Brie Larson przestanie być Kapitan Marvel? Aktorka ma dość roli w filmach z MCU

Radosław Krajewski
2023/10/18 20:15
5
0

Studio może stracić jedną ze swoich największych gwiazd.

Książka MCU: The Reign of Marvel Studios to skarbnica wiedzy dotycząca superbohaterskiego uniwersum. Niedawno dowiedzieliśmy się, że Marvel zamierzał zrobić z Kapitan Marvel, Spider-Mana i Czarnej Pantery nowych liderów MCU. Plany pokrzyżowała nagła śmierć Chadwicka Bosemana, która zmusiła studio nie tylko do przepisania scenariusza drugiej części Czarnej Pantery, ale również wielu innych zmian dokonanych w uniwersum. Teraz Joanna Robinson, współautorka książki, ujawniła, że Brie Larson rozczarowana jest rolą w filmach Marvela i nie chce dłużej grać Kapitan Marvel.

Brie Larson przestanie być Kapitan Marvel? Aktorka ma dość roli w filmach z MCU

Brie Larson porzuci rolę Kapitan Marvel?

Pisarka potwierdziła, że to na wspomnianej trójce bohaterów miała oprzeć się nowa saga MCU. Dodała, że Brie Larson w pewnym momencie poczuła się rozczarowana swoją rolą, ze względu na toksyczne reakcje widzów.

Przyszłość tych ikon Marvela była niejasna. Odejście głównych gwiazd serii, czyli Roberta Downeya Jr., Chrisa Evansa i Scarlett Johansson, dało już swoje żniwo, identycznie jak nagła śmierć Chadwicka Bosemana. Inni bohaterowie z MCU zmierzali w stronę swojego końca. Strażnicy Galaktyki wyruszyli na ostatnią misję, Brie Larson poczuła się rozczarowana, a Marvel pokłócił się z Sony w walce o Spider-Mana, granego przez Toma Hollanda.

W książce Robinson napisała, że Brie Larson powiedziała, że nie wie, czy jeszcze raz wróci do roli Kapitan Marvel, gdyż nikt tego nie chce. Studio ma więc problem, bo brakuje im bohaterów, na których mogliby oprzeć swoje uniwersum.

Brie Larson zapytana trzy lata później, czy chciałaby wrócić jako Kapitan Marvel po nadchodzącym filmie Marvels, odpowiedziała: „Nie wiem, czy ktoś chce, żebym jeszcze raz to zrobiła?”. Marvel spodziewał się, że Czarna Pantera, Kapitan Marvel i Spider-Man będą bohaterami, które wprowadzą MCU w nową erę, ale przez te zawirowania nie była to już przyszłość, na której mogli polegać.

Robinson wzięła udział w podcaście The Watch, w którym rozszerzyła swoje słowa z książki. Autorka powiedziała, że Brie Larson nie chce więcej grać Carol Danvers, ze względu na toksyczne opinie fanów.

Marvel umieścił Brie Larson na piedestale swojego uniwersum. Nie wiem, czy Brie Larson była niewłaściwą osobą do tej roli. Ale toksyczne reakcje fanów skłoniły ją do wniosku, że, nie chce już wcielać się w Carol Danvers.

GramTV przedstawia:

Reżyserką filmu jest Nia DaCosta, która wcześniej pracowała nad Little Woods i nową wersją Candymana. W obsadzie znaleźli się: Brie Larson (Kapitan Marvel), Iman Vellani (Ms. Marvel), Teyonah Parris (Monica Rambeau), Samuel L. Jackson (Nick Fury), Cobie Smulders (Maria Hill), Randal Park (Jommy Woo), Jude Law (Yon-Rogg) oraz Zawe Ahston, Shamier Anderson i Seo-Joon Park.

Przypomnijmy, że Marvels zadebiutuje w kinach już 10 listopada 2023 roku.

Komentarze
5
wolff01
Gramowicz
19/10/2023 14:35
Headbangerr napisał:

Myślę że dla ludzi którzy nie śledzą wsyztskich niuansów da się to podsumować wszystko prościej:

Widocznie Disney/MCU musiało zrobić COŚ (lub kilka COSI) co spowodowało że ze złotego jaja mamy słabe wyniki finansowe i plany resetu franczyzy :D

Headbangerr
Gramowicz
19/10/2023 10:02
wolff01 napisał:

Myślę podobnie, tylko nie chciało mi się tyle pisać ;) Pomijając niesławny występ z "white dude's" od którego wszystko się zaczęło, Brie jest zwyczajnie odpychająca w swojej arogancji i atakuje każdego rozmówcę swoją negatywną energią. Widać to podczas praktycznie każdego wywiadu z jej udziałem.

wolff01
Gramowicz
19/10/2023 09:00

Proszę was, sama zaczęła. Przypominam że stała sie aktywna kiedy w Hollywood modny był ruch #metoo i bawiła się w aktywistkę (i wrogiem stał się "biały facet w średnim wieku" - czyli np. stereotypowy fan komiksów - a później cała narracja niepowodzeń MCU była budowana na nięcheci toksycznych fanów - czyli porażki która dopiero teraz jest przez nich afirmowana). Swoją drogą jeżeli autorka tej książki bazuje swoją opinię na jednej, bardzo znanej wszystkim wypowiedzi (sama przyznając że nie wie dlaczego lol xD), to pokazuje jej rzemiosło... bo to dlaczego Cpt. Marvel jest niepopularna wymaga szerszego kontekstu. Pierwszy film nigdy nie był popularny tylko był wciśnięty między dwie największe premiery MCU dlatego fani "musieli" go obejrzeć (bo kiedy MCU było popularne ludzie chcieli oglądać każdy film żeby zachować kontinuum), w komiksach przechodziła wiele iteracji i jej żeńska wersja już wtedy była niewypałem (bo pierwotnie postać była facetem) więc nikogo nie obchodziła, nie wspominając o drewnianej roli i "girl bossowej" postaci samej Brie (choć aktorka z niej ładna nie da się ukryć).

Problem polega na tym że włodarze MCU za późno się obudzili. Ludzie od dawna mówili co jest nie tak z MCU (brak planu np. ostatnio się okazało że postać Kanga została wybrana na głównego złego kolejnych faz na siłę dlatego że Loki miał dużą oglądalność, odsuwanie/ośmieszanie uwielbianych postaci, polityka i aktywizm, słabe filmy i żałosna jakość seriali oraz stawianie na nieznanie nikomu postacie jak Miss Marvel, Echo, Iron Heart itd). Cóż, może wielu fanów komiksów jest "specyficznych" - ale jednocześnie jest to płacący odbiorca ich filmów, który ich filmy potencjalnie promuje, w przeciwieństwie do Twitterowych aktywistów którzy sami przyznają że nawet nie czytają komiksów i nie chodzą do kin.




Trwa Wczytywanie