James Cameron krytykuje filmy Marvela i DC. Zarzuca bohaterom niedojrzałość

Radosław Krajewski
2022/10/26 11:40
2
0

Twórca Avatara nie jest fanem filmów Marvela i DC Comics.

Już za niecałe dwa miesiące do kin wejdzie druga część Avatara, która wznowi serię po długich trzynastu latach. James Cameron obecnie zajęty jest na planie czwartej odsłony, ale ostatnio znalazł czas na rozmowę z The New York Times, w którym dołączył do krytyków kina superbohaterskiego. Reżyser uważa, że bohaterowie zachowują się jak studenci, bez względu na swój wiek, czy status.

James Cameron krytykuje filmy Marvela i DC. Zarzuca bohaterom niedojrzałość

James Cameron o niedojrzałości superbohaterów w filmach Marvela i DC

Kiedy patrzę na te wielkie, spektakularne filmy – patrzę na was, Marvel i DC – nie ma znaczenia, ile lat mają bohaterowie, wszyscy zachowują się tak, jakby byli na studiach. Mają jakieś relacje i związki, ale tak naprawdę, to nie bardzo. Nigdy nie rezygnują z powodu dzieci. Nie doświadczają rzeczy, które dają nam prawdziwą siłę, miłość i cel. Uważam, że to nie jest sposób na tworzenie filmów.

Cameron skonfrontował filmy superbohaterskie z drugą częścią Avatara, w której jednym z ważniejszych wątków jest rodzicielstwo. Jake i Neytiri posiadają potomków, dzięki którym rozumieją, czym jest odpowiedzialność.

Zoe (Saldana) i Sam (Worthington) grają teraz w rodziców. W pierwszym filmie postać Sama skacze ze swojego latającego wierzchowca i zasadniczo zmienia bieg historii w wyniku tego szalonego, niemal samobójczego skoku wiary. A bohaterka Zoe skacze między gałęziami i zakładając, że w razie czego na dole ​​będą jakieś ładne duże liście, które mogą złagodzić jej upadek. Ale kiedy jesteś rodzicem, nie myślisz w ten sposób. Więc dla mnie, jako rodzica pięciorga dzieci, mówię: “Co się stanie, gdy te postacie dojrzeją i zdadzą sobie sprawę, że ponoszą większą odpowiedzialność poza własnym przetrwaniem?”

GramTV przedstawia:

Przypomnijmy, że Avatar: Istota wody zadebiutuje w kinach już 16 grudnia 2022 roku.

Komentarze
2
Ray
Gramowicz
28/10/2022 16:59

Im częściej Cameron się wypowiada, tym bardziej traci punkty w moich oczach. I już jest w ujemnych wartościach.

Tak, Marvelowskie filmy obecnie zostawiają dużo do życzenia (poza oglądalnością), ale sam Cameron uważa się za nie wiadomo kogo, a jedyne co robi to bardzo słabe filmy albo składa obietnice, że zrobi niewiadomo jakiego Avatara za X lat - po swojej własnej śmierci pewnie. Facet się skończył i teraz mentalnie się stacza. Czas na emeryturę i zachować resztę godności.

dariuszp
Gramowicz
26/10/2022 12:22

Cameron nie jest na pozycji gdzie może kogoś krytykować że jego filmy są niedojrzałe.

Cameron nie zrobił dobrego filmu od czasów Tytanica czyli od 25 lat.

Avatar był filmem ładnym i był pierwszym filmem który sensownie wykorzystał 3D ale nie był filmem dobrym.

Oprócz bycia dyrektorem, Cameron pisał też filmy ale fakt faktem jest odpowiedzialne za takie śmierdzące kupy jak Terminator Genesis, Terminator Dark Fate, Alita (która nie była zła ale też nie była wybitna) itp.

Fakt, filmy Marvela są specyficzne ale ich celem jest być w miarę wiernym komiksom które są przecież zrobione dla dzieci. Więc oprócz tego że nie wbijają w taki Endgame tematu tego że jakiś bohater potrzebuje nianię idąc walczyć z Tanosem też nie pokazują jak np bohaterowie idą do toalety. Bo są ważniejsze rzeczy.

Rzeczy o których mówi Cameron można robić w małych filmach gdzie jest czas i miejsce by pokazać problemy bohatera z balansowaniem życia w pelerynie z życiem realnym. Dobrym przykładem takiej postaci jest Spiderman gdzie ratując świat w ostatniej grze jednocześnie przewija się motyw eksmisji z powodu niezapłaconych rachunków.