Starfield wypiękniał przez rok – porównanie pokazuje różnice. Gracze: „Było warto czekać”

Na Xbox Games Showcase Bethesda zaprezentowała sporo nowych fragmentów rozgrywki z nadchodzącego Starfield. Phil Spencer w jednym z wywiadów ujawnił, że produkcja mogła pojawić się na rynku wcześniej, ale Microsoft postanowił dać grze dodatkowe miesiące, aby deweloperzy dopracowali ten tytuł. Mimo to twórcy nie zapewnią Starfield na konsolach Xbox Series X/S trybu wydajności i gra będzie działać wyłącznie w 30 klatkach na sekundę. Todd Howard tłumaczył tę decyzję zapewnieniem graczom wierności oprawy graficznej bez żadnych kompromisów. Jak pokazują poniższe porównania, produkcja przez rok wypiękniała, oferując lepszą oprawę, niż na prezentacji rozgrywki w ubiegłym roku.

Starfield wygląda lepiej niż przed rokiem – gracze zachwyceni

Doskonale znany użytkownik Twittera o nicku Shinobi602 zestawił ze sobą dwa screeny prezentujące grę. Jeden pochodzący z wersji sprzed roku, a drugi z najnowszej prezentacji. Zmiany widoczne są już na pierwszy rzut oka, nie tylko pod względem stylistyki, ale również jakości tekstur, większej szczegółowości obiektów i większej liczbie detali. Shinobi602 pokusił się o nazwanie aktualnej wersji Starfielda remasterem i patrząc na oba zrzuty ekranu, ciężko nie przyznać mu racji.

Czyli już dostaniemy zremasterowaną wersję Starfielda, bo cholera…

W komentarzach gracze zachwycają się, że wystarczył Bethesdzie rok, aby Starfield aż tak bardzo się zmienił. Efekt zmian bardzo spodobał się graczom, którzy uważają, że warto było tyle czekać.

Gra doczekała się kompletnej przebudowy wizualnej. Oświetlenie i efekty atmosferyczne wyglądają znacznie lepiej. To roczne opóźnienie było absolutnie tego warte.

Sarah Morgan - 2022 kontra 2023.

Tak wygląda rok ciężkiej pracy.

Przypomnijmy, że Starfield zadebiutuje już 6 września. Gra pojawi się wyłącznie na komputerach osobistych oraz konsolach Xbox Series X/S.