Skarb narodów zakopany przez Disneya. Serial skasowany po pierwszym sezonie

Radosław Krajewski
2023/04/23 10:00
3
0

Kolejna oryginalna produkcja Disney+ nie powróci z kolejnymi odcinkami.

Disney nie zamierza kontynuować serialu Skarb narodów: Na skraju historii. Spin-off filmowej serii został skasowany po pierwszym, dziesięcioodcinkowym sezonie. Tym samym historia Jess Valenzuela granej przez Lisette Olivierę dobiegła końca.

Skarb narodów zakopany przez Disneya. Serial skasowany po pierwszym sezonie

Serialowy Skarb Narodów skasowany przez Disney+

Wytwórnia nie mogła być zadowolona ze swojej produkcji, co potwierdzają kiepskie oceny widzów. W serwisie IMDb produkcję oceniono na zaledwie 5,6/10 przy 11 tysiącach not. Podobnie wygląda to w przypadku Rotten Tomatoes, gdzie średnia ocena to 2,9/5.

GramTV przedstawia:

Przy słabej oglądalności i zapewne jeszcze gorszemu wskaźnikowi ukończenia sezonu, Disneyowi nie pozostało nic innego, jak anulować swoją serię po pierwszym sezonie. To kolejny taki przypadek oryginalnej produkcji Disney+ w ostatnim czasie. W marcu firma zdecydowała się nie zamawiać drugiego sezonu Willow. Chociaż twórca serialu twierdzi, że serial nie został skasowany i może powrócić za kilka lat, to szanse na to są niewielkie.

Komentarze
3
dariuszp
Gramowicz
24/04/2023 06:51
koNraDM4 napisał:

Ach Altered Carbon, pierwszy sezon to była miazga ale drugi to przynudzał. Szkoda, że to popsuli bo w tym uniwersum podmiana postaci na dowolnego innego aktora była wpisana w fabułę. Z tego z resztą skorzystali. Anthony Mackie jednak moim zdaniem nie uratował tego, napisali mu rolę wiecznie wkurzonej postaci, która szuka swojej drugiej połówki. Nie ma chyba aktora, który by to odratował.

No ale właśnie o tym mówię. Zmienili reżysera i całą ekipę filmową. Zmienili głównego aktora. I co najważniejsze - uwalili budżet o połowę co bardzo widać. 

Netflix generalnie zniszczył kompletnie całą serię tym ruchem. 

koNraDM4
Gramowicz
23/04/2023 17:13
dariuszp napisał:

I później wychodzi jakaś kaszana bez ładu i składu, zrobiona przez ludzi bez talentu i umiera.

Ale najgorsze kiedy robią to kiedy seria jest dobra. Pamiętacie Altered Carbon? Jak się dowiedziałem że zmienili aktora to kręciłem nosem ale jak się dowiedziałem że nowy to Anthony Mackie to humor mi się poprawił bo go lubię.

Ach Altered Carbon, pierwszy sezon to była miazga ale drugi to przynudzał. Szkoda, że to popsuli bo w tym uniwersum podmiana postaci na dowolnego innego aktora była wpisana w fabułę. Z tego z resztą skorzystali. Anthony Mackie jednak moim zdaniem nie uratował tego, napisali mu rolę wiecznie wkurzonej postaci, która szuka swojej drugiej połówki. Nie ma chyba aktora, który by to odratował.

dariuszp
Gramowicz
23/04/2023 10:37

Bawią mnie te nowe produkcje z jednego powodu. Cały "pomysł" jak o nich słyszymy to "weźmiemy znaną markę ale tym razem z kobietą w roli głównej!" albo "weźmiemy znaną markę ale zrobimy race swap aktorów!".

I później wychodzi jakaś kaszana bez ładu i składu, zrobiona przez ludzi bez talentu i umiera.

Ale najgorsze kiedy robią to kiedy seria jest dobra. Pamiętacie Altered Carbon? Jak się dowiedziałem że zmienili aktora to kręciłem nosem ale jak się dowiedziałem że nowy to Anthony Mackie to humor mi się poprawił bo go lubię.

Ale później okazało się że obcięli budżet o połowę i dodatkowo wymienili CAŁĄ ekipę odpowiedzialną za sukces pierwszego sezonu. Obstawiam że plan był taki by zrobić drugi sezon z gwiazdą Marvela po kosztach. I oczywiście drugi sezon to była totalna klapa i serial został skasowany.

Może czas już skończyć z takim podejściem. 




Trwa Wczytywanie