku do kilkunastu jednostek lądowych (w zależności od wielkości pojazdów) i przenieść je nawet na drugi koniec planszy. Niestety transportowce są bardzo wrażliwe na ostrzał – wystarczy dosłownie kilka trafień, aby zakończyły swój żywot w efektownych rozbłyskach świateł. Dlatego konieczna staje się dla nich dodatkowa osłona.

Tyle na kolejny dzień porad. Jutro zajmiemy się szerzej jednostkami i wojskowymi instalacjami frakcji Aeonów, potem zaś przyjdzie czas na omówienie kwestii zaopatrzenia bazy w surowce takie jak Masa i Energia, a także na najrozmaitrze porady dotyczące taktyki i strategii.


Komentarze
11
Usunięty
Usunięty
15/03/2007 18:07

Dlatego nie wlatuje się samymi Revenantami (czy innymi bombowcami) do bazy wroga. Najpierw wysyłasz trochę interceptorów (tanie i szybkie w budowie), a za nimi bombowce. Obrona przeciwlotnicza zajmuje się interceptorami, a zanim z nimi skończą bombowce (a przynajmniej część) osiągną swój cel.

Usunięty
Usunięty
14/03/2007 21:02

Kurczę, następny dobry tekst, chyba polubię te "Tygodnie z ..."

Usunięty
Usunięty
14/03/2007 20:20

Nie ma to jak czytać o następcy Totala x]




Trwa Wczytywanie