Gra o łodzi podwodnej z nagłym wzrostem popularności przez zaginionego Titana

Jak zapewne niektórzy z Was doskonale wiedzą, od kilku dni świat obserwuje tragiczną historię Titana, czyli małej komercyjnej łodzi podwodnej firmy OceanGate Expeditions, która była poszukiwana od niedzieli, kiedy to straciła łączność ponad 100 minut po rozpoczęciu 4-kilometrowej podróży na dno Atlantyku, gdzie miała eksplorować wrak słynnego Titanica. Okazuje się jednak, że dzięki tej historii niezależna gra Iron Lung, czyli nietypowy horror autorstwa Davida Szymanskiego, zyskała na popularności.

Tragiczna historia Titana wpłynęła na popularność gry indie

Zdecydowanie widzę czarny humor w tej całej sprawie z Titaniciem, ale po prostu... Iron Lung był najbardziej koszmarną rzeczą, jaką mogłem sobie wyobrazić, a świadomość, że prawdziwi ludzie są teraz w takiej sytuacji, jest dość przerażająca, nawet jeśli były to ich własne złe decyzje.

Społeczność zaczęła sobie (niestety) żartować z całej tej sytuacji. Jeden z użytkowników Steama napisał:

6 dolarów za Iron Lung w porównaniu z 250 tys. dolarów za rejs w Titanie.

Deweloper stwierdził natomiast:

Wszystkie żarty, które widziałem, są przezabawne, ale na miłość boską, nikt nie powinien umierać w ten sposób.