Fallout 76 przekroczyło 23 miliony graczy. Amazon pomógł przywrócić zainteresowanie tytułem

dariuszp napisał:

A dlaczego nie mam mieć oczekiwań? Gra dzisiaj w pełnej wersji nie wliczając subskrypcji i mikropłatności kosztuje 259,00zł na Steam. A wiesz że pewnie musisz coś zapłacić bo jak ktoś robi grę z subskrypcją to umyślnie pogarszają grę byś płacił ekstra i przenoszą elementy które powinny być w grze do mikropłatności. Więc 259,00zł to absolutne minimum.

Fun_g_1_2_3 napisał:

(...) Jeżeli nie oczekujesz za wiele (...)

Rozumiem, że grasz i to wiesz? Pewnie nie bo jak sam wskazywałeś w innym temacie, nie musisz grać, aby wyrobić sobie zdanie i wyrazić opinie. I nie potępiam tego w żaden sposób bo nie ma żadnej siły, która zmusi nas do kupienia czegoś co nas w jakiś sposób odrzuca (jakość, twórcy czy pierwszoplanowe DEI).

Co do subskrypcji to nie jest ona niezbędna. Sama podstawowa wersja jest wersją "pełną" i kosztuje 169,00 zł czyli tyle co Fallout 4 GOTY. Subskrypcja daje ci dostęp do prywatnych światów czyli w sumie przerabia opustoszałe multi na singla gdy nie masz znajomych do gry. Drugim elementem jest nieograniczony schowek, który jest bezużyteczny jeśli nie planujesz zabawy w Simsy. Nawet bez niego mam kilka zestawów broni, kilkutysięczny zapas amunicji i zapas części do naprawy każdej broni. Dalej to już elementy kosmetyczne i waluta premium do zakupu kolejnej kosmetyki. Oprócz kosmetyki możesz tesz kupić różne przyspieszacze typu pakiety materiałów, które możesz za darmo pozbierać w trakcie rozgrywki. W sumie nie ma tam nic co by wpływało na rogrywkę bo nowe mechaniki są od tak dodawane do gry. Jak dodali łowienie ryb to w pakiecie premium dają zapas przynęty, którą normalnie powinieneś zdobyć w trakcie rozgrywki.

Żeby nie było, że jestem jakimś napalonym fanem - nie kupiłem tej idiotycznej wersji premierowej z pustym światem gdzie oczekiwali przepełnionych serwerów gdzie gracze mieli się bawić w roleplaying.  Gdy był darmowy weekend to zainstalowałe, pograłem i ostatecznie nie wracałem do gry. Teraz mam wersję MS z Amazona, pogrywam sobie okazyjnie i w sumie nie narzekam. Można więc w sumie uznać, że tak jak większość mam wersję darmową. I nadal nie zmienia to zasady "widział gały co brały" - nie szukam tu porywawjączej rozgrywki, a raczej eksploracji nieznanego. W sumie to samo dał mi oblivion gdzie już raz pisałem, że nigdy nie ukończyłem głównego wątku.

dariuszp napisał:

Generalnie spoko, jeżeli nie oczekujesz wiele to możesz kupić Fallout 76. Tyle dobrego że ta gra jest tak zła że dużo osób dostało ją bo np. kupowali kontroler i sklep dorzucał grę za friko tylko by się pozbyć kopii. Ale realia są takie że jak mam coś kupować to czemu nie zapłacić mniej i kupić sobie coś lepszego po czym mogę oczekiwać?

Pamiętam to bardzo dobrze, ale o tym w sumie już pisałem nieco wyżej. Fallout 76 był tak idiotyczny po premierze, że sklepy próbowały się pozbyć nakładu. Były nawet żarty, że 76 będzie dodawana w McDonaldzie do frytek. Jednak twórcy w pewnym momencie się ugieli i próbowali w jakiś sposób zapełnić świat na czym gra nieco zyskała. No i sam fakt, ze od premiery mineło dobre 7 lat, a przez ten czas nie jeden problem załatali. Tak ogólnie to nie jest to już ta sama gra co kiedyś. ale trudno oderwać raz przyszytą łatkę gdy w między czasie wydają takie next geny jak Starfield.

Fun_g_1_2_3 napisał:

(...) Jeżeli nie oczekujesz za wiele (...)

A dlaczego nie mam mieć oczekiwań? Gra dzisiaj w pełnej wersji nie wliczając subskrypcji i mikropłatności kosztuje 259,00zł na Steam. A wiesz że pewnie musisz coś zapłacić bo jak ktoś robi grę z subskrypcją to umyślnie pogarszają grę byś płacił ekstra i przenoszą elementy które powinny być w grze do mikropłatności. Więc 259,00zł to absolutne minimum.

Za 259zł mógłbym sobie kupić teraz Expedition 33 i np. Portal 2. Razem. I mam 2 świetne gry i nie muszę obniżać moich oczekiwań. 

Hades to 144zł. Mogę sobie kupić Hades i np DELTARUNE od twórcy Undertale. I znowu to są gry od których mogę oczekiwać.

A może bym sobie kupił Cyberpunk 2077: Ultimate Edition. Świetna gra i nie muszę obniżać oczekiwań.

Kompletna edycja Wiedźmina 3 to 149,99. 

Słyszałem że split fiction jest świetne i znowu - 219,90zł czyli mniej. Jeszcze w tej cenie bym pewnie Portal mógł kupić. 

Schedule I to tylko 91,99zł.

Generalnie spoko, jeżeli nie oczekujesz wiele to możesz kupić Fallout 76. Tyle dobrego że ta gra jest tak zła że dużo osób dostało ją bo np. kupowali kontroler i sklep dorzucał grę za friko tylko by się pozbyć kopii. Ale realia są takie że jak mam coś kupować to czemu nie zapłacić mniej i kupić sobie coś lepszego po czym mogę oczekiwać? 

Nie mówiąc o tym że Fallout 76 to tylko biedny fork Fallouta 4 z problemami. Jak ktoś chce to niech sobie lepiej weźmie Fallout 4 z community patch. Równie kiepski, równie biedny, równie nudny. Też nie można wiele oczekiwać. A GOTY kosztuje 169,00zł.

dariuszp napisał:

Bardziej - nabrali tyle ludzi. Z drugiej strony obstawiam że sporo ludzi wręcz dostało tę grę. To jasne że jadą na koszmarnych mikropłatnościach a sama gra wg mnie jest po prostu kiepska. 

Osobiście nie powiedziałbym, że jest kiepska. Wybitny twór to może nie jest, ale 76 nie jest też wcale taki zły. Dla mnie F76 jest trochę podobny Obliviona gdy nie robisz głównego wątku. Od tak biegasz sobie od lokacji do lokacji i wykonujesz zadania. Jeżeli nie oczekujesz za wiele to rozgrywka robi się naprawdę przyjemna. Nie mniej każdy chyba wie, że od Failout 76 gorszy jest tylko Starfaild gdzie masz masę zadań, ale eksploracja nie istnieje.