World of Tanks po izraelsku. Zobacz czołg sterowany padem Xboksa

Wygląda na to, że nieprzerwanie rosnąca popularność gier wideo wpływa na coraz więcej dziedzin życia pozornie niezwiązanych z elektroniczną rozrywką. Jak donosi Washington Post, izraelski przemysł zbrojeniowy testuje właśnie prototyp czołgu, który obsługiwany jest przez załogę wyłącznie za pośrednictwem kontrolera konsoli Xbox. Dodatkowo większość podstawowych instrumentów nawiązuje projektem i stylistyką do powszechnego w grach HUD-a. Wszystko po to, by nie tylko obniżyć próg wejścia do armii, ale też kapitalizować doświadczenia, które młodzi ludzie nabywają podczas zabawy z grami.

Z jednej strony całość nie jest bezpośrednim przeniesieniem panujących w grach systemów, ale zamknięcie podstawowych funkcji pojazdu w instrumentach, do których przywykli gracze, znacznie skraca czas szkolenia. Okazuje się, że młodzi ludzie bardzo szybko osiągają sprawność bojową, właśnie przez intuicyjność przyrządów, aczkolwiek niezależnie od tego, co zdarza się sugerować niektórym środowiskom, nawet tysiące godzin w grach nie przygotują na to, by odebrać komuś życie.

Jak oceniacie ten kierunek w militariach? Polska armia powinna wdrożyć podobny pomysł?