Resident Evil będzie bliski growemu doświadczeniu? Aktor nie ma wątpliwości

Radosław Krajewski
2021/04/12 11:55
1
0

Jedna z gwiazd najnowszej ekranizacji Resident Evil zdradziła, że film będzie wierny growej serii.

Resident Evil będzie bliski growemu doświadczeniu? Aktor nie ma wątpliwościDla serii najnowsza adaptacja Resident Evil będzie nowym otwarciem, które według zapowiedzi twórców pozwoli na wierniejsze przeniesienie gier od Capcomu na duży ekran. Wciąż czekamy na oficjalne materiały promujące film, gdyż do tej pory otrzymaliśmy jedynie plakat inspirowany czwartą odsłoną marki oraz pierwsze zdjęcie z produkcji. Nowych informacji o produkcji możemy dowiedzieć się z niedawnego wywiadu, którego udzielił Tom Hooper portalowi Collider. Aktor potwierdził słowa reżysera o stawieniu mocnego nacisku na przeniesienie growego doświadczenia, choć fani muszą przygotować się na pewne zmiany względem oryginału. W zamian otrzymamy rozwinięcie historii niektórych postaci.

Hooper był pod wrażeniem scenografii do filmu już od pierwszego dnia na planie. Największe wrażenie zrobiła na nim posiadłość Spencera znana z pierwszej części gry. Aktor wyznał, że czuł się, jakby był w wirtualnej rzeczywistości i grał, zamiast kręcić film. Gwiazda produkcji zdradziła, że również pozostali członkowie obsady byli pod ogromnym wrażeniem starań ekipy, która stworzyła niezwykły poziom realizmu i autentyczności. Aktorzy wyczuli to również w scenariuszu napisanym przez reżysera Johannesa Robertsa.

Myślę, że fani gry będą szczęśliwi, ale jednocześnie uważam, że powinni zdawać sobie sprawę, że chcemy stworzyć bohaterów jak najbardziej realnych. Wesker przypomina nieco Agenta Smitha z Matrixa. Chciałem stworzyć postać, która będzie bardziej złożona i wielowymiarowa. Nie będzie to bohater tak zmarginalizowany jak w grze. W filmie zobaczymy również genezę Weskera i poznamy go, jeszcze zanim zamienił się w postać znaną graczom. Myślę, że pod wieloma względami gry mają dobry wpływ na nasz film. Udało nam się stworzyć estetyką, dzięki której pomyślałem: „To wygląda jak w grze”. Naprawdę mam nadzieję, że fani serii wyniosą z tej produkcji coś dla siebie, co znają z gier, ale i nie tylko. Dodatkowo zaoferujemy więcej głębi wszystkim tym postaciom.

Tom Hooper od początku zastanawiał się, w jaki sposób będzie to inna produkcja od filmów, które stworzył Paul W.S. Anderson. Ekipa szybko uświadomiła go, że będzie to restart serii, który rozpocznie zupełnie nową serię. Aktor wspomniał również o jego pierwszych odczuciach dotyczących scenariusza oraz Racoon City.

Kiedy zacząłem czytać, poczułem się, jakbym poznawał scenariusz z gry. Wydał mi się wciągający i brudniejszy od typowych scenariuszy filmowych. Racoon City było ponurym miejscem i od razu poczułem, że taki jest ten świat, który kojarzyłem z gier. Zresztą widziałem takie miasta w Ameryce. Właśnie to mnie podekscytowało, że nasz świat ma przełożenie na ten rzeczywisty i można się do niego odnieść.

GramTV przedstawia:

Aktor wspomina, że jedną z rad reżysera było zagranie w Resident Evil. Hooper stwierdził, że to najlepsze badanie do filmu, jakie kiedykolwiek wykonał. Jedyne co miał robić, to siedzieć i grać. Wyciągnął więc z szafy starą konsolę PlayStation, odpalił grę i rozpoczął swoją przygodę z serią od Capcomu. Przyznał, że był przynajmniej jeden moment, w którym się przestraszył.

Nowa część serii będzie wierną adaptacją pierwszych dwóch odsłon growej serii. Fabuła rozpocznie się w 1998 roku w Raccoon City, gdzie poznamy losy czwórki głównych bohaterów. Za reżyserię odpowiada Johannes Roberts, czyli reżyser horrorów Po tamtej stronie drzwi, Nieznajomi: Ofiarowanie oraz dwóch częściach Podwodnej pułapki.

W obsadzie znajdują się: Kaya Scodelario (Claire Redfield), Avan Jogia (Leon S. Kennedy), Hannah John-Kamen (Jill Valentine), Robbie Amell (Chris Redfield), Tom Hopper (Albert Wesker), Neal McDonough (William Birkin), Donal Logue (Brian Inrons), a także Chad Rook i Lily Gao.

Światowa premiera filmu została wyznaczona na 24 listopada 2021 roku.

Komentarze
1
Ramirez
Gramowicz
12/04/2021 13:49

Zależy do jakich gier Resident Evil będzie podobny. Bo jeżeli do 1, 2, 3 czy 7 to świetnie, ale jeśli do 5 czy 6 to lipa max.