Poza firewallem: książki

Lucas the Great
2008/02/09 19:39

Czasem słyszymy narzekania, że w naszym książkowym kąciku jest za dużo fantastyki. Co prawda w naszej redakcji nie uważamy, żeby mogło być jej "za dużo", ale... klient nasz pan. Jedna z dwóch dzisiaj prezentowanych książek zdobyła hiszpańską nagrodę dla najlepszej powieści historycznej.

Poza firewallem: książki

Jorge Molist – „Zamaskowana królowa”

Popularność książki "Kod Leonarda da Vinci" Dana Browna zainicjowała całą serię produktów o charakterze naśladowczym. Wśród utworów owych znajdziemy i niegłupie, intrygujące historie, i potworki, równie sensowne i zajmujące, co przymierzanie po raz kolejny starych gumiaków reklamowanych jako „włoskie pantofle”. Co poniektórzy czytelnicy mają tak dość mistyczno-spiskowej teorii dziejów bądź religii, że odwrócą się nawet od opowieści interesującej, odruchowo pakując dany tytuł do mentalnej przegródki z napisem „Atak klonów”.

Do tytułów, które raczej nie powinny tam trafić, należy "Zamaskowana królowa" autorstwa hiszpańskiego pisarza Jorge Molista. Dodajmy, że utwór Molista – pełnymi garściami czerpiący ze słynnej, kontrowersyjnej książki "Święty Graal, święta krew" – powstał wcześniej aniżeli "Kod Leonarda da Vinci", przez co, choć skorzystał na sławie Browna, to również w pewnym sensie stracił.

Pełen tekst znajdziecie tutaj

GramTV przedstawia:

Jorge Molist – „Zamaskowana królowa” , Poza firewallem: książki

Jacek Piekara – „Rycerz kielichów”

Kto z ludzi czytujących książki fantastyczne marzył o opuszczeniu tego nudnego, szarego, świata? Chyba każdy. Z zaznaczeniem oczywiście, że odbyłoby się to za życia wycieczkowicza. Trafiłby człek do jakiegoś pseudośredniowiecznego kraiku, księżniczkę jakąś uratował (lub księcia) i potem uwiódł lub smoka jakiegoś ubił lub ujarzmił. Fajnie by było! Motyw ten powtarza się w literaturze fantasy z regularnością niemalże czkawki. Coraz to kolejne fantastyczne światy przyjmują emigrantów z naszej rzeczywistości, a ci zbawiają je i zbawiają...

Pełen tekst znajdziecie tutaj

Komentarze
21
Usunięty
Usunięty
11/02/2008 02:19
Dnia 10.02.2008 o 12:50, Erunn0 napisał:

Lubię fantastykę, ale jakoś nie Lucas the Great nie przekonał mnie do przeczytania tych książek.

Wcale Ci się nie dziwię. Mnie też nie przekonał. I nic dziwnego, skoro to nie on jest autorem powyższych recenzji :-p.Choć recenzje stoją na przyzwoitym poziomie, to ja jednak podziękuję ;-). Nie moja bajka.

Usunięty
Usunięty
10/02/2008 22:50

Faktem jest,że Jacek Piekara zręcznie potrafi grać schematami i rzemieślnikiem słowa jest wytrwałym,ale powieść to typowa rzecz do pociągu- poczytaj i zapomnij...czytadło powinno kosztować z 10,-zł,a tak to nie polecam ani miłośnikom fantastyki, ani początkującym..za drogie, za słabe..

Usunięty
Usunięty
10/02/2008 19:38

Może przeczytam "Rycerza Kielichów". Już od ponad miesiące, albo i dłużej jest w takiej małej księgarni na dworcu...




Trwa Wczytywanie