Mark Wahlberg też zakończy karierę? Aktor zaczął „nowy rozdział” w życiu

Pod koniec marca ogłoszono, że Bruce Willis rezygnuje z aktorstwa z powodu poważnej choroby. Niedługo później o zakończeniu kariery głośno powiedział Jim Carrey, który przyznał, że woli zająć się rozwijaniem innych swoich talentów, w tym malowaniem. Wygląda na to, że więcej gwiazd ma ochotę porzucić Hollywood. Kolejną jest Mark Wahlberg, który wyznał, że zaczął „nowy rozdział” w swoim życiu.

Czuję, że zaczyna się dla mnie nowy rozdział w tym, że teraz robienie takich rzeczy [jak film Father Stu], może pomóc ludziom. Zdecydowanie chcę skupić się na tworzeniu podobnych rzeczy. Niekoniecznie treści opartych na wierze, ale takich, które pomogą ludziom. Mam wiec nadzieję, że ten film otworzy drzwi nie tylko mnie, ale także wielu innym w Hollywood, którzy będą mogli tworzyć bardziej sensowne treści – powiedział aktor.

Biorąc pod uwagę te słowa, aktor został zapytany, czy nadszedł czas, aby opuścić blask reflektorów i odejść z Hollywood. Wahlberg niczego nie zapowiedział, ale przyznał, że ten czas się zbliża.

Prawdopodobnie szybciej, niż później – wyznał Wahlberg.

Gwiazdor ma na koncie przeszło 60 filmów, w tym liczne projekty, w których pełnił rolę producenta. Gwiazda Transformersów i serii Ted chce jednak spędzić jak najwięcej czasu z żoną oraz czwórką ich wspólnych dzieci. Z tego powodu każdy kolejny film musi być dla aktora przyciągający, aby przyjął w nim rolę. Wygląda jednak na to, że Wahlberg będzie zawodowo aktywny jeszcze przez jakiś czas i nic nie stanie na przeszkodzie, aby pojawił się w kontynuacji Uncharted.