Godzilla x Kong na nowej grafice. Lepsze spojrzenie na potwory

Radosław Krajewski
2023/10/03 11:30
2
0

Nowa grafika promocyjna filmu prezentuje kultowych bohaterów.

Warner Bros. nie ruszył jeszcze z kampanią marketingową Godzilla x Kong: The New Empire. W połowie kwietnia otrzymaliśmy pierwszy zwiastun filmu i od tego czasu wytwórnia nabrała wody w usta, skupiając się na promocji innych swoich tytułów. Na szczęście to się wkrótce może zmienić i na tegorocznych Targach Zabawek w Nowym Jorku zauważono nową grafikę, prezentującą dwójkę tytułowych bohaterów.

Godzilla x Kong na nowej grafice. Lepsze spojrzenie na potwory

Godzilla x Kong: The New Empire nowa grafika promocyjna

Poniżej zobaczycie Godzillę i Konga na świeżej grafice promującej film. Tym razem potwory będą współpracować, aby pokonać potężnego przeciwnika. Na grafice możemy również zobaczyć nieco inne logo z tytułem filmu.

GramTV przedstawia:

Reżyserem drugiej części przygód Godzilli i Konga został Adam Wingard, czyli twórca poprzedniego filmu. W obsadzie znaleźli się: Rebecca Hall, Brian Tyree Henry, Kaylee Hottle, którzy powrócą do swoich ról, a także Dan Stevens, Fala Chen i Rahcel House, którzy zagrają nowych bohaterów.

Przypomnijmy, że premierę filmu wyznaczono na 12 kwietnia 2024 roku.

Godzilla x Kong: The New Empire nowa grafika promocyjna, Godzilla x Kong na nowej grafice. Lepsze spojrzenie na potwory
Komentarze
2
MisticGohan_MODED
Gramowicz
03/10/2023 18:42
dariuszp napisał:

Oryginalna Godzilla z 2016 roku jeszcze była dla mnie OK. To był potwór. Siał zniszczenie. Było go widać mało na ekranie. Bolał kiepski dobór ludzkich aktorów i zabili nie tego aktora co trzeba no ale trudno. Nie było najgorzej.

Ale wszystkie kolejne filmy były coraz gorsze. Powinni wrócić do korzeni serii gdzie potwór był potworem a nie bohaterem i gdzie obserwowaleś go z perspektywy ludzi zamiast mieć fruwająca kamerę akcji jakby walczyli dwóch aktorów w kostiumie.

Te z Kongiem to bardziej dla rozrywki i zbudowania nowego ciekawego uniwersum.

Te konkretniejsze to właśnie Shin i nowy nachodzący Minus Zero.

dariuszp
Gramowicz
03/10/2023 12:36

Oryginalna Godzilla z 2016 roku jeszcze była dla mnie OK. To był potwór. Siał zniszczenie. Było go widać mało na ekranie. Bolał kiepski dobór ludzkich aktorów i zabili nie tego aktora co trzeba no ale trudno. Nie było najgorzej.

Ale wszystkie kolejne filmy były coraz gorsze. Powinni wrócić do korzeni serii gdzie potwór był potworem a nie bohaterem i gdzie obserwowaleś go z perspektywy ludzi zamiast mieć fruwająca kamerę akcji jakby walczyli dwóch aktorów w kostiumie.