Krakowskie potwory rozczarowaniem. Polski serial poza TOP 10 Netflixa

Radosław Krajewski
2022/03/24 14:50
3
0

Polska produkcja nie przyciągnęła przed ekrany zbyt wielu widzów.

Krakowskie potwory to pierwszy polski serial z gatunku supernatural. Zgodnie z przewidywaniami produkcja podbiła listę dziesięciu najchętniej oglądanych produkcji w Polsce, od dnia premiery zajmując pierwsze miejsce. Serial cieszy się również popularnością w sąsiadujących z nami państwach, w tym w Czechach, Słowacji i Węgrzech. Serial przeszedł jednak bez echa w innych krajach, gdzie nie załapał się nawet do pierwszej dziesiątki najchętniej oglądanych nieanglojęzycznych seriali na Netflixie.

Krakowskie potwory rozczarowaniem. Polski serial poza TOP 10 Netflixa

Pomimo znalezienia się Krakowskich potworów na listach najchętniej oglądanych produkcji w Belgii, Brazylii, Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii, polski serial przez pierwsze trzy dni był oglądany mniej niż przez 9,18 miliona godzin. Właśnie taki wynik zanotował w drugim tygodniu koreański serial Thirty-Nine. Tym samym w najnowszym zestawieniu TOP 10 Netflixa na próżno szukać Krakowskich potworów.

GramTV przedstawia:

Na przeszkodzie z pewnością stanął słowiański klimat, który najwyraźniej nie zainteresował widzów z innych krajów, niż Europy Środkowej. Inna sprawa, że serial nie był szeroko reklamowany przez Netflixa, przez co wielu subskrybentów platformy może nawet nie wiedzieć o istnieniu takiej produkcji. Tym samym Krakowskie potwory nie zaliczyły udanego otwarcia i Polska, przynajmniej na razie, nie dołączy do Korei czy Hiszpanii, które mają już swoje międzynarodowe hity na platformie.

Komentarze
3
alex1112
Gramowicz
24/03/2022 21:56

No jak to się mogło stać? Któż to mógł przewidzieć? ( ͡❛ ‿ ͡❛)

Silverburg
Gramowicz
24/03/2022 17:05
wolff01 napisał:

No właśnie, pytanie czy wogóle był reklamowany... ja na Netflixie też co chwila trafiam na jakieś dzikie seriale z drugiej półkuli ziemskiej i to chyba nie dziwne że o nich nie słyszałem? Za dużo tego zresztą...

Zgadzam się w 100%, ja pierwszy raz o tym serialu usłyszałem, jak zobaczyłem go w bibliotece Netflixa. Szkoda, bo serial moim zdaniem jest bardzo dobry. Aczkolwiek faktem jest to, że bardzo mu pomaga słowiańska "swojskość".

wolff01
Gramowicz
24/03/2022 16:25

No właśnie, pytanie czy wogóle był reklamowany... ja na Netflixie też co chwila trafiam na jakieś dzikie seriale z drugiej półkuli ziemskiej i to chyba nie dziwne że o nich nie słyszałem? Za dużo tego zresztą...




Trwa Wczytywanie